Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny paliw: Na stacjach taniej nie będzie

redakcja.gdp
Ceny paliw: Na stacjach taniej nie będzie
Ceny paliw: Na stacjach taniej nie będzie
Jeszcze na początku roku ceny 4,89 zł za litr wydawały się bardzo wysokie. Teraz kierowcy mogą o nich tylko pomarzyć. Do cen rzędu 5,5 – 5,7 zł za litr musimy przywyknąć. A może być jeszcze drożej.
Ceny paliw: Na stacjach taniej nie będzie
Ceny paliw: Na stacjach taniej nie będzie

Ceny paliw systematycznie rosną od początku roku. Analitycy tłumaczą ten fakt wzrostem cen ropy naftowej i umacniającą się walutą amerykańską, w której kupowany jest surowiec. Granica 5 zł przekroczona został już przed wakacjami – wtedy kierowcy mówili, że jest bardzo drogo.
Teraz niestety ceny choćby zbliżone do tej granicy pozostają jedynie dobrym życzeniem kierowców.
– Nie mamy wpływu na ostateczne ceny, które muszą zapłacić kierowcy – mówi nam Piotr Borowski, kierownik zapatrzenia stacji paliw Komunikacji Miejskiej w Kołobrzegu. – Mamy podpisany kontrakt z firmą Orlen, która dostarcza nam paliwa i ustala ich ceny. Staramy się być konkurencyjny w stosunku do innych stacji ustalając niższą marżę. Od kilku miesięcy obserwujemy cotygodniowe podwyżki cen hurtowych, do których niestety musimy dopasować nasze cenniki.

We wtorek na kołobrzeskiej stacji KM przy ulicy Solnej za litr PB95 trzeba było zapłacić 5,43 zł, a za litr oleju napędowego 5,59 zł. Stosunkowo tanio było również na stacji Styga przy ulicy 6 Dywizji Piechoty w Kołobrzegu, tam litr PB95 kosztował 5,41 zł/litr, a ON 5,57 zł/litr.

– Niestety utrzymanie samochodu przy obecnych cenach benzyny to już spory wydatek – mówił nam kierowca tankujący forda escorta. – Sposób na oszczędność jest jeden – przestać jeździć, ale niestety nie wszyscy mogą sobie na taki luksus pozwolić i przestać dojeżdżać do pracy. W ciągu miesiąca wydaję nawet 50 zł więcej na paliwo niż jeszcze na początku roku – twierdzi.

Według analityków taniej już nie będzie. – Dość gwałtowne wzrosty w ostatnich tygodniach wynikają z wyższej akcyzy na olej napędowy, która zacznie obowiązywać od nowego roku – przekonuje Jakub Bogucki, analityk rynku paliw serwisu e-petrol. – Koncerny systematycznie podnosząc ceny chcą się na to przygotować. Ceny zbliżające się do 5,7 zł za olej napędowy i 5,5 zł za PB95 będą prawdopodobnie już standardem. Co będzie dalej, ciężko przewidzieć, jednak od pierwszego stycznia prawdopodobnie znowu zapłacimy kilka gorszy więcej – informuje ekspert ds. rynku paliw.

Ile to kosztuje i dlaczego tak drogo? W przypadku benzyny z ceną detaliczną na poziomie 5,52 zł (czyli 100 procent) rozbicie tej kwoty na składowe wyglądałoby prawdopodobnie tak:
– marża 0,26 zł (4,7 proc.)
– VAT 1,03 zł (18,7 proc.)
– akcyza 1,56 zł (28,3 proc.)

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty