Czy bać się używanych?

Aureliusz Mikos

Istnieje w Polsce całkiem spora grupa ludzi, którzy nowego samochodu nie kupią nigdy. Wielu z nich na nowy samochód nie stać, ale spora część uważa, że kupno nowego samochodu z finansowego punktu widzenia jest bez sensu.

 

Czy bać się używanych?

Od dawna jestem przekonany, że samochód nawet dziesięcioletni może z powodzeniem sprawować się nienagannie, jeśli znajdował się w dobrych rękach i o niego dbano. Chodzi o terminową wymianę zużytych części, terminową wymianę oleju, spokojny sposób jazdy. Trzeba od razu z góry powiedzieć, że w grę powinno wchodzić auto kupowane od pierwszego, w najgorszym razie od drugiego właściciela. Pojazd powinien mieć udokumentowane naprawy i przeglądy w książce serwisowej, najlepiej jeśli nigdy nie uczestniczył w wypadku.

 

Naturalnie można kupić przyzwoity samochód za dobrą cenę, który miał kilku właścicieli, nie ma książki serwisowej i jest po stłuczce, ale ryzyko nieudanego zakupu wtedy znacznie rośnie. Z kolei bywa, że auto od pierwszego właściciela i z książką serwisową może być w kiepskim stanie, ale prawdopodobieństwo wpadki jest mniejsze.

 

Na rynku używanych samochodów wybór jest bardzo duży. Jeżeli najtańsze nowe samochody np. Panda, Lanos, Matiz i Spark kosztują blisko 30 tys. zł, to za ową sumę, a nawet mniejszą, można z powodzeniem kupić niezły, większy i bezpieczniejszy używany samochód, trzeba tylko taką alternatywę rozważyć i podjąć stosowną decyzję.

Najbardziej racjonalny jest zakup używanego samochodu w wieku do trzech lat. Wtedy największa jest utrata wartości (dochodzi do 50% wartości nowego), a więc całkiem “młody“ pojazd można nabyć za dużo niższą cenę. Nie dość tego, że samochód będzie tańszy, to jeszcze sprawdzony. Co się miało w nim popsuć, to się popsuło, ale z naprawami na gwarancji męczył się poprzedni właściciel. Mamy więc możliwość nabycia samochodu prawie nowego i tanio, w kieszeni może zaś zostać kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Ceny samochodów z wyższych klas spadają z upływem lat znacznie prędzej niż ceny samochodów najtańszych. Dochodzi nawet do paradoksu, polegającego na tym, że kilkuletnie duże auto o dużym litrażu kosztuje tyle samo, albo nawet mniej, niż samochód mały. Naturalnie wytłumaczenie tego paradoksu nie jest trudne, bo wszystko sprowadza się do relacji popytu i podaży, a ta wynika z kosztów utrzymania. Bo nie sztuką jest samochód kupić, lecz go potem utrzymać.

 

Wielu ludzi przed kupnem używanego samochodu powstrzymuje brak odwagi . Boją się, że będą oszukani. Naturalnie są to poważne argumenty. Jednak ryzyko nieudanego zakupu można zminimalizować. Nikt nie każe kupować kota w worku. Profesjonalna ekspertyza rzeczoznawców kosztuje około 300 zł. Sprawdzenie w serwisie ok. 100 zł. Bo w przypadku zakupu używanego samochodu, tak jak w życiu, najważniejsze jest wiedzieć czego się nie wie, a potem próbować się dowiedzieć.

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty