Chińczycy chcą wybudować obwodnicę Krakowa

Piotr Rąpalski
fot. archiwum
fot. archiwum
Chińskie konsorcjum COVEC chce zbudować w Krakowie trasę Łagiewnicką, Pychowicką i Zwierzyniecką. W piątek jego przedstawiciele spotkają się w tej sprawie z prezydentem miasta. Chińczycy budują już w Polsce dwa odcinki autostrady A2 i mają z tym spore problemy.
fot. archiwum
fot. archiwum

COVEC wygrał przetarg na A2, dając ceny o kilkaset milionów niższe niż konkurenci. Polscy podwykonawcy nie chcieli pracować z Chińczykami. Zaczęły się opóźnienia, a firma musiała sprowadzić na plac budowy robotników z Azji.

**CZYTAJ TAKŻE

Rozbudowa A2 zagrożona. Polskie firmy nie współpracują z ChińczykamiChińczycy zbudują A1 pomiędzy Częstochową a Tuszynem

**

W Krakowie COVEC był już zainteresowany budową hali widowiskowo-sportowej, ale przetargu nie wygrał. - Teraz myślimy o śródmiejskiej obwodnicy - podaje przedstawiciel COVEC Marek Frydrych. - Wiemy, że miastu brakuje pieniędzy i szuka firm, które nie tylko budują, ale też finansują inwestycje.

Dopiero negocjacje z gminą mają dopracować sposób realizacji obwodnicy. Jak twierdzi Frydrych, COVEC mógłby nawet wyłożyć całą potrzebą sumę czyli ok. 3 mld zł. Chyba, że konsorcjum ma w planie, podobnie jak przy A2, radykalne zbicie ceny.

Miasto miałoby dać tylko grunty i pomóc w procedurach. W ciągu 15 lat od budowy Chińczycy chcieliby jednak odzyskać pieniądze i zarobić, udostępniając odpłatnie drogę. Nie chodzi tu jednak o postawienie bramek i szlabanów jak na autostradzie, ale o tzw. opłatę za dostęp, którą płaciłby Urząd Miasta. Inną możliwością jest stworzenie spółki celowej, która miałaby inwestycję przeprowadzić. W tej sprawie mówi się o współpracy COVEC z Krakowskim Holdingiem Komunalnym.

Specjaliści od drogownictwa uważają, że plan jest możliwy do realizacji. - To ten sam mechanizm jak przy autostradach, tylko odpłatność jest przekazywana w inny sposób. Teoretycznie może się to udać - mówi prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Budownictwa, Wojciech Malusi. Prezes denerwuje się jednak, na myśl, że Kraków robiłby interesy z firmami, o których mówi się, że dostają dofinansowanie od rządu Chińskiej Republiki Ludowej. - Robimy interesy z państwem totalitarnym. Myślałem, że żyjemy w cywilizowanym kraju - mówi Malusi.

Przypomina, że Chińczycy uciekają ze swoim kapitałem z Afryki z powodu tamtejszych konfliktów zbrojnych. Wybierają Polskę, gdzie pieniędzy państwu brakuje, a rodzime firmy nie potrafią z nimi konkurować. COVEC interesuje się też rozbudową warszawskiego metra.

Przedstawiciel COVEC stara się odpierać zarzuty. - Mieliśmy małe opóźnienia na A2, ale budowa teraz przyspieszyła. Mamy też już wielu polskich partnerów - twierdzi Frydrych. Radni miejscy są oferty ciekawi. - Czy wybudują to Chińczycy, czy Amerykanie jest bez znaczenia. Liczy się cena i jakość - komentuje radny Grzegorz Stawowy (PO).

Autostrada A2 to pierwsza w Unii Europejskiej publiczna inwestycja budowana przez Chińczyków. COVEC jeden z jej odcinków zgodził się wybudować za 745 mln zł, choć szacowano go na ok. 1,7 mld. Drugi za 535 mln, gdzie kosztorys wskazywał 1,1 mld zł. Konkurujące firmy nie miały szans. Sprawą zainteresowała się nawet Europejska Federacja Przemysłu Budowlanego, która skierowała protest do władz Unii. Tymczasem Chińczycy od początku budowy borykali się z problemami. Niewiele działających w Polsce firm chciało z nimi współpracować.

Źródło: Gazeta Krakowska

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty