
Same samochody osobowe zajmowały dwie, trzy hale. Jednak później impreza zaczęła podupadać i przekształciła się w Poznańskie Spotkania Motoryzacyjne. Były one przeznaczone raczej dla osób, które poszukują samochodu i multi salony z ofertą dwóch, trzech marek to nadal dla nich za mało.
Zamiast importerów i producentów miejsce wystawców zajęły poznańskie salony samochodowe. Również rozgłos imprezy jakby zmalał. W ubiegłym roku samochody ledwie zajmowały jedną halę, gdyby bardziej zacieśnić stoiska. Nowa formuła targów motoryzacyjnych sprawiła także, że zaprzestano pokazywania krajowych premier nowych modeli.
W tym roku Międzynarodowe Targi Poznańskie postanowiły wrócić do starej formuły, czyli Poznań Motorshow. Postawiono przede wszystkim na show i na to, aby zwiedzający nie wyszli tylko z siatką prospektów, ale żeby mogli w domu powiedzieć, że byli na ciekawej imprezie. Tak oto można było pojeździć quadem, zagrać w demo wyczekiwanego z utęsknieniem Gran Turismo 5, zobaczyć zmagania kierowców autobusów, spróbować swych sił na torze gokartowym czy wreszcie zrobić sobie profesjonalne pamiątkowe zdjęcie z urodziwymi hostessami i chopperem rodem zza oceanu.
Oprócz licznych gości takich jak Bartosz Bosacki, Sylwia Gruchała, Jacek Wszoła, Piotr Reiss czy Szymon Kołeck, zorganizowano wiele atrakcyjnych konkursów. Można było także z bliska obejrzeć motocykle drużyny żużlowej PSŻ Lechma Poznań. W jednej z hal odbywały się również wybory miss ciężarówek Poznań Motorshow. Trzeba przyznać, że kandydatki wyglądały imponująco.

Pomimo powrotu do starej formuły nadal wystawcami były salony samochodowe, a nie importerzy czy producenci. Jednak w tym roku było nieco inaczej. Stało się tak głównie za sprawą kilku polskich premier, jakie miały miejsce w trakcie tego weekendu. Tak oto oficjalnie zaprezentowano wzbudzającego ogromne emocje Mercedesa SLS, nowe BMW serii 5, Citroena DS3, najtańszy produkowany seryjnie samochód Tata Nano, Hyundai ix35 oraz Mercedesa klasy E w wersji cabrio. Mało? Na stoisku Mercedesa były także wersje AMG niektórych modeli, Renault pokazało Megane Coupe w sportowej wersji, Nissan wystawił model 370Z, Porsche przywiozło ze sobą najbardziej kontrowersyjny model obok Cayenne - Panamera. Były także Dodge Viper, Mazda MX5, Jaguar XJ, Fiat 500 C, Renault Fluence, replika Lamborghini Countach z firmy Topmar.
Po raz pierwszy od bardzo dawna pokazano również motocykle. Także tutaj było, co podziwiać. Były customowe i oryginalne maszyny Harley Davidson, pierwszy ścigacz BMW - S1000 RR, wulgarny i brutalny KTM RC8. Oprócz tego swoje motocykle pokazali także dealerzy marek Yamaha, Suzuki i Triumph. Nie zabrakło także quadów, motocykli crossowych, enduro oraz skuterów.
W tym roku MTP rozpaliło iskierkę nadziei na to, że poznańskie targi motoryzacyjne powrócą na piedestał. Było co robić i na co popatrzeć.
Oczywiście żeby nie było zbyt kolorowo należy wspomnieć, że impreza miała swoje wady. Największą z nich i w zasadzie jedyną, o której warto wspomnieć był brak topowych modeli większości marek oraz brak obecności niektórych marek w ogóle. Może, jeżeli zamiast dealerów znów będą wystawiać się importerzy i producenci, to będziemy mogli zobaczyć jeszcze więcej pojazdów i uświadczyć więcej atrakcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Apple AirPods 2 biały (MV7N2ZM/A)
Nowe AirPods to słuchawki bezprzewodowe wymyślone …
kup teraz

Beyerdynamic DT 900 Pro X Czarny
Beyerdynamic DT 900 PRO X Słuchawki studyjne do od…
kup teraz

Pioneer HDJ-X5-K czarny
Pioneer DJ stworzył nową linię DJskich słuchawek, …
kup teraz

Beyerdynamic DT770M 80Ohm
BEYERDYNAMIC DT770M Profesjonalne DT770M to słucha…
Pirat drogowy w Lublinie