Będą wyższe ceny za kurs na prawo jazdy

Sytuacja w całej Polsce jest podobna. W 2010 roku państwowy egzamin zdało 832 tys. osób, a rok później prawo jazdy otrzymało już tylko 570 tys. kursantów.

CORAZ MNIEJ ZDAJĄCYCH

Tendencję malejącą potwierdza Czesław Dawid, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Kielcach. - Od trzech lat notujemy spadek ilości zdających. W 2009 roku przeprowadziliśmy prawie 30 tysięcy egzaminów teoretycznych i ponad 61 tysięcy egzaminów praktycznych na wszystkie kategorie prawa jazdy. W 2010 roku było to odpowiednio 27 270 egzaminów teoretycznych i 51 tysięcy egzaminów praktycznych. W 2011 roku przeprowadzono 26 400 egzaminów teoretycznych i 50 tysięcy egzaminów praktycznych - wylicza szef kieleckiego WORD-u, który dodaje, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego ten trend potrwa jeszcze przez 16 lat.

- Od 2010 do 2012 roku zanotowaliśmy 50-procentowy spadek liczby kursantów. Przez to zatrudniamy mniej instruktorów, a ci, którzy pracują mniej zarabiają, bo mają mniej wyjeżdżonych z kursantami godzin – tłumaczy Krzysztof Bąk, właściciel kieleckiej Szkoły Jazdy Krzysztof.

– Sytuacja jest tym bardziej zła, bo od września obecnie używane przez kielecki WORD nissany micra zostaną zastąpione przez nowe toyoty yaris, a te mają problem z jazdą na tańszym od benzyny paliwie LPG. Przez to wzrosną ceny kursów, co najmniej do 1500 złotych – dodaje Krzysztof Bąk.

YARIS ŹLE ZNOSI LPG

Informacje o tym, że montowane w yarisach 4-cylindrowe silniki o pojemności 1.33 litra źle znoszą zasilanie autogazem powtarzają inni nasi rozmówcy – Słyszałem, że w innych województwach, gdzie stosowane są już te auta do nauki jazdy występuje problem z instalacją LPG - mówi Piotr Rogula z Rajdowej Szkoły Jazdy.

Paweł Adarczyn kierownik działu serwisu Toyota Romanowski, autoryzowanego dealera w Kielcach potwierdza te doniesienia. – Silnik o pojemności 1.33 litra nie jest przystosowany do napędzania paliwem LPG. Zamontowanie instalacji gazowej oznaczać będzie wyłączenie gwarancji na podstawowe elementy jednostki napędowej, ponieważ spalanie autogazu skutkować może wypalaniem się gniazd zaworowych, a przez to szybszym zużyciem mechanicznym silnika – wyjaśnia szef serwisu.

Karol Biela
Fot. Karol Biela