Ceny paliw mogą pójść w górę

Henryk Sadowski, współpr. Mariusz Wachowicz
Tendencję do spadku cen paliw może pokrzyżować dzisiejsza decyzja krajów OPEC o ograniczeniu wydobycia, a także wzmacniający się dolar.

Taniejąca ropa naftowa wzbudziła optymizm wśród kierowców. Od rekordów z lipca notowania czarnego złota spadły o ponad 5o proc. Wydawało się, że już niebawem średnia cena paliw na stacjach spadnie poniżej 4 zł za litr. Tymczasem tendencję tę może pokrzyżować dzisiejsza decyzja krajów OPEC o ograniczeniu wydobycia, a także wzmacniający się dolar.

 

Cena amerykańskiej waluty przekroczyła już 3 zł. Oznacza to, że od 11 lipca, gdy baryłka ropy kosztowała 147 dol., kurs dolara względem złotego skoczył blisko 40 proc.

 

Zdaniem Szymona Arasz­kiewicza, analityka firmy e-petrol, która monitoruje rynek paliw, może to  przyhamować obniżki cen paliw na stacjach. - Od kilku tygodni obserwujemy spadki cen hurtowych paliw u naszych producentów. Na stacjach działa to z kilku­dniowym opóźnieniem, bo ich właściciele muszą najpierw wyprzedać zapasy, które kupowali po wyższej cenie. Wzmacniający się dolar może sprawić, że nasze koncerny przestaną obniżać ceny hurtowe - mówi Szymon Araszkiewicz.

Ceny paliw mogą pójść w górę

 

Według Urszuli Cieślak z Biura Maklerskiego "Reflex"­  w najbliższych dniach możemy spodziewać się nawet podwyżek cen hurtowych.

 

- Wszystko zależy od tego, czy nadal złoty będzie się osłabiał - mówi analityczka Refleksu.

Jak twierdzi Marek Zuber z Dexus Partners, z reguły skłonność rafinerii do obniżek jest mniejsza niż do podwyżek. Można to było obserwować wielokrotnie w ostatnich latach. Kiedy ropa drożała, koncerny reagowały błyskawicznie i wzrastały ich ceny hurtowe. Natomiast gdy następowały spadki notowań, to musiało minąć kilka dni, zanim PKN Orlen czy Grupa Lotos ogłosiły obniżki cen hurtowych.

 

Wspólnie z e-petrol pokusiliśmy się o prognozę, jak mogą kształtować się ceny paliw na stacjach przy określonym kursie złotego do dolara i no­towaniach ropy naftowej. W wariancie pesymistycznym, gdyby dolar kosztował 3,20 zł, a baryłka ropy 80 dol., cena oleju napędowego i benzyny 95 oscylowałaby wokół 4,5 zł za litr. Natomiast gdyby cena dolara spadła do 2,80 zł, a ropy do 60 dol., to ceny obu paliw mogłyby się kształtować wokół 3,65 zł.

 

Według niektórych analityków dolar wcale nie musi się długo wzmacniać. - Spadkowy trend złotego jest chwilowy. Sądzę, że później będzie się umacniał. Dlatego zakładając, że ceny ropy będą ruchome (od 70 do 90 dol.), już na początku przyszłego roku notowania paliw na krajowych stacjach mogą spaść poniżej 4 zł - mówi Marek Zuber. Według Urszuli Cieślak może to nastąpić jeszcze w grudniu. Zresztą już dzisiaj na najtańszych stacjach, głównie przy­  hiper­marketach, benzynę można kupić w cenie poniżej 4 zł za litr.

 

Jednak optymistyczne szacunki ekspertów nie sprawdzą się, jeśli ropa zdrożeje. Dążą do tego głównie przedstawiciele krajów OPEC, którym pikujący mocno w dół surowiec ogranicza zakładanedochody.

 

- Jest wysoce prawdo­podobne, że podczas nad­zwyczajnego spotkania OPEC 24 października ministrowie państw zrzeszonych w kartelu podejmą decyzję o cięciu dostaw od 1,5 do nawet 2 mln baryłek dziennie - mówi Urszula Cieślak. W Polsce, mimo że ceny ropy spadły o połowę, benzyna na stacjach staniała tylko o 10 proc. Natomiast w Stanach Zjednoczonych spadki cen paliw nadążają prawie za spadkami cen ropy.

 

 - Łatwiej będzie zrozumieć te dysproporcje, jeśli przypomnimy sobie, że cena ropy stanowi tylko znikomą część w końcowej cenie paliwa - wyjaśnia Araszkiewicz.

 

Do ceny detalicznej dochodzą jeszcze koszty przetworzenia, marża dystrybutora, podatek akcyzowy i VAT. Szczególnie te dwa ostatnie elementy mają duży wpływ na ostateczną cenę paliw na stacjach. Stanowią one ponad połowę naszego rachunku. I jeśli mamy mieć do kogoś pretensję o wysokie ceny paliw, to jedynie do polityki fiskalnej Unii Europejskiej, która minimalne stawki podatku akcyzowego dla paliw ustanawia na bardzo wysokim poziomie.

 

W Stanach Zjednoczonych podatki w paliwach stanowią zaledwie kilkanaście procent. Dlatego też można je tam kupić o ponad połowę taniej.

 

Tania benzyna

 

Nie musimy czekać, aż ropa stanieje i złoty znowu się wzmocni. Wystarczy trochę poszukać, by znaleźć benzynę E95 taniej niż 4 zł za litr. Tyle paliwo to kosztuje już w najtańszych koncernach i stacjach przy supermarketach.

 

- Neste Katowice (Trasa Renców, przy Auchan) 3,99 zł

- Carrefour Łódź (Kolumny, CH Czyżyny) 3,98 zł

- Bliska Zabrze (ul. Wolności 508) 3,95 zł

- Auchan Racibórz (Rybnicka 97) 3,89 zł

- Neste Zabrze (al. Bohaterów Monte Cassino) 3,84 zł

- PKS Świecie (ul. Wojska Polskiego) 3,80 zł

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty