Budowę obwodnicy rozpoczęli w Nakle od rozbiórek

Wiadukt cukrowski to jedna z najbardziej rozpoznawalnych konstrukcji w mieście. Niebawem zniknie całkowicie z pejzażu Nakła ustępując miejsca nowoczesności.

Bo budowa obwodnicy północ-południe wymusza rozbiórkę 118-letniej budowli. W miejsce tego wiaduktu powstanie zupełnie nowy, jako element powstającej obwodnicy.

Ale pamięć o starym wiadukcie pozostanie. Bo przed oddaniem terenu firmie Eurovia, która wygrała przetarg na budowę nowej obwodnicy Nakła, mieszkańcy przyszli pod wiadukt zrobić sobie przy nim ostatnie, pamiątkowe zdjęcie. To spontaniczny pomysł pracowników Muzeum Ziemi Krajeńskiej, który spotkał się z dużym odzewem nakielan.

Pogoda ostatnio nie sprzyja drogowcom, ale ciężki sprzęt pracuje na trasie budowy non stop. To konieczność. Czas realizacji obejścia jest bardzo krótki (grudzień 2014 r.) - i jak najwięcej zrobić trzeba przed zimą.

Do tej pory m.in. rozebrano część stalowej konstrukcji wiaduktu cukrowskiego. Trwa też rozbiórka przyczółku, czyli skrajnej podpory wiaduktu w znacznej części ukrytej w ziemi. Równolegle prowadzone są prace przy budowie platformy pod palownice. To specjalne maszyny umożliwiające wbijanie pali pod podpory nowej konstrukcji.

Na szczęście obwodnica jest tak zaprojektowana, że w trakcie jej budowy uciążliwości dla mieszkańców będą stosunkowe małe. - Poważniejszej zmiany organizacji ruchy wymagać będą roboty w rejonie ul. Potulickiej, gdzie m.in. zbudowane zostanie rondo - informował nas po rozpoczęciu prac Krzysztof Błoński, wiceburmistrz Nakła. - Przewidujemy, na czas robót, wprowadzenie ruchu wahadłowego, który regulowany będzie sygnalizacją świetlną

Nie wiadomo jeszcze, kiedy zmiany w organizacji ruchu zostaną wprowadzone. Zależy to od przebiegu prac. Niewykluczone, że stanie się to jeszcze w tym roku. 

(ms)