Czar miłości

Maciej Pobocha
Fot. Chevrolet
Fot. Chevrolet
Walentynki to obchodzony coraz powszechniej dzień zakochanych. Szał na wszystko, co kojarzy się z miłością, ogarnia 14 lutego wiele osób.

Sposobów na okazanie uczuć jest wiele. Można podarować kwiaty, zabrać ukochanego lub ukochaną do teatru czy na romantyczną kolację. Niektórzy wręczają czekoladki i pluszowe zabawki w kształcie serca. A co mogą zrobić fani motoryzacji?

 

Dwa lata temu po ulicach Warszawy krążyła taksówka, w której spragnieni miłości mogli uprawiać seks "za darmo i bezstresowo". Samochód wyposażony był w wygodną tylną kanapę i przyciemniane szyby zapewniające intymność. Na pomysł "Love Taxi" wpadła przebywająca w naszym kraju szwedzka studentka Akademii Sztuk Pięknych.

Fot. Chevrolet
Fot. Chevrolet

 

W tym roku po Mediolanie kursuje "Autobus Miłości". Za opłatą 25 euro mogą do niego wsiąść wszyscy samotni, którzy szukają "drugiej połowy". Na pokładzie mieszczącym 24 kobiety i tyluż mężczyzn każdy ma szansę przysiąść się do potencjalnego partnera i chwilę z nim porozmawiać, po czym w towarzystwie wybranki czy wybrańca udać się na randkę.

 

Z walentynkowych uniesień korzystają też producenci samochodów. Okazuje się, że nazwa marki Chevrolet po odpowiednim przestawieniu liter daje hasło "Love the car - kochaj samochód". Brytyjscy specjaliści od reklamy Chevroleta uznali, że to doskonały sposób na promowanie aut jako niezwykle odpowiednich do randkowania. Zachęcają klientów do skorzystania z jazdy próbnej Chevroletami właśnie w Walentynki.

 

Może i u nas dilerzy samochodowi powinni postawić na miłość?

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty