Czwarty sezon Alfy

Do czwartej edycji wyścigowego Pucharu Alfa Romeo 156, która rozpoczęła się w miniony weekend na torze w Poznaniu zgłosiło się 19 kierowców. W tej stawce jest trójka z naszego regionu - Marcin Bartkowiak z Katowic, Karolina Czapka z Ustronia i debiutujący Tomasz Mituta z Piekar Śląskich.Sobotnie treningi oficjalne potwierdziły przewidywaną doskonałą formę poznańskich kierowców - Jakuba Golca oraz Zbigniewa Szwagierczaka. Obaj zrezygnowali z tzw. treningów wolnych, a podczas "czasówki" wyjechali na dwa okrążenia, wykręcili najlepsze czasy i spokojnie zjechali do depo. Trzeci Maciej Garstecki miał wynik gorszy o pół sekundy, a tuż za nim uplasowali
się Maciej Tomaszewski, Marcin Bartkowiak i Karolina Czapka. Ubiegłoroczny
wicemistrz Robert Kisiel uzyskał dopiero ósmy czas.
Sprint nie przyniósł większych niespodzianek. Między prowadzących Golca
i Szwagierczaka zdołał wbić się Tomaszewski, ale tuż za nim linię mety
minął Kisiel i Karolina Czapka. Marcin Bartkowiak walczył ostro w okolicach
4-5 pozycji, ale został wypchnięty przez jednego z rywali poza tor i ukończył
sprint jako dziewiąty.
Tuż po starcie do wyścigu głównego alfa Tomaszewskiego potrącona przez
rywala wypadła poza tor, uderzyła w metalową barierę i wystrzeliła w powietrze
na kilka metrów. Kierowcy nic się nie stało.
Po kilkunastominutowym sprzątaniu toru wyścig wznowiono, ale skrócono
dystans do 13 okrążeń. Bezkonkurencyjny okazał się Jakub Golec, który natychmiast
odskoczył od rywali i kontrolował sytuację aż do mety. Szwagierczak zrezygnował
z jazdy tuż po starcie po awarii sprzęgła.
Marcin Bartkowiak zaczął wyścig z dziewiątego pola i systematycznie
przesuwał się do przodu. Najdłużej walczył o trzecią lokatę z... Karoliną
Czapką, z drugim Kisielem przegrał o zaledwie 0,059 sek.
Czwarte miejsce Karoliny Czapki to jej największy jak do tej pory sukces
za kierownicą samochodu wyścigowego.
Pucharowy debiutant Tomasz Mituta podczas obu wyścigów plasował się
na przedostatnich miejscach.