Po raz kolejny w tym tygodniu wzrosły ceny ropy na światowych giełdach. Rekord padł w nowym Jorku, gdzie baryłka kosztowała 44,77 dolara.
Przyczyną podwyżek są obawy przed zakłóceniami w dostawie ropy naftowej oraz niemożnością zwiększenia jej wydobycia i przetwarzania przez producentów paliw.
Na giełdzie w Londynie baryłka ropy Brent z Morza Północnego w dostawach na wrzesień zdrożała o 38 centów, do 41,50 dolara (obecnie ok. 41,25 dolara). Lekka ropa WTI na nowojorskim NYMEXie kosztowała więcej o 36 centów, osiągając rekordowy poziom 44,77 dolara za baryłkę.
Zdaniem specjalistów niedługo cena baryłki ropy może przekroczyć 50 dolarów. Nie uda się temu najprawdopodobniej zapobiec nawet kartelowi OPEC. Jego zapewnienia o uruchomieniu dodatkowych mocy produkcyjnych nie spowodowały bowiem znaczącej reakcji rynku.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?