Parlamentarzyści oczekują wprowadzenia zapisu umożliwiającego karanie firm czy osób, które reklamują usługi tzw. korekty licznika. Ministerstwo Sprawiedliwości nie zamierza wprowadzać takiej poprawki do projektu. Zdaniem wiceministra sprawiedliwości Michała Warchoła, po wejściu w życie przepisów w aktualnej formie, cofanie liczników stanie się nielegalne, dlatego też automatycznie znikną jej reklamy.
Przypomnijmy. Nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym i ustawy Kodeks karny zakłada, że za każde „przekręcenie” licznika będzie grozić kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat– zarówno dla zlecającego oszustwo, jak i wykonawcy, np. mechanika w warsztacie. Dziś można to robić, nie narażając się na karę, co więcej - niektóre warsztaty wręcz oferują taką „usługę”.
Projekt przewiduje ponadto, że przy każdej kontroli policja, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, Żandarmeria Wojskowa i służby celne będą miały obowiązek spisywania aktualnego stanu licznika kontrolowanego samochodu. Te dane też trafią do centralnej ewidencji pojazdów. W ten sposób można będzie porównywać kolejne odczyty i łatwiej wykrywać oszustów.Zaproponowano, aby nowe przepisy zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2020 r., z wyjątkiem zmian w Kodeksie karnym, które powinny wejść w życie 1 stycznia 2019 r.
Zobacz także: Seat Ibiza 1.0 TSI w naszym teście
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?