
Czerwony opel to dla mieszkańców ul. Solskiego 8 w Bydgoszczy stały element krajobrazu. Upór jednego z mieszkańców sprawia jednak, że pojazd stał się problemem, z którym ciężko sobie poradzić. - Ten samochód stoi w tym miejscu już prawie dwa lata - skarży się mieszkanka ulicy. - Próbowaliśmy porozmawiać z właścicielką, interweniowaliśmy u straży miejskiej, w spółdzielni - wszystko bez skutku. Nie dość, że utrudnia dojazd do klatki i może sprawiać problemy np. karetce lub straży pożarnej, to do tego brzydko wygląda, niszczeje - dodaje.
Okazuje się, że ze sprawą zaznajomieni są także pracownicy spółdzielni, u których interweniowali mieszkańcy. Nie mają jednak zbyt wielkiego pola do manewru. - Problem oczywiście znamy i próbujemy go rozwiązać - zapewnia Małgorzata Nowak z Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Ten pojazd utrudnia wywóz nieczystości ale jedyne co możemy zrobić to prosić właścicieli o jego przestawienie. Wysyłaliśmy w tej sprawie pisma, monitowaliśmy, ale bez skutku. Nie mamy żadnych innych możliwości prawnych. Wciąż jednak szukamy skutecznego sposobu, by samochód zniknął z tego miejsca - podkreśla Nowak.
- Brak odpowiedniego oznakowania niestety nie daje nam możliwości interwencji - przyznaje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik prasowy straży miejskiej. - Nie ma w tym momencie znaczenia, że jest to teren spółdzielni. Jeśli zmieni się oznakowanie, będziemy mogli działać - zapewnia.
(BOA)

Inwestycje drogowe w Miliczu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?