
Charakterystyczną „muszkę” noszą miliony samochodów na całym świecie. Durant, twórca General Motors, założył firmę Chevrolet wspólnie z kierowcą wyścigowym, Szwajcarem Louisem Chevroletem w 1911 roku. W latach dwudziestych nowa marka zagroziła Fordowi, aż wreszcie strąciła go z pozycji lidera. Dopomogły jej w tym nowe lakiery celulozowe Duco oraz sześciocylindrowy, niezawodny silnik „Stovebolt Six”.
Tanie i dobre Chevrolety były chlebem powszednim amerykańskich rodzin. Pikapy z „muszką” niezmordowanie pomagały farmerom od Kentucky po Oregon. Jakież było zdumienie publiczności, gdy w 1953 roku pojawił się ekscytujący, sportowy Chevrolet Corvette. Pierwszy na świecie seryjny samochód z nadwoziem z plastiku. Wkrótce wszystkie modele Chevy nabrały rumieńców.
W 1955 roku pojawił się całkiem nowy model z silnikiem V8, słynnym „small-block”. Szybki i stylowy, pełnię swoich możliwości osiągnął dwa lata później. ‘57 Chevy jest marzeniem kolekcjonerów. Największe pożądanie budzi luksusowy Bel Air z silnikiem z wtryskiem paliwa „Ramjet”, który osiągał moc 1 KM z 1 cala sześciennego pojemności, w sumie 283 KM.
Z początkiem następnej dekady Chevy spróbował się z Volkswagenem. Odpowiedzią na „Garbusa” był mały Corvair z sześciocylindrowym, chłodzonym powietrzem silnikiem umieszczonym z tyłu. Wkrótce firma przyłączyła się do wyścigu mocy rozgrywanego wśród amerykańskich producentów. Powstał silnik „big-block”, który z biegiem czasu osiągnął 7 litrów pojemności i moc 450 KM. Batem na Mustanga był sportowy Camaro. Corvetta podbiła inne kontynenty.
Chevrolety powstają w kilkunastu krajach, między innymi w Argentynie, Brazylii, Meksyku, Chinach, Japonii i Rosji. Na wielu rynkach „muszka” jest przyczepiana do modeli Opla, Suzuki, Isuzu, a od dwu lat również koreańskich Daewoo. Właśnie te ostatnie są od niedawna dostępne w Polsce.
Choć od 1911 roku zbudowano przeszło 125 milionów Chevroletów, marka ta jest u nas słabo znana. Krótko, pod koniec lat 30. w Warszawie montowała Chevrolety spółka Lilpop, Rau & Loewenstein. Wojna przerwała ambitne plany rozwoju produkcji. Może tym razem samochody z „muszką” na dobre rozgoszczą się nad Wisłą.
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?