Benzyna, olej napędowy, czy gaz? Co wybrać?

Opel Corsa E, który jest dostępny na polskim rynku od kilku miesięcy - z silnikiem benzynowym 1.4 Twinport/75 KM, 5-drzwiowym nadwoziem i w podstawowej wersji Essentia - został wyceniony na 43 000 zł. Auto z tym samym pakietem, ale napędzane turbodieslem 1.3 CDTI/75 KM kosztuje 14 000 złotych więcej. Biorąc pod uwagę różnice w średnim zapotrzebowaniu na paliwo oraz aktualną cenę Pb 95 i ON, zakup miejskiego Opla z silnikiem Diesla zwróci się dopiero po przejechaniu… ponad 272 tys. kilometrów. Aktualnie w ofercie nie ma nowej Corsy z silnikiem przystosowanym fabrycznie do zasilania LPG, a montaż takiej instalacji, nawet w renomowanym zakładzie, skutkowałby utratą gwarancji producenta m.in. na silnik i jego osprzęt.

Trzy paliwa, trzy możliwości

Niektórzy producenci w ogóle nie wprowadzają do sprzedaży wariantów z fabryczną instalacją autogazu, dlatego sporo osób montuje LPG w aucie z silnikiem benzynowym dopiero po zakończeniu gwarancji fabrycznej. By jednak zacząć oszczędzać, trzeba na początku zainwestować.

Instalacja sekwencyjna wraz z montażem do popularnego na polskim rynku wtórnym Opla Corsy C 1.2/75KM to wydatek około 2600 złotych. Jeżeli przyjmiemy, że litr Pb 95 kosztuje w Polsce średnio 4,59 zł, natomiast gaz LPG tylko 1,84 zł (stan na dzień 11 marca 2015 według portalu e-petrol.pl), a miesięcznie pokonujemy 1500 kilometrów, to instalacja zwróci się po niespełna 13 miesiącach. Oznacza to, że za przejechanie 100 kilometrów zapłacimy nie 28,92 (średnie spalanie 6 l), lecz 13,20 złotych (spalanie LPG 7,2 l - większe o 20% niż na benzynie). Nawet auto z jednostką wysokoprężną pod względem kosztów paliwa wypada zdecydowanie gorzej w porównaniu z pojazdem zasilanym autogazem. Pomimo najniższego zużycia paliwa na poziomie 4,5 litra przejazd 100 kilometrów dieslem kosztować nas będzie prawie 21 złotych.

Warto zauważyć, że na rynku wtórnym Corsy C doposażone w układ LPG nie są zauważalnie droższe od tych zasilanych wyłącznie benzyną. Na przykład pojazd z 2003 roku, z jednostką 1.2/75 KM - z zamontowaną sekwencyjną instalacją gazową lub też i bez niej - wystawiana jest na sprzedaż z cenami wywoławczymi w zakresie od 6 800 zł do 9800 zł. Zdecydowanie droższe są wersje z silnikiem 1.3 CDTi/70 KM - od 8 900 do 11 900 złotych.

Jeśli chodzi o wyższy segment pojazdów kompaktowych, dużym uznaniem klientów cieszy się II generacja Skody Octavii. Na polskim rynku bardzo popularnymi jednostkami są benzyniak 1.6 MPI/102 KM oraz ceniony za trwałość, a także oszczędność diesel 1.9 TDI/105 KM.

Pierwsza z nich to wolnossąca 8-zaworowa konstrukcja, która bardzo dobrze znosi eksploatację na autogazie. Koszt instalacji to około 2600 złotych. Przy miesięcznym przebiegu 2000 kilometrów montaż systemu LPG zwróci się po niecałych 8 miesiącach, a na przejechanie 100 kilometrów na autogazie wydamy w granicach 16,38 zł. W przypadku turbodiesla okazuje się, że także i on generuje zdecydowanie mniejsze koszty paliwa niż samochód z jednostką benzynową (odpowiednio 22,83 oraz 33,96 zł).

Ceny Skody Octavii II 1.6 MPI z rocznika 2005, rozpoczynają się na rynku wtórnym od 17 900 do 19 900 zł. Auto z instalacją LPG to wydatek już 19 900-21 500 zł, natomiast 1.9 TDI jest dostępny w przedziale od 19 900 do nawet 23 000 zł.

W przypadku Forda Mondeo z benzynową jednostką 1.8 16V/125 KM potrzeba aż 35,80 zł na pokonanie 100 kilometrów. Ta sama kalkulacja dotycząca 130-konnego silnika Diesla 2.0 TDCI to 27 zł. Po raz kolejny najtańsza pod względem wydatków na paliwo jest wersja z instalacją LPG, która wymaga wydania początkowo około 2600 złotych (sekwencyjny wtrysk gazu), ale ogranicza koszt przejechania 100 kilometrów do 17,30 zł, dzięki czemu zwraca się już po pół roku eksploatacji (przy przebiegu miesięcznym 2500 kilometrów).

Średnie ceny wywoławcze za wyprodukowanego w 2006 roku Forda Mondeo III z benzynowym silnikiem 1.8/125 KM roku zaczynają się od 13 000 a kończą na 16 900 złotych. Samochody z LPG wystawiane są na sprzedaż z cenami w granicach 16 700-17 900 zł. Najtaniej pod względem kosztów zakupu wypada Mondeo 2.0 TDCI/130 KM, które na rynku wtórnym oferowane jest za 10 000-12 900 złotych. W tym przypadku na niską cenę auta z silnikiem Diesla ma wpływ wysoka awaryjność tej konstrukcji (wtryskiwacze, pompa wysokiego ciśnienia, koło dwumasowe).

Koszt paliwa to nie wszystko

Koszty użytkowania tego samego modelu z tradycyjnym zasilaniem silnika benzyną, olejem napędowym lub przystosowanego do spalania autogazu różnią się od siebie nie tylko ze względu na ceny na stacjach paliw.

Jeśli pod uwagę weźmiemy materiały eksploatacyjne silnika, części zamienne układu przeniesienia napędu, czy chociażby cenę nowego akumulatora, najdrożej wychodzi utrzymanie auta z silnikiem wysokoprężnym.

Jeśli mowa o autach wyposażonych w system LPG, to w ich przypadku trzeba doliczyć także serwis samej instalacji (kilkaset złotych rocznie), wyższe ceny badań technicznych pojazdu (162 zamiast 99 złotych), ale też i koszty benzyny, która zużywana jest do uruchamiania silnika. Do tego pamiętać trzeba, że raz na 10 lat musimy przeprowadzić badanie zbiornika LPG. Zakłady, które przygotowują butle do kontroli wykonywanych przez inspektorów Transportowego Dozoru Technicznego, życzą sobie za taką usługę 270-340 złotych. Dużym mankamentem pojazdów z LPG jest też ograniczona przestrzeń w bagażniku z powodu zamontowanego tam zbiornika oraz szybsze zużywanie się chociażby zawieszenia, które musi poradzić sobie z ważącą dodatkowe kilkadziesiąt kilogramów instalacją.

Przy zakupie używanego pojazdu niektórzy, poza pieniędzmi na eksploatację, biorą pod uwagę także przyjemność z jazdy. Biorąc pod uwagę elastyczność oraz dynamikę turbodoładowane jednostki wysokoprężne zazwyczaj górują nad benzyniakami i autami z LPG. Przykładowo Skoda Octavia II po faceliftingu w 2008 roku otrzymała nowy silnik 1.6 TDI/105 KM. Auto rozpędzało się do „setki” w 11,3 sek. Jej 102-konna wersja 1.6 MPI potrzebowała na to cała sekundę więcej. Jeszcze gorszy wynik oferowała Octavia na gazie. Według danych producenta czeski kompakt z fabryczną instalacją firmy Landi Renzo przyspieszał od 0 do 100 km/h w 12,8 sek., czyli o 1,5 sekundy gorzej niż turbodiesel.
    
Porównanie kosztów zużycia paliwa i części zamiennych aut napędzanych benzyną, autogazem oraz olejem napędowym: