Captivą na Kasprowy

Jerzy Iwaszkiewicz
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
Sejm zmienił prawo i mają być likwidowane fotoradary-atrapy, które obecnie pełnią funkcję tacy w kościele. Każdy chce czy nie chce, ale musi coś dać.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

Policja z kolei twierdzi, że atrapy nie są jednak atrapami, bo jak się wstawi aparat, to zrobi się od razu pełnosprawny fotoradar. Logika policji jest zawsze niepodważalna. Faktycznie, jak się naleje do pustej butelki to będzie pełna.

Policja znalazła się w trudnej sytuacji i musi mówić teraz to, w co nie wierzy. Miły pan komisarz Marek Konkolewski zawsze świeżo wyprasowany, dostaje wręcz kokluszu kiedy zapewnia, że jazda z większą prędkością po autostradach, 140 km/h, co zostało ostatnio uchwalone, jest dobra dla kierowców, chociaż przez całe życie przekonywał, że trzeba jeździć wolno, bo wtedy są większe szanse na przeżycie.

Polska zawsze była krajem sprzeczności. Jedni uchwalają, a drudzy muszą sobie z tym radzić. Fotoradarowa atrapa co kilka kilometrów na trasie z Warszawy do Katowic jest to oczywiście bezsens, wybija z rytmu jazdy, szczególnie kierowców TIR-ów i prędzej czy później tak wnerwiony kierowca spowoduje wypadek.

W Polsce nie ma kultury jazdy. W Polsce wszyscy próbują się oszukać, kierowcy policję, a policja kierowców. Drogówka jest coraz lepsza, ale cały ten system fotoradarowych atrap jest to nic innego, tylko polowanie z nagonką. Kierowcy tylko wtedy będą szanowali znaki, jeżeli będą to znaki prawdziwe.
Póki co, trwa dyskusja czy atrapa to jest atrapa.

Mamy też wiadomości bardziej konkretne. Od 1 lipca Polska obejmie Prezydencję w Unii Europejskiej i liczni goście, będą jeździli w Polsce Peugeotami. Przetarg na nieodpłatne użyczenie wygrała firma francuska i przekaże na potrzeby Unii 117 samochodów, w tym głównie nowe, luksusowe Peugeoty 508, a także trzy elektryczne samochodziki iOn. Ekipa z biura prasowego m.in. Magda Klatka potrafi budować sympatię do firmy. W przetargu startował też Volkswagen, ale Unia Europejska woli Klatkę.

Mamy też dobrą wiadomość o Chevrolecie. Auta tej firmy mają coraz lepszą opinię i w minionym roku sprzedano ich w Polsce więcej aniżeli kiedykolwiek - 6170 sztuk. Terenowym Chevroletem Captivą jeżdżą ratownicy GOPR i bez trudu wjeżdżają np. na Skrzyczne, a jakby musieli, to na Kasprowy też by wjechali. Chevrolet obchodzi w tym roku niecodzienny jubileusz stulecia istnienia. 100 lat temu założył firmę szwajcarski konstruktor i kierowca wyścigowy Louis Chevrolet. Jesienią na salonach w Polsce pojawi się najnowszy model legendarnego Chevroleta Camaro.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty