Bezpieczna jazda autem po zmroku - jak się przygotować, na co uważać

Sławomir Draguła
Jazda po zmroku. Poradnik
Jazda po zmroku. Poradnik
Jesienią i zimą wcześnie zapadający zmierzch sprawia, że większość czasu spędzonego za kierownicą przypada na okres po zmroku. Dlatego warto się do takiej jazdy przygotować.
Jazda po zmroku. Poradnik
Jazda po zmroku. Poradnik

Z policyjnych statystyk wynika, że w 2011 roku najwięcej wypadków zanotowano w ciągu dnia, gdyż wtedy jest największy ruch. Jednak w nocy, na drogach nieoświetlonych występuje największy wskaźnik osób zabitych, w co czwartym takim wypadku ginie człowiek. Za dnia w co trzynastym.

Jak podaje Komenda Główna Policji w ubiegłym roku w nocy na drogach oświetlonych doszło do 5925 wypadków, w których zginęły 643 osoby, a 7086 zostało rannych. Na drogach nieoświetlonych zanotowano 4037 wypadków, w których śmierć poniosło 1078 osób 4833 zostały ranne.

Noga z gazu

- Jazda po zmroku jest dużo bardziej niebezpieczna i trudniejsza niż za dnia – przekonuje Jan Parkitny, doświadczony instruktor nauki jazdy z Opola. – Powód jest banalny. Ograniczona widoczność, a więc trudniej jest zauważyć pieszych, rowerzystów, różne przeszkody, które pojawiają się na drodze.
Na drogach nieoświetlonych latarniami ulicznymi widoczność zależy głównie od sprawnego oświetlenia zewnętrznego pojazdu oraz od czystości reflektorów, lusterek i szyb.

Po zmroku pojawia się również problem z prawidłową oceną sytuacji na drodze. Z tego powodu nocą zaleca się zachowanie większej ostrożności w przypadku manewrów takich jak skręt, omijanie czy wyprzedzanie, które wymagają oceny odległości od innych pojazdów.

- Oczywiście pamiętajmy o zdjęciu nogi z gazu - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
- Typowe światła mijania oświetlają drogę na odległość około 50 metrów. Biorąc pod uwagę czas reakcji kierowcy, jest to dystans wystarczający zaledwie do zatrzymania pojazdu jadącego z prędkością 60-70 km/h. Jeśli więc ktoś jedzie z przeciwka i nie możemy włączyć długich świateł, zwykle oznacza to konieczność ograniczenia prędkości.

Obserwuj i wyciągaj wnioski

Jak tłumaczy Zbigniew Weseli, aby zauważyć przeszkody na drodze, kierowcy mogą wykorzystywać reflektory innych pojazdów. Tylne światła i błyskające od czasu do czasu światła stopu samochodu jadącego z przodu mogą nas informować o zagrożeniu, na które natknął się kierowca.

Gdy dojedziemy w to samo miejsce, możemy również spodziewać się przeszkody. Jeśli światła auta nadjeżdżającego z przeciwka lub ich poświata nagle znikają, oznacza to, że najprawdopodobniej znalazło się ono za pagórkiem. Nie wolno wtedy rozpoczynać wyprzedzania, gdyż za chwilę ten samochód pojawi się przed nami.

Przygotuj się do jazdy po zmroku

Do jazdy po zmroku, zwłaszcza jesienią i zimą, kiedy zmrok zapada wcześnie, trzeba się przygotować. Oto zestaw najważniejszych rad:

- Wyczyść światła z przodu i z tyłu.
- Sprawdź, czy wszystkie żarówki są sprawne.
- Sprawdź ustawienie przednich reflektorów, najlepiej na stacji diagnostycznej. Trzeba to zrobić zawsze po zmianie żarówek.
- Pamiętaj o regulacji reflektorów - w ten system wyposażona jest większość samochodów. Jeśli przewozimy pasażerów i cięższy bagaż, wówczas tak ustawmy światła, by nie raziły jadących z przeciwka. Jeśli samochód nie jest obciążony, przełącznik regulacji reflektorów musi być na pozycji wyjściowej. Inaczej ty będziesz gorzej widzieć drogę.
- Zwolnij i zwiększ dystans od poprzedzającego samochodu. W nocy trudniej jest ocenić prędkość i odległość.
- Poza obszarem zabudowanym używaj świateł drogowych (tzw. długich). Należy je jednak wyłączyć, jak tylko zobaczysz samochód jadący z przeciwka lub przed tobą. Zgodnie z przepisami nie należy też używać ich w obszarze zabudowanym.
- Zwolnij i zwiększ dystans od poprzedzającego samochodu. W nocy trudniej jest ocenić prędkość i odległość.
- Nie pal za kółkiem. Nikotyna i tlenek węgla pogarszają nocne widzenie.
- Jeśli masz awarię, zjedź z drogi i zatrzymaj się jak najdalej od pasa ruchu. Załóż kamizelkę odblaskową, wystaw trójkąt odblaskowy, włącz światła awaryjne oraz pozycyjne i światło wewnątrz samochodu. Trzymaj się z daleka od szosy i poproś pasażerów, by opuścili samochód i zeszli z drogi.
- Podczas długiej nocnej jazdy regularnie rób przerwy. Podczas postoju warto zrobić kilka ćwiczeń. Jeśli czujesz się bardzo zmęczony, prześpij się.
- Jeśli samochód nadjeżdżający z przeciwka nie wyłącza długich świateł, unikaj oślepienia patrząc na prawą krawędź drogi i używając jej jako punktu odniesienia.

Jak przekonuje Jan Parkitny, doświadczony instruktor nauki jazdy, kierowcy, którego światła widzimy na horyzoncie, możemy sygnalizować naszą obecność na drodze przez chwilowe błyśnięcie światłami drogowymi. - Możemy też tak zrobić, jeśli jadący z przeciwka zapomniał zmienić światła długie na krótkie – mówi Parkitny.

Warto też ułatwić życie kierowcom samochodów, które chcą nas wyprzedzić, oświetlając im drogę długimi światłami.

Uwaga na zwierzęta leśne

Sporym wyzwaniem jest nocna jazda przez lasy i łąki. W ciemnościach jest bowiem bardzo trudno zauważyć wybiegającą na jezdnię zwierzynę, a spotkanie z dzikiem, jeleniem, czy łosiem może doprowadzić do tragicznego w skutkach wypadku, w którym zginąć mogą ludzie.

- Zawsze w takim przypadku zwolnijmy i starajmy się wypatrywać na poboczach oczu, które u zwierząt działają jak odblaski – mówi Marian Miszkiewicz, myśliwy z Kędzierzyna-Koźla. – Pamiętajmy też, że zwierzęta na widok samochodowych świateł zachowują się ekstremalnie. Zatrzymują się w miejscu na środku jezdni, wbiegają pod koła, próbują przeskakiwać przez samochody.

Piesi i rowerzyści

Sporym utrudnieniem podczas nocnej jazdy, zwłaszcza poza obszarem zabudowanym, gdzie nie ma przydrożnych latarni, są nieoświetleni rowerzyści i piesi. Kierowcy muszą tutaj liczyć na swój zdrowy rozsądek i bardzo dobrze obserwować przedpole jazdy. Uwaga rodzice! Dziecko w wieku do 15 lat, poruszające się po drodze po zmierzchu, poza obszarem zabudowanym, musi używać elementów odblaskowych. Odblaski powinni jednak nosić wszyscy piesi, poruszający się po zmroku poboczem drogi.

Gdy kierowca patrzy na drogę oświetloną wyłącznie reflektorami swojego auta, pieszego idącego poboczem widzi dopiero z odległości ok. 30 metrów. Kiedy jezdnia jest mokra, a z przeciwka nadjeżdża inny samochód i oślepia kierowcę, odległość ta zmniejsza się do ok. 10-15 metrów. Od momentu, gdy kierujący autem zobaczy pieszego, do chwili, kiedy rozpoczyna hamowanie, mija sekunda. Przy prędkości 50 km/h samochód w ciągu sekundy pokona ok. 15 metrów.

W czasie deszczu nie ma więc szans, by kierowcy udało się uniknąć uderzenia w pieszego. Jeśli ludzie idący poboczem będą mieli na sobie np. odblaskową opaskę, kierowca zobaczy ich kilkaset metrów wcześniej („odblaski" są widoczne z odległości od 150 m do 1 km) i zdąży wyhamować.

O kamizelkach odblaskowych powinni też pamiętać rowerzyści, którzy jeżdżą po zmroku. Muszą też włączyć światła w rowerze. Zgodnie z przepisami z przodu musi znajdować się światło barwy białej lub żółtej selektywnej (może być migające), a z tyłu światło czerwone (może być migające) i czerwony element odblaskowy o kształcie innym niż trójkąt.

Ostrożnie ze wspomagaczami

Coraz większa popularność wśród kierowców zyskują napoje energetyczne zawierające kofeinię, taurynę, guaranię, witaminy z grupy B. Te ostatnie biorą udział w metabolizmie tłuszczów, węglowodanów, wspomagają też pracę mózgu i całego układu nerwowego, a co za tym idzie likwidują uczucie zmęczenia oraz pobudzają organizm.

Kofeina również pobudza układ nerwowy stymulując korę mózgową, rozszerzając naczynia krwionośne, przyśpieszając pracę serca, zmniejszając uczucie senności. Lekarze przypominają jednak, że zdrowy dorosły człowiek nie powinien przyjmować więcej niż 300 mg kofeiny na dobę.

Zobacz też: **Co powinien zrobić świadek wypadku samochodowego? Poradnik**

Czas działania napojów energetycznych zależy od organizmu. Zmęczenie powinny niwelować na dwie-trzy godziny, niekiedy na dłużej. Podobnie jak kawa i herbata. Uwaga! Nadmiar kofeiny może wywoływać niepokój, nadpobudliwość, bóle głowy, arytmię serca i jak na ironię, problemy z koncentracją. Takich napoi powinny unikać osoby chorujące na nadciśnienie i serce, kobiety w ciąży oraz dzieci.

Sławomir Draguła 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty