Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

BMW E30 (1982-1994). Klasyk z lat 80, który potrafi zaskoczyć

Michał Kij
BMW E30 Małe BMW najlepiej oceniać okiem ignoranta., który nic nie wie o marce z Monachium, a przełom lat 80. i 90. spędził w bibliotece. Wówczas z łatwością przekonamy się, że pociągający klasyk, wygodny do jazdy przez okrągły rok. Fot. BMW
BMW E30 Małe BMW najlepiej oceniać okiem ignoranta., który nic nie wie o marce z Monachium, a przełom lat 80. i 90. spędził w bibliotece. Wówczas z łatwością przekonamy się, że pociągający klasyk, wygodny do jazdy przez okrągły rok. Fot. BMW
Kompaktowe wymiary, zgrabna, proporcjonalna sylwetka, wnętrze dobrej jakości urozmaicone konsolą środkową pochyloną w stronę kierowcy - to widać na pierwszy rzut oka. Klasyczny układ napędowy i duży wybór silników, odwariantu „po zakupy” dowersji „po zwycięstwo”, to kolejne atuty. Paleta nadwozi też jest zaskakująco bogata jak na Europę, zawiera dwu- i czterodrzwiowe sedany, kabriolimuzynę, kabriolet i bardzo udane kombi o sportowym charakterze. Słowem, same zalety.

BMW E30. Tak to się zaczęło

BMW E30 Małe BMW najlepiej oceniać okiem ignoranta., który nic nie wie o marce z Monachium, a przełom lat 80. i 90. spędził w bibliotece. Wówczas z łatwością
BMW E30

Małe BMW najlepiej oceniać okiem ignoranta., który nic nie wie o marce z Monachium, a przełom lat 80. i 90. spędził w bibliotece. Wówczas z łatwością przekonamy się, że pociągający klasyk, wygodny do jazdy przez okrągły rok.

Fot. BMW

Wizerunek marki, cenionej przez półświatek i polityków, może przyciągać lub odpychać, rzecz gustu. Opinii o serii E30 zaszkodziły sprowadzane do nas w latach 90. „zmęczone” egzemplarze, „ulepszane” chałupniczym tuningiem. Ponieważ z każdym rokiem oddalamy się od dekady łapczywego zaspokajania polskiego głodu motoryzacyjnego, BMW odzyskuje pozycję samochodu wypełnionego rzeczową niemiecką estetyką, o niezaprzeczalnych walorach praktycznych.

E30 był produkowany w latach 1982-1994. Stylistycznie stanowi rozwinięcie poprzedniej serii E21 z lat 1975-1983, lecz jest bardziej zrównoważony. Nie ma tak wyraźnego „rekiniego” przodu, linia bagażnika biegnie wyżej, sylwetka wydaje się masywniejsza. W wystroju dominuje plastik uzupełniony drobniejszymi, chromowanymi elementami. W późniejszych latach pojawiły się też warianty całkowicie zaczernione. E30 przeszedł modernizację w 1985 r., gdy nieznacznie zmodyfikowano przód, wprowadzając m.in. jednoczęściowy spojler. Bardziej widoczne zmiany pojawiły się jesienią 1987 r., gdy powiększono tylne lampy i osadzono pomiędzy nimi plastikowe gniazdo na tablicę rejestracyjną. Wybierając rocznik, kolor nadwozia, tapicerkę i akcesoria, można w dużym zakresie regulować proporcje między wyglądem eleganckim i luksusowym a sportowym i agresywnym.

BMW E30. Konkurent Mercedesa 190

BMW E30 zwykle porównuje się z małym Mercedesem 190 (W201) pokazanym w grudniu 1982 r. Oba samochody produkowano w tym samym czasie, a „sto dziewięćdziesiątka” z klinowatym nadwoziem, którego projektowaniu patronował Włoch Bruno Sacco, ma podobne zalety co małe BMW. Prezentuje w całej pełni racjonalizm lat 80. i też ma ciekawe silniki, w tym 234-konny wariant 190 E 3.2 AMG z końca produkcji, osiągający imponujące 305 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jednak to raczej Mercedes „miał problem” z BMW, a nie odwrotnie. Firma z Monachium jako pierwsza wprowadziła na rynek niewielkie, względnie szybkie samochody, którym prestiż jakby mniej ciążył, idealne dla młodego pokolenia kierowców.

BMW E30 Małe BMW najlepiej oceniać okiem ignoranta., który nic nie wie o marce z Monachium, a przełom lat 80. i 90. spędził w bibliotece. Wówczas z łatwością
BMW E30

Małe BMW najlepiej oceniać okiem ignoranta., który nic nie wie o marce z Monachium, a przełom lat 80. i 90. spędził w bibliotece. Wówczas z łatwością przekonamy się, że pociągający klasyk, wygodny do jazdy przez okrągły rok.

Fot. BMW

E30 był kolejną ich odsłoną. Na początek pojawiła się wersja dwudrzwiowa z czterocylindrowymi silnikami 1.8 (90 KM) oraz 1.6 (75 KM; dla Grecji i Jugosławii), jak również sześciocylindrową, rzędową dwulitrówką o mocy 125 KM. Chwilę później, wraz z czterodrzwiowym sedanem, dołączył 139-konny 2.3 R6. W lutym 1983 r. pojawiła się kabriolimuzyna TC firmy Baur (z obramowaniem bocznych szyb), a w 1985 r. fabryczny kabriolet BMW. Nieco wcześniej, na początku roku, dołączył model 325iX z napędem obu osi, wyróżniający się nakładkami na błotniki i lekko zwiększonym prześwitem. W lipcu 1987 r. ruszyła produkcja wersji Touring, czyli E30 w wersji kombi. Gama silników była systematycznie odświeżana. Czołową pozycję miało zawsze M3, korzystające z rzędowych czterocylindrowych. Model będący podstawą homologacyjną samochodu wyścigowego klasy DTM trafił na rynek w 1986 r. Jego 2,3-litrowy silnik rozwijał 195 KM. Finalny wariant M3 Sport Evolution III z 1990 r. oferował 238 KM z 2,5 l. Najpopularniejsze były M3 w wersji zamkniętej, kabrioletów powstało tylko 787. Jeszcze rzadsza jest Alpina B6 3.5S (1987-1990) z rzędową „szóstką” o mocy 254 KM. Powstały 62 sztuki.

BMW E30. Niwa generacja

W 1990 r. zadebiutowała nowa generacja „trójki”. Przez pewien czas E36 było produkowane równolegle z E30 w wersjach Cabrio i Touring. Ostatnim wyprodukowanym E30 było kombi, które zjechało z linii montażowej w kwietniu 1994 r. Na przestrzeni lat zbudowano łącznie 2,3 mln E30. Zdecydowana większość nie była używana do „palenia gumy”, jak się na ogół uważa. Słabsze wersje zresztą zupełnie się do tego nie nadawały. Do udanych, spokojnych silników należał 2,4-litrowy, 86-konny diesel wprowadzony roku w 1986, a turbodoładowany wariant osiągający 115 KM zapewniał całkiem przyjemne osiągi, na poziomie tańszych wariantów benzynowych, przy zużyciu paliwa niższym o niemal 2 l / 100 km.

BMW E30 jest ostatnią „trójką”, która ma rysy klasycznego BMW, z „nerką” oflankowaną okrągłymi światłami. Jej charakter zależy przede wszystkim od typu nadwozia i rodzaju jednostki napędowej. Fani tego modelu doskonale rozpoznają jego różne „odcienie”, wyrażające się odmiennymi wrażeniami z jazdy.

Do zalet E30 należą wysoka jakość wykonania oraz długowieczność mechanicznej strony auta. Egzemplarze, które były regularnie przeglądane w serwisie, działają jak nowe mimo upływu lat. Niestety, takie należą do rzadkości. Rozglądając się za „trójką”, trzeba się uzbroić w cierpliwość i lupę Sherlocka Holmesa. Sporo E30 krąży w sprzedaży, ale dobrych jest jak na lekarstwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty