Czarna seria trwa

W piątek w Gumnej koło Cieszyna zginął motocyklista z Anglii. W sobotę w Żywcu śmierć ponieśli motocyklista i kierowca samochodu.

Przybywa motocyklistów na drogach Podbeskidzia. Wśród pieszych budzą strach, a nawet agresję. Po wypadku w Żywcu ludzie, którzy byli jego świadkami, krzyczeli do sanitariuszki "ratujcie kierowcę samochodu a nie motocyklistę, to oni jeżdżą jak wariaci, przez nich strach wyjść na ulicę". Okoliczności wypadku bada prokuratura. Policja podkreśla, że prędkość została przekroczona wielokrotnie i wynosiła ponad 180 km na godzinę.

Nie trzeba było długo czekać, by na Żywiecczyźnie wydarzył się kolejny wypadek z udziałem motocyklisty. Maciej Ż. z Wieprza w ten sam sobotni wieczór podczas wjazdu na most, uderzył w słup. Z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala. — Apelujemy do mieszkańców Żywiecczyzny o to, by widząc piratów drogowych, zapisywali ich numery rejestracyjne i przekazywali do sekcji ruchu drogowego policji. Będziemy starali się rozmawiać z takimi ludźmi i tłumaczyć im, że mogą zabić nie tylko siebie, ale i innych — mówi nadkom. Wiesław Zoń, oficer prasowy żywieckiej policji.

Nie lepiej jest w Cieszynie. Tylko w ubiegłym tygodniu doszło tam do 3 wypadków z udziałem motocyklistów, w tym do jednego śmiertelnego. W Gumnej pod kołami tira zginął w piątek 61-letni motocyklista z Anglii. Wypadek motocyklowy w tej samej miejscowości wydarzył się również w środę. W czwartek w Pogórzu. — Motocykliści to prawdziwa plaga. Staramy się wyłapywać tych, którzy przekraczają prędkość, ale to nie takie proste. Robi to zazwyczaj dopiero kolejny patrol kilkanaście kilometrów dalej — mówi st. asp. Ireneusz Korzonek z cieszyńskiej policji.

Nie lepiej jest na drogach powiatu bielskiego. — Sprawdziliśmy statystyki wypadków, w których sprawcami byli motocykliści. Od początku roku śmiertelny wypadek wydarzył się w Czańcu, w dwóch innych wypadkach dwie osoby zostały ranne. Do tego dochodzi 10 kolizji spowodowanych przez motocyklistów — mówi sierż. sztab. Elwira Jurasz, oficer prasowy policji w Bielsku-Białej.
W powiecie oświęcimskim, kilka tygodni temu zginął motocyklista i kierowca fiata 126p, który zderzył się z jednośladem.

— Wypadków, w których sprawcami są kierowcy motocykli jest coraz więcej — mówi Wiesław Zoń.