Autostrady w Polsce. Możliwe zmiany w przepisach

Mariusz Michalak
Fot. Grzegorz Galasiński
Fot. Grzegorz Galasiński
O ile liczba wypadków i ofiar śmiertelnych z roku na rok spada na drogach krajowych, to coraz niebezpieczniej robi się na autostradach i ekspresówkach. Pomóc mają odpowiednie regulacje prawne.

W ubiegłym roku na polskich autostradach doszło do 478 wypadków, w których zginęło 70 osób. To ponad dwa razy więcej jak na przykład sześć lat temu. - Każdy wypadek na autostradzie jest dużo bardziej groźny, niebezpieczniej i cięższy w skutkach, niż wypadek na drodze krajowej. Wynika to z tego, że na autostradach i drogach ekspresowych prędkości są większe - wyjaśnia Justyna Wacowska, Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Instytutu Transportu Samochodowego.

Chodź najwięcej wypadków wciąż odnotowuje się na drogach krajowych, to w przeliczeniu na 100 km, autostrady powoli doganiają wypadkowością krajówki. - Masę osób posiadających prawo jazdy nauczyło się jeździć po drogach krajowych i do końca niewiedzą jak się poruszać po autostradach  - tłumaczy Kuba Bielak, instruktor bezpiecznej jazdy. Dodaje, że przyszli kierowcy w programie szkolenia powinni być uczeni jazdy po autostradzie.

Najbardziej niebezpieczną autostradą w Polsce niezmiennie pozostaje A4. W ubiegłym roku doszło na niej do 206 wypadków. Drugą pozycję zajmuje A2 (117 wypadków w 2017 roku), a trzecią A1 - 110 wypadków.

Za główną przyczynę wypadków na autostradach uznaje się nadmierną prędkość. Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu postuluje obniżenie obecnie obowiązującej maksymalnej prędkości na autostradzie w Polsce ze 140 km/h do 130 km/h lub 120 km/h.

Kolejnym problemem jest niezachowanie odpowiedniego odstępu. W nowym programie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, zaplanowano wprowadzenie obowiązku zachowania odpowiednich odstępów między pojazdami na drogach szybkiego ruchu. Jak duża jest skala tego problemu? Na wszystkich drogach w 2017 r. doszło do 2,5 tys. wypadków spowodowanych zbyt małym odstępem od jadącego z przodu pojazdu. To 9 proc. wszystkich zdarzeń drogowych.

Warto również przypomnieć, że pas awaryjny to nie miejsce na postój! Do tego wyznaczone są specjalne punkty parkingowe oraz stacje benzynowe. Zatrzymanie się na tej części autostrady jest dopuszczalne tylko w przypadku awarii pojazdu lub zagrożenia życia. Aby zachować wszystkie niezbędne środki ostrożności trzeba: włączyć światła awaryjne, założyć kamizelkę odblaskową, ustawić trójkąt ostrzegawczy na pasie awaryjnym w odległości 100 m od pojazdu, a następnie wezwać pomoc. Dla bezpieczeństwa własnego i innych użytkowników autostrady najlepiej zrobić to już za barierką energochłonną. Nie można samodzielnie dokonywać naprawy pojazdu. Za barierkę energochłonną oczekujemy na pomoc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty