Będzie obwodnica Klimontowa? Poznaj wstępne plany i jej przebieg

Karol Biela
Będzie obwodnica Klimontowa? Poznaj wstępne plany i jej przebieg
Będzie obwodnica Klimontowa? Poznaj wstępne plany i jej przebieg
Padły obietnice i jest wstępne porozumienie. Mieszkańcy Klimontowa mają nadzieję, że tym razem zapowiedzi zostaną zrealizowane. Na obwodnicę czekają od wielu lat. Nowa droga jest konieczna, aby można było wyprowadzić ciężki transport z centrum miejscowości.
Będzie obwodnica Klimontowa? Poznaj wstępne plany i jej przebieg
Będzie obwodnica Klimontowa? Poznaj wstępne plany i jej przebieg

Przez środek Klimontowa przebiega droga wojewódzka numer 758, po której poruszają się samochody przewożące materiał z kopalni kruszywa w Jurkowicach-Budach. To ciężkie, 40 – tonowe samochody. W ciągu doby przez miasteczko przejeżdża ich mnóstwo, dosłownie tuż pod oknami domów.

TAK NIE DA SIĘ ŻYĆ

Klimontowianie mówią, że w takich warunkach nie da się normalnie żyć. - Żyjemy w huku i spalinach. Dzieci nie mogą bezpiecznie chodzić do szkoły. Przy niektórych odcinkach drogi nie ma chodników - skarżą się mieszkańcy Klimontowa.

Zdaniem klimontowian, ciężki transport powoduje, że pękają ściany ich domów. Pęknięcia są również na murach zabytkowego kościoła świętego Józefa.

Ciężarówki rozjeżdżają drogę. Kilka lat temu gmina Klimontów zgodziła się na współfinansowanie remontu odcinka trasy wojewódzkiej biegnącej przez tę miejscowość. Dzisiaj są tam koleiny głębokości kilkunastu centymetrów.

Mieszkańcy, wśród nich radny Mirosław Kwapiński, podkreślają, że działalność gospodarcza, przyczyna problemów, odbywa się na terenie gminy Bogoria. Klimontów nie ma z tego tytułu żadnych korzyści, które mogłyby choćby zrekompensować dewastację dróg.

BLOKADY JUŻ BYŁY

O budowę obwodnicy klimontowianie zabiegają od lat. Już w 2006 roku wyszli na drogę i zorganizowali blokadę. Efektem protestu było podjęcie przez ówczesne władze gminy próby opracowania koncepcji inwestycji.

- Były już wstępne uzgodnienia, przygotowaliśmy dokumenty wywłaszczeniowe. Potem, po zmianie władz gminy, przez siedem lat wokół tej sprawy nic się nie działo – wspomina Bogusław Mrozowski, poprzedni wójt Klimontowa, a obecnie członek Społecznego Stowarzyszenia Wspierania Budowy Obwodnicy.
Klimontowskie władze tłumaczyły w ostatnich latach, że gminy nawet na częściowe sfinansowanie inwestycji nie stać. Sam wykup gruntów pod drogę to koszt rzędu kilku milionów złotych. Zdaniem samorządu, lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie ograniczenia tonażu, do 10 ton, na drodze przebiegającej przez Klimontów i tym samym wyprowadzenie ciężkiego transportu z miejscowości. Samochody ciężarowe miałyby być skierowane na inne trasy, między innymi przez Smerdynę i Wiśniówkę.

Klimontowianie postanowili nie czekać biernie. Zniecierpliwieni, jak mówią, bezczynnością i niemocą lokalnych władz, kilka miesięcy temu zawiązali Społeczne Stowarzyszenie Wspierania Budowy Obwodnicy. Razem mają motywować, a raczej wywierać naciski na samorząd i zarządców drogi, by podjęli działania na rzecz inwestycji.

ZADANIA ROZDZIELONE

Odbyły się już zorganizowane z inicjatywy stowarzyszenia spotkania z udziałem władz gminy, członków zarządu województwa i Zarządu Dróg Wojewódzkich. Po ostatnim szanse na obwodnicę wydają się większe. Według wypracowanego projektu porozumienia, gmina miałaby wykonać koncepcję budowy nowej drogi i uzyskać decyzję środowiskową.

- Sama inwestycja miałaby być wykonana w systemie „zaprojektuj - wybuduj", co oznacza, że firma wyłoniona w przetargu zajęłaby się wykonaniem projektu i budową drogi. Inwestycja zostałaby sfinansowana ze środków unijnych, dostępnych w następnej perspektywie finansowej - informuje Damian Urbanowski, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach.

Koszt budowy wraz z wykupem gruntów sięgnie kilkunastu milionów złotych. Szanse realizacji planów, jak zapewnia zarządca drogi, zwiększa fakt, że modernizacja całej trasy numer 758 od Iwanisk do Koprzywnicy ma być zaliczona do tak zwanych inwestycji kluczowych, czyli najważniejszych.
- Dla gminy bardzo ważne jest to, że zarządca weźmie na siebie sprawę wykupu gruntów pod inwestycję. Sama koncepcja to będzie koszt około 100 tysięcy złotych - podkreślił Adam Przybylski, zastępca wójta Klimontowa.

Powstały trzy koncepcje przebiegu obwodnicy. Ta, zdaniem zarządu, optymalna miałaby przebiegać na północ od miasteczka, mniej więcej od miejsca, gdzie łączy się droga powiatowa 780 z trasą 758 aż do krajowej „dziewiątki".

W opinii komitetu, zapowiedzi są na razie ogólnikowe, za mało jest konkretów. Członkowie stowarzyszenia chcą doprowadzić do tego, aby w przyszłorocznym budżecie gminy znalazły się pieniądze na działania związane z przygotowaniami do inwestycji.

Małgorzata PŁAZA
[email protected] 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty