BMW Gran Coupe

W reklamie nowe BMW Gran Coupe jest rzadkie i wyczekiwane niczym astronomiczny spektakl, jaki od czasu do czasu serwuje

nam księżyc gdy zasłania słońce. Oficjalnie auto należy do serii 6. Korzysta z płyty podłogowej „piątki”, jest szerokie jak „szóstka” i prawie tak długie jak „siódemka”. Mierzy nieco ponad 5 m. W nawiązaniu do tradycyjnych Coupe 2+2, firma określa liczbę miejsc jako 4+1. Innymi słowy wygodnie będą jechać tylko cztery osoby, piąta będzie miała między nogami potężny tunel środkowy. Ze sobą nie można zabrać zbyt dużo. Najwyżej po walizce na łebka z milionem dolarów w małych nominałach. Bagażnik ma tylko 460 l pojemności.

Lecz nie o liczby tu chodzi. Gran Coupe trzeba zobaczyć, aby je polubić. Najlepiej w towarzystwie innych modeli BMW. Jest niskie i smukłe. Nie uwierzysz, że kiedyś „piątka” wydawała ci się zgrabna! Firma zadbała zresztą o akcenty, które potęgują unikalny posmak Gran Coupe. Szyby w drzwiach nie mają ramek, a pasy bezpieczeństwa są

zakotwiczone do foteli, nie słupków. To cechy samochodów eleganckich, rzadkich. Nie rzucają się w oczy, ale BMW podejmuje grę z klientem: jeśli się zna na rzeczy, na pewno je doceni.

Spośród trzech silników najmocniejsza jest widlasta ósemka 4,4 l o mocy 450 KM. Występuje również w wariancie hybrydowym 650i xDrive. Do BMW lepiej pasuje jednak rzędowa, trzylitrowa „szóstka” o mocy 320 KM z pojedynczą turbosprężarką TwinScroll. Dla długodystansowców pozostaje 6-cylindrowy diesel 640d – 313 KM. Firma podaje, że poza miastem spala poniżej 5 l/100 km. Nie pisze, jakie środki uspokajające brał kierowca testowy, aby osiągnąć taki wynik. Do standardu w Gran Coupe należy system

start-stop, wyłączający silnik na krótkich postojach.

BMW wyposażone jest w 8-biegowy automat ZF. Skrzynka zmienia przełożenia łagodnie, ale potrafi również szybko rozpędzić auto. Pasuje do charakteru sportowej limuzyny o dwóch twarzach.

Gran Coupe jest droższe od Coupe serii 6 i zbliża się cenowo do serii 7, a czasem ją przewyższa. Bazowe Gran Coupe 640i kosztuje 368,9 tys. zł, czyli o 11 tys. więcej niż Coupe 640i, ale o 13 tys. mniej niż sedan 740i. Gran Coupe 650i oraz 640d są droższe od analogicznych wersji „siódemki”. Standardowe wyposażenie jest bogate, ale gdy gotówka przytłacza, można sobie ulżyć. Pakiet sportowy M to wydatek 31,6 tys. zł. Doskonały system audio Bang & Olufsen kosztuje blisko 25 tys., a układ domykania drzwi – 3,3 tys. Lepiej poćwiczyć zamach i dokupić w zamian zmieniarkę DVD na 6 płyt.