Przez lata startowałeś, z sukcesami, w klasycznych rajdach. Co daje ci udział w maratonach i ciągnie do ścigania się na pustyni?

Krzysztof Hołowczyc: To zupełnie inna bajka niż klasyczne imprezy. Tak naprawdę to niemal inna dyscyplina sportu. Inna jest cała filozofia, taktyka i sposób przygotowania do startów w maratonach. Występuje tu tyle ważnych elementów, o których wcześniej nie miałem pojęcia. Ale nieskromnie powiem, że jestem coraz lepszy w tym sporcie, a już na pewno lepszy niż w klasycznych rajdach.
Chyba nieco przesadzasz.
Absolutnie nie! Weźmy choćby mój start w ubiegłorocznym Rajdzie Polski. Szóste miejsce wśród światowej czołówki WRC było niewątpliwym sukcesem, ale to tak naprawdę kres moich możliwości. Z Loebem, Hirvonenem, Solbergiem w ich fabrycznych samochodach już nie wygram, a "Dakar" mogę wygrać. Czuję to i jestem tego pewien. Ciągle jestem szybki, a mam już takie doświadczenie, że taki wynik stał się realny. I to jest mój cel na najbliższe lata.
Śmiała deklaracja, ale brzmi trochę jak marzenie.

Z pewnością, ale trzeba marzyć, bo marzenia czasem się spełniają. Wierzę, że jeżeli czegoś bardzo pragniemy, to możemy to osiągnąć. Wystarczy koncentrować się na obranym celu i umieć mu wszystko podporządkować.
Najbliżsi, żona, córki nie protestują, że często nie ma cię w domu? Nie boją się ryzyka, jakie się wiąże z tym sportem?
Już się przyzwyczaiły. Poza tym mam już dwie dorosłe córki i jedynie ta najmłodsza, tak naprawdę częściej potrzebuje ojca. Oczywiście rodzina czasem na tym cierpi, ale to jest przecież mój zawód, praca, którą od tylu lat wykonuję. Jeśli chodzi o niebezpieczeństwa, to start w każdym rajdzie wiąże się z dużym ryzykiem.
Zawsze miałem tego świadomość, ale też zawsze starałem się zachować zdrowy rozsądek. Nie przekraczać granicy, która zapewnia mnie i mojemu pilotowi poczucie względnego bezpieczeństwa. Ale przyznaję, że jest coś nienormalnego w tym, że ludzi wciąż ciągnie, aby podejmować wyzwania, które czasem wiążą się z utratą zdrowia lub życia.
Zwłaszcza jeżeli ma się już 48 lat…

Wiek zawsze ma znaczenie, ale w pustynnych maratonach nie odgrywa aż takiej roli. Tam liczy się doświadczenie i rutyna. Znajomość wszystkich aspektów związanych z ta dyscypliną. A poza tym, to praca nad sobą pozwala mi być "wiecznie młodym" i w dobrej kondycji. Odpowiednia dieta, treningi fizyczne i częsta jazda rajdowym samochodem, sprawiają, że wciąż jestem konkurencyjny.
Dla przykładu podam, że zaraz po powrocie z Dakaru nie odpoczywałem, tylko w moich rodzinnych stronach, na mazurskich trasach zaliczyłem ponad 600 kilometrów treningów jazdy po lodzie. To musi przynosić efekty. Tymczasem ja doskonale wiem jak trenują niektórzy z naszych zawodników - dopiero przed rajdem przejeżdżają trasę dwa razy, wieczorkiem imprezka, nazajutrz znów jazda, a potem imprezka… W ten sposób do niczego się nie dojdzie, i to nie tylko w tym sporcie.

A sporty uzupełniające?
Oczywiście biegam, chodzę na siłownię, ale też jeżdżę sporo na motocyklu, często crossowym, natomiast latem uwielbiam szusować po jeziorze skuterem wodnym. Wtedy naprawdę trenuję i wypoczywam zarazem. Oczywiście, kiedy towarzyszy mi któryś z kolegów, to od razu odzywa się żyłka rywalizacji i się ścigamy, co nie zawsze wychodzi mi na zdrowie. Czasem wracam z takich eskapad nieco potłuczony, ale wolę nie mówić o tym głośno, by nie martwić żony…
A czym Krzysztof Hołowczyc jeździ na co dzień?
Zimą terenowym Nissanem Navarą, a latem Porsche 911 Carrera.
I dalej bije rekordy przejazdu trasy Warszawa-Olsztyn?
O nie! Już nie. Były oczywiście czasy, kiedy byłem młody i wydawało mi się, że to jest okej. Ale teraz dojrzałem, a poza tym nie jest to już możliwe przez nasilenie ruchu i sporą ilość radarów przy trasie. W moim wieku ma się także więcej rozsądku i ma się świadomość ile jest jeszcze fajnych rzeczy do zrobienia, więc nie warto głupio ryzykować na drodze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Apple AirPods 2 biały (MV7N2ZM/A)
Nowe AirPods to słuchawki bezprzewodowe wymyślone …
kup teraz

Beyerdynamic DT 900 Pro X Czarny
Beyerdynamic DT 900 PRO X Słuchawki studyjne do od…
kup teraz

Pioneer HDJ-X5-K czarny
Pioneer DJ stworzył nową linię DJskich słuchawek, …
kup teraz

Beyerdynamic DT770M 80Ohm
BEYERDYNAMIC DT770M Profesjonalne DT770M to słucha…
Pirat drogowy w Lublinie