Autostrada będzie inteligentna

Czujniki, kamery i stacje meteorologiczne w newralgicznych punktach. Elektroniczne tablice nad pasami ruchu, nakazujące kierowcom np. zwolnienie - być może już za dwa, trzy lata autostrada A4 będzie... inteligentna.

Na razie w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad trwają rozmowy dotyczące systemu zarządzania autostradą. Pierwsze spotkanie odbyło się w lipcu, kolejne zaplanowano na początek sierpnia i na wrzesień. Potem przyjdzie pora na ogłoszenie przetargu na wykonawcę systemu.

- GDDKiA chce wypracować system poboru opłat i zarządzania autostradą - mówi Andrzej Czarnohorski, dyrektor projektu w Stalexporcie Autostrada Małopolska SA.

Obecnie GDDKiA prowadzi rozmowy o dwóch odcinkach: autostrady A2 od Konina do Strykowa i A4 od Wrocławia do Sośnicy. Wiadomo jednak, że inteligentny system pojawi się także na odcinku Katowice-Kraków. Tyle, że tu nie będą potrzebne przetargi - Stalexport zamontuje system sam.

Na razie na płatnym odcinku A4 zarządzanie autostradą opiera się na informacjach od patroli i od kierowców (np. o korku lub kolizji). Jedynie zimą dyspozytor na podstawie danych meteorologicznych może przeciwdziałać np. oblodzeniu czy zaśnieżeniu drogi. System inteligentny przekaże sygnały z czujników do centrum zarządzania, a dyspozytor będzie nadzorował ruch - informacje o utrudnieniach, czy np. nakazanie kierowcom zatrzymania się będą widoczne na elektronicznych tablicach nad autostradą.

Niestety, przygotowania do wprowadzenia systemu są czasochłonne, a wykonawca będzie miał 24 miesiące na montaż systemu i jego przetestowanie (na A2 i odcinku A4 Wrocław-Sośnica). Na odcinku z Katowic do Krakowa prace mogą zacząć się po ukończeniu remontów, czyli w 2010 roku.