Branża motoryzacyjna. Pracownik z Ukrainy potrzebny od zaraz

Wojciech Frelichowski
Fot. Opel
Fot. Opel
Aż 40% firm automotive w Polsce planuje zwiększanie zatrudnienia w najbliższym czasie. Choć oznacza to spadek o 23 pp. w porównaniu rok do roku, ciągle brakuje rąk do pracy. Przedstawiciele branży narzekają na małą liczbę kandydatów i rosnącą presję płacową. Coraz więcej fabryk wspomaga się kadrą z Ukrainy.

Jak wynika z raportu raportu Exact Systems, z problemem braku pracowników borykają się nie tylko firmy z Polski, ale również z innych krajów. Dlatego do boju o ukraińskich pracowników stają również Czechy, Wielka Brytania, Portugalia i Słowacja. Jeżeli inne kraje z Unii Europejskiej skutecznie zawalczą o pracowników z Ukrainy, w Polsce deficyt kadrowy się pogłębi.

- Najwięcej firm deklarujących wzrost zapotrzebowania na nowych pracowników znajdziemy na Słowacji (62%), w Turcji (58%) i Rumunii (45%). W Polsce ten odsetek wynosi 40%, natomiast w Niemczech, Portugalii, Rosji i Czechach przynajmniej połowa respondentów uważa, że poziom zatrudnienia w ciągu roku pozostanie bez zmian. Najbardziej poszukiwani są pracownicy produkcyjni niższego szczebla, których dostępność jest ograniczona. Polscy pracodawcy narzekają też na rosnące oczekiwania finansowe kandydatów – mówi Paweł Gos, prezes zarządu Exact Systems.

Pracodawcy w Polsce chętnie wypełniają luki kadrowe pracownikami z Ukrainy. Głównie ze względu na niską barierę językową, łatwą asymilację oraz uproszczone procedury zatrudniania. Z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w I półroczu 2019 roku wydano 162 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy Ukraińcom, o 47% więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej.

W motobranży 2 na 3 przedsiębiorców deklaruje zatrudnianie pracowników z Ukrainy. Na tym polu konkurujemy przede wszystkim z Czechami, gdzie 54% przedstawicieli automotive już rekrutuje Ukraińców, a kolejne 45% zamierza. Wysokie zainteresowanie pracownikami ze Wschodu obserwujemy także w Wielkiej Brytanii i Portugalii. Na chwilę obecną zatrudnia ich odpowiednio 37% i 33% tamtejszych pracodawców, a w przyszłości taki zamiar deklaruje co dziesiąty zakład z Wysp i co szósty portugalski.

Na Słowacji odsetek zatrudniających wynosi 18%, na Węgrzech 17%, a w Niemczech 8%. W 2020 roku Niemcy wprowadzą ułatwienia w zatrudnianiu wykwalifikowanych pracowników spoza UE.

- Prawie połowa polskich przedsiębiorców twierdzi, że o kadrę ze Wschodu jest teraz trudniej niż jeszcze rok temu. Nasi najwięksi konkurenci to Niemcy, gdzie już teraz Ukraińcy pracują, nawet nielegalnie, żeby otrzymać wyższe wynagrodzenie niż w Polsce. Podobnie Czechy ogłosiły zwiększenie do 40 tys. limitu wydawanych kart pracy dla obywateli Ukrainy, które upoważniają ich do pobytu w tym kraju przez dwa lata. Z tymi państwami nie jesteśmy w stanie konkurować pod względem zarobków. Naszą przewagą pozostaje, ważna dla Ukraińców, bliskość kulturowa i geograficzna. Potrzebujemy tylko odpowiedniej polityki migracyjnej, która umożliwi im stabilizację i trwałe związanie swojego życia zawodowego z Polską – mówi Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service.

W obliczu rosnącej luki kadrowej, przedstawiciele automotive w Polsce uznali, że najlepszym sposobem na poprawę sytuacji jest uruchomienie profilu motoryzacyjnego w szkołach zawodowych (66%). Połowa zakładów jest otwarta na automatyzację procesów produkcyjnych, a co trzeci ankietowany uważa, że problem mogą rozwiązać dodatkowe szkolenia organizowane przez firmy.

Tak zrobił m.in. Exact Systems, który w 2014 roku uruchomił pionierski w sektorze automotive projekt szkoleniowy - Akademię Jakości. Po jej ukończeniu pracownik jest certyfikowanym i dobrze przygotowanym do pracy specjalistą.

Zobacz także: SUV-y Škody. Kodiaq, Karoq i Kamiq. Trojaczki w komplecie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty