Czy diesel się opłaca?

Zakup auta z silnikiem diesla byłby znakomity, bowiem ta jednostka napędowa zużywa mało paliwa, które jest tańsze od benzyny. Niestety samochód z tym interesującym silnikiem jest droższy od analogicznego modelu, napędzanego benzyniakiem. Po jakim czasie zwróci się więc zakup droższego diesla?

Do analizy posłużyły samochody Ford Focus wyposażone w jednostki napędowe o różnej zasadzie pracy i zbliżonej mocy. Pierwszą z nich jest stosowany od wielu lat benzynowy silnik Zetec SE o pojemności 1596 ccm i mocy 100 KM. Drugą turbodiesel z wtryskiem paliwa typu common rail, chwalony za dynamikę i kulturę pracy, o pojemności 1753 ccm i mocy 100 KM. W autoryzowanym salonie Focus z silnikiem benzynowym

kosztował 52 280 zł, a napędzany silnikiem wysokoprężnym - 60 780 złotych. Różnica ceny zakupu wynosiła 8 500 złotych. W analogicznym okresie średnia cena benzyny 95 oktanowej wynosiła 3,96 zł/litr, a oleju napędowego 3,33 zł/l. Przy tych założeniach przeprowadzono wyliczenia, z których wynika, że przy różnicy w średnim spalaniu wynoszącej około 1,4 litra na 100 przejechanych kilometrów i przy aktualnej różnicy cen paliw 63 grosze na litrze, Focus diesel “zwróci się" po przejechaniu dystansu 95 000 km. Zakładając roczne przebiegi rzędu 30 tysięcy km wyniesie to trzy lata eksploatacji. Gdyby dodać utratę wartości i koszt ubezpieczenia, które są wyższe dla Focusa TDCi /stały procent od wyższej kwoty/ okres zwrotu jeszcze się wydłuży.

W Polsce od kilku lat ceny oleju napędowego rosną w tempie wyższym niż ceny benzyny, co powoduje, że posiadanie samochodu z silnikiem wysokoprężnym staje się mniej opłacalne niż dotychczas. Jest to przeciwny trend niż w Europie, gdzie udział aut z silnikami Diesla w rynku stale wzrasta. Do tego dochodzą jeszcze kłopoty z jakością oleju napędowego na niektórych stacjach, powodujące usterki aparatury wtryskowej, których naprawa jest bardzo kosztowna. Dlatego zakup samochodu z silnikiem wysokoprężnym jest opłacalny dla osób, które w roku pokonują duże odległości.