Celnicy zaczęli pracować, kolejki wciąż gigantyczne

Grzegorz Praczyk, Krzysztof Kowalczyk
Fot. Przemysław Skrzygło/Agencja Gazeta
Fot. Przemysław Skrzygło/Agencja Gazeta
Wczoraj na wschodnich przejściach granicznych pojawiło się w pracy znacznie więcej celników niż w poprzednich dniach. Wciąż jednak nie było pełnej obsady i wielokilometrowych kolejek czekających na odprawę ciężarówek nie udało się skrócić.

 

Zrozpaczeni kierowcy stojący w kolejkach także znaleźli sposób na protest - zablokowali cały dojazd do przejścia z Białorusią w Koroszczynie tak, że do granicy nie mogły dojechać samochody osobowe.

 

Rząd wczoraj zaczął uginać się pod żądaniami celników. Propozycje zmian ogłosił po południu szef resortu finansów Jacek Rostowski. Rząd obiecuje jak najszybciej znieść przepis, zgodnie z którym każdy celnik, wobec którego toczy się postępowanie karne, jest zwalniany z pracy praktycznie bez możliwości powrotu do niej. Nawet w przypadku późniejszego uniewinnienia przez sąd. - Ten zapis jest sprzeczny z elementarnymi zasadami sprawiedliwości - mówi Jacek Rostowski.

Fot. Przemysław Skrzygło/Agencja Gazeta
Fot. Przemysław Skrzygło/Agencja Gazeta

 

Rząd obiecuje rozporządzenie, według którego celnicy będą mieli jasne kryteria awansu: do tej pory mogli awansować nie częściej niż co dwa lata. Teraz awans celnika będzie następował najpóźniej po pięciu latach, o ile jego przełożeni wystawią pozytywną opinię.

Kolejna obietnica rządu to zmiana sposobu rozliczania się przez celników z godzin nadliczbowych. Do tej pory nie dostawali za nie pieniędzy, tylko mogli odebrać wolne w innym dniu. - Będziemy płacić za godziny nadliczbowe - deklaruje Rostowski.

 

Minister zapowiedział też, że rząd opracuje ustawę modernizującą zasady pracy służb celnych - podobną jak ma policja i inne służby podległe MSWiA. Mowa w niej m.in. o podwyżkach i poprawie warunków pracy. - Sejm zajmie się nią na pierwszym majowym posiedzeniu - zapowiada Rostowski.

 

Natomiast najmniej rząd mówi o szybkich podwyżkach i wcześniejszych emeryturach, które są najważniejszymi żądaniami protestujących celników. Rostowski potwierdził, że rząd gotowy jest zaakceptować pod­wyżkę 500 zł brutto na etat. Kłopot w tym, że celnicy żądają trzy razy tyle, i wczoraj nie zamierzali ustępować. Cały dzień w Ministerstwie Finansów trwało spotkanie przedstawicieli rządu z celnikami. Kiedy zamykaliśmy to wydanie gazety, nie było jeszcze wiadomo, jak się zakończyło.

 

Rządowi udało się dogadać z przewoźnikami, którzy tracą miliony euro na proteście celników. Na razie zrezygnowali z zablokowania stolicy.

 

Tymczasem posłowie Platformy zastanawiają się, jak uniknąć podobnego protestu celników w przyszłości. - Potrzebna jest przebudowa polskiej służby celnej - nie ma wątpliwości poseł i wiceszef sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych Grzegorz Dolniak. Jego zdaniem dobrym pomysłem mogłoby być przeniesienie służby celnej z kompetencji resortu finansów do resortu spraw we­wnętrznych. - W ten sposób celnicy dołączyliby do służb mundurowych i łatwiej mogliby dostać prawo do np. wcześniejszych emerytur ­- mówi.

Przebywający wczoraj na Ukrainie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przeprosił Ukraińców za problemy na naszej granicy, które dotykają także ich, i zadeklarował szybkie zakończenie protestu celników.

 

Kto i ile traci na proteście

 

- Firmy transportowe szacują, że postój każdego samochodu na granicy to koszt ok. 300 euro na dobę. Straty wszystkich naszych przewoźników szacuje się na 5 mln euro dziennie. W okresie trwania strajku celników mogą one wynieść nawet 100 mln euro.       

- Białoruscy przewoźnicy oceniają, że przez prze­stoje tracą około 50-60 mln hrywien dziennie (ok. 25-30 mln zł). Chcą, by władze Białorusi wy­egzekwowały odszkodowanie od Polski. 

- Skarb Państwa może stracić, jeśli polscy i zagraniczni przewoźnicy będą składać pozwy o odszkodowania za straty poniesione wskutek przestojów na granicy. 

- Kierowcy tirów stracą, jeśli ich pracodawcy nie wypłacą im wynagrodzenia za przestoje.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty