Biopaliwa po staremu

Ustawowy obowiązek dodawania biokomponentów
do paliw wszedł w życie od 1 stycznia tego roku. Gorzej jest z jego realizacją, do której niezbędne są szczegółowe rozporządzenia odnośnie norm jakościowych, na podstawie których można pobierać paliwo do badań i porównań.

Fot.Na razie nie sprzedaje się paliw z dodatkiem biokomponentów powyżej 5%.

Okazało się, że wszystkie działania związane zarówno z przygotowaniem ustawy, jej uchwaleniem oraz wprowadzeniem w życie były nikomu niepotrzebne. Polskie sieci paliwowe nie noszą się z zamiarem sprzedaży paliw z biododatkami w ilości większej niż 5%. Powodem jest tylko i wyłącznie czysta ekonomia. Nie ma sensu kierowania do sprzedaży czegoś, czego z założenia kierowcy nie chcą kupować, nie można też do tego rodzaju działalności przedsiębiorców w jakikolwiek sposób zmuszać.

Zdecydowana odmowa zajmowania się dystrybucją paliw z dużą zawartością biokomponentów przez największe sieci paliwowe w Polsce
spowodowana jest całkowicie negatywnymi wynikami badań prowadzonych na stacjach. Ich przedmiotem było uzyskanie od klientów opinii, czy mają zamiar tankować nowy rodzaj paliw do swoich samochodów, co pociągałoby za sobą
instalację nowych dystrybutorów na stacjach. Wyniki były nie do podważenia, ponad 90% kierowców odpowiedziało, że nie mają zamiaru eksperymentować z silnikami swoich samochodów.

Tym samym zrozumiałe jest, że koncerny naftowe nie chcą i nie będą inwestować w coś, co nie przyniesie im żadnych zysków. Takie jest podstawowe prawo gospodarki rynkowej. Posłowie zaangażowani w przygotowanie i uchwalenie ustawy o biopaliwach, usilnie przekonują, że przedsiębiorcy postępują niezgodnie z postanowieniami Unii Europejskiej, która wymaga, by w roku 2010 poziom biododatków był wyższy niż 5%. Tymczasem w myśl ustaleń Unii, w krajach członkowskich do roku przyszłego na rynku powinny znajdować się paliwa z dodatkiem minimum 2% biokomponentów i takie obecnie w Polsce są.

Według oficjalnego stanowiska rzecznika Statoil Polska, Krystyny Antoniewicz-
Sas, firma obecnie nie sprzedaje i w najbliższym czasie nie planuje sprzedaży biopaliw, przy zachowaniu sprzedaży paliw najwyższej jakości, które spełniają europejskie normy, a niejednokrotnie je przewyższają.

Podobne stanowisko prezentują inne największe koncerny paliwowe prowadzące sprzedaż swoich produktów na terenie Polski.

Fot.Kamil Jóźwiak