Za benzynę w Polsce płaciło się średnio 7,23 zł, diesel, po obniżce o 14 gr był na pylonach stacji droższy od benzyny zaledwie o 2 gr i kosztował przeciętnie 7,25 zł. Ta relacja cenowa zmieni się w najbliższych dniach i to tankujący benzynę będą płacić więcej. Wciąż w niemal niezmienionej cenie kierowcy mogą tankować autogaz, który kosztuje średnio na stacjach 3,67 zł.
W minionym tygodniu w cennikach krajowych rafinerii dokonała się radykalna zmiana. W ujęciu tydzień do tygodnia zmiany są wyraźne, szczególnie jeśli chodzi o benzyny. Najpopularniejsza benzyna bezołowiowa 95 jest dziś w sprzedaży hurtowej o 4,03 proc., czyli o 264,60 zł netto droższa w porównaniu tydzień do tygodnia. Metr sześcienny tego paliwa kosztuje 6826 zł netto. W tym samym okresie olej napędowy w rafineriach potaniał i kosztuje przeciętnie 6514,60 – tym samym różnica pomiędzy paliwami podstawowymi wynosząca ok. 30 zł przed tygodniem doszła do 311 zł. Warto wspomnieć, że ok. miesiąc temu diesel był w hurcie droższy o blisko 800 zł od benzyny, a dziś jest od niej o ponad 300 zł tańszy. Oznacza to, że na przestrzeni miesiąca mieliśmy do czynienia ze zmianą relacji cenowej na poziomie 1100 zł.