Ben Collins: "Przyjazd do Polski był dobrą decyzją"

Jak Ci się podoba tor Poznań? Szczególnie biorąc pod uwagę, że to właściwie jedyny tor wyścigowy w Polsce.
A więc to najlepszy tor w Polsce! Jest świetny! A mówiąc poważnie, naprawdę mi się podoba. Jest kilka zakrętów o dużej prędkości. Fajnie byłoby pojechać po nim czymś podobnym do samochodu formuły pierwszej, albo innym single-seaterem [samochodem z pojedynczym fotelem usytuowanym pośrodku - red.]. Ponieważ zakręty pozwalają na przejeżdżanie ich z dużą prędkością, taka jazda jest bardzo widowiskowa. Wasz tor doskonale nadaje się do tego, co robimy w Automaniaku. Nie jestem za bardzo przyzwyczajony do wolnej jazdy, a tutaj nie muszę się od niej odzwyczajać, bo testujemy dynamikę poszczególnych samochodów.

Dlaczego po BBC zdecydowałeś się występować w polskim programie motoryzacyjnym Automaniak?
Ponieważ Polska jest lepsza. Nikt inny mnie nie chciał (śmiech). Top Gear było fantastyczne i naprawdę dobrze się bawiłem przez te lata, kiedy pod pseudonimem Stig jeździłem w programie. Nie było sensu zostawać tam dłużej, kiedy dla widzów BBC tajemnicą poliszynela była tożsamość kierowcy. Wróciłem do ścigania się w Le Mans i robienia filmów, mam więc czas na wiele zabawnych projektów, tak jak choćby ten polski. Jest to dla mnie całkiem nowe doświadczenie. Nareszcie mam szansę na otwarcie ust, zamiast siedzieć w kasku i milczeć. Ja uwielbiam mówić. Tak, to była dobra decyzja, żeby przyjechać do Polski.

O, widzę więc, że w Automaniaku nie będziesz tylko wykręcał czasy na torze jak w Top Gear. Poznamy głos "Stiga". Będą to wrażenia z jazdy testowanymi autami?
Czasy też wykręcam, ale nie to jest najważniejsze w polskim programie. Naszym celem i moim jako kierowcy jest pokazanie widzom, jak dany samochód się prowadzi, jak zachowuje na zakrętach, czy warto go kupić, etc. Takie podstawowe rzeczy, które ludzie chcą wiedzieć o samochodach. Będę maksymalnie szczerze mówił, co myślę o jakimś modelu.

Źródło: