Budują rondo, zamknęli drogę. Kierowcy lekceważą zakazu wjazdu. Posypią się mandaty?

Od poniedziałku kierowcy jadący drogą krajową nr 35 od Świdnicy nie dojadą nią do Wrocławia. Muszą pojechać objazdem przez

drogę ekspresową S8 i autostradę A4. Droga zamknięta jest w Bielanach Wrocławskich. Rozbudowane jest tam skrzyżowanie koło fabryki Cadbury, Cargill i powstających magazynów firmy Amazon. Powstanie tam rondo. Ma ono sprawić, że w tym miejscu kierowcy nie utkną w korku. Na rondzie będą dwa pasy ruchu - do jazdy na wprost oraz do skrętu. Od ronda będzie też odchodziła dodatkowa droga prowadząca do jednego z magazynów. Utrudnienia potrwają do jesieni.

Jak w praktyce wygląda zamknięcie DK 35 w kierunku od Świdnicy do Wrocławia w Bielanach Wrocławskich? Choć już na obwodnicy Tyńca Małego ustawiono znaki informujące o zamkniętej drodze, to w praktyce niewielu kierowców zastosowało się do nich i jechało przez Bielany. Tam przed miejscowością ustawiono jedynie zakaz z wyłączeniem "Pojazdów budowy Amazon". Więc kierowcy jechali dalej! Tłumaczyli np., że nie zauważyli znaków, pojechali na pamięć. Jeden ze zmotoryzowanych wyjaśnił nam, że przecież na jezdni nikt nie ustawił zapór, które uniemożliwiałyby jazdę.

Jak przekonuje Wiesław Krabczyński z Przedsiębiorstwa Realizacji Inwestycji Drometr z Włocławka (firmy, które buduje rondo) pomogła dopiero interwencja policji. – Patrol drogówki stanął przy drodze. Ich obecność od razu mobilizowała kierowców, by nie łamali przepisów i jechali objazdem – mówi Krabczyński. Policjanci informują, że na razie przestrzegają kierowców, ale nie jest wykluczone, że już jutro posypią się tu mandaty. Funkcjonariusze mogą nałożyć karę w wysokości 250 zł i 5 punktów karnych.

źródło: Gazeta Wrocławska