Posłowie wyrazili sprzeciw wobec rządowego projektu tzw. podatku ekologicznego od samochodów. Po raz pierwszy od dawna kluby parlamentarne były zresztą zgodne i odrzuciły projekt w całości, bez żadnej pracy nad ewentualnymi poprawkami.
Ministerstwo Finansów - przypomnijmy - chciało, abyśmy płacili od każdego centymetra pojemności nowo rejestrowanego samochodu, w tym również od nowego, który jeszcze niczego nie zanieczyszcza i spełnia wszystkie normy Euro odnośnie emisji spalin.

Protestowaliśmy od początku przeciwko temu pomysłowi. Był tak nierealny, tak szkodliwy dla motoryzacji, że nawet Sejm to odrzucił z prorządowym klubem SLD włącznie.
Motoryzacja nigdy nie miała szczęścia do ludzi, którzy próbują nią zarządzać. Wymyśla się nowe podatki, a niczego nie zrobiono, aby zahamować dopływ zachodniego złomu i nie podatkami, ale technicznymi rygorami. Jak używany samochód nie ma katalizatora, czy też ma zużyty silnik, to nie powinien być w Polsce rejestrowany. Od maja 2004 r. do Polski wjechało ponad milion samochodów. Połowa niesprzedana, kilkaset tysięcy trzeba będzie niebawem złomować.
Ministerstwo Finansów liczyło, że załatwi sprawę podatkiem, bo jak zdrożeją używane samochody, to nikomu nie będzie opłacało się tych aut sprowadzać. Podatku nie będzie, złom będzie jechał dalej. Ministerstwo Finansów groziło w ubiegłym roku, że będzie sprawdzać wszystkie faktury, czy przypadkiem nie zostały zaniżone. Zostały, każda została zaniżona. Ludzie nie mogą być głupsi od sytuacji, w której się znaleźli.
Szykuje się teraz nowy problem. Unia Europejska kwestionuje zasadność pobierania akcyzy. Być może dojdzie do tego, że ludziom trzeba będzie oddać pieniądze pobrane w podatku akcyzowym. Nie będzie też nowego podatku i może się nagle okazać, że w budżecie zabraknie 2 - 3 mld złotych. Stanie się to na skutek niefachowości i braku wyobraźni urzędników, ale jak znam się na rzeczy, to znowu będą próbowali abyśmy my, kierowcy, za to zapłacili.
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?