Autostrada A4 Tarnów - Dębica otwarta. Rzeszów - Jarosław w 2015

Bartosz Gubernat
W czwartek po 11:00 drogowcy otworzyli przedostatni brakujący odcinek autostrady A4. Trasa łączy Tarnów z Dębicą.
W czwartek po 11:00 drogowcy otworzyli przedostatni brakujący odcinek autostrady A4. Trasa łączy Tarnów z Dębicą.
Podkarpacie połączone z europejską siecią autostrad. Dziś o 11:00 otwarto odcinek A4 z Tarnowa do Dębicy. Mierzą prawie 35 km trasa umożliwi dojazd autostradą do Rzeszowa. Budowa całej A4 do granicy z Ukrainą ma się zakończyć pod koniec 2015 r.
Autostrada A4 pod Dębicą
Autostrada A4 pod Dębicą

Na autostradzie A4 Tarnów - Dębica kierowcy mają do dyspozycji dwie dwupasmowe jezdnie z pasem awaryjnym. Na odcinku 1,3 km ruch odbywa się jedną jezdnią, bo trwają prace na moście nad Wisłoką. Zwężenie ma zniknąć w przyszłym tygodniu.

Zobacz też: Nowe autostrady i drogi ekspresowe otworzą przed wyborami

Dzięki wybudowaniu tego odcinka Rzeszów zyskał połączenie z Małopolską i Śląskiem a także europejską siecią autostrad. Ostatni brakujący odcinek autostrady A4 to fragment z Rzeszowa do Jarosławia. Przedstawiciele GDDKiA zapewniają, że będzie przejezdny do końca 2015 r.

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć autostrady A4 Tarnów - Dębica

W czwartek po 11:00 drogowcy otworzyli przedostatni brakujący odcinek autostrady A4. Trasa łączy Tarnów z Dębicą.
W czwartek po 11:00 drogowcy otworzyli przedostatni brakujący odcinek autostrady A4. Trasa łączy Tarnów z Dębicą.

Oba fragmenty autostrady A4 miały być gotowe na Euro 2012, ale z powodu opóźnień umowy z ich wykonawcami zerwano. Prace kontynuują inne firmy.

Zobacz też: Droga ekspresowa S8 - otwarto odcinek Walichnowy - Sieradz

A4 z planowanymi 672 kilometrami to najdłuższa polska autostrada. Zaczyna się w Jędrzychowicach, na granicy polsko-niemieckiej i prowadzi do przejścia granicznego z Ukrainą w Korczowej. Po drodze omija m.in. Legnicę, Wrocław, Opole, Gliwice, Katowice, Kraków, Tarnów i Rzeszów. Na razie gotowa jest na odcinku od granicy zachodniej do Rzeszowa oraz od Jarosławia do Korczowej.

Zobacz pełną wersję mapy Mapy pochodzą z:naviexpert

- W przyszłym roku mija dokładnie 80 lat od uruchomienia pierwszego polskiego odcinka autostrady, który powstał między dzisiejszymi węzłami Krzyżowa i Bielany Wrocławskie. Mam nadzieję, że ten jubileusz będziemy świętować mając całą autostradę A4, która jeszcze wczoraj miała 577 km. Dzisiaj to już 612 km, a docelowo będzie jej między granicami z Niemcami i Ukrainą aż 672 – mówiła podczas czwartkowego otwarcia A4 z Tarnowa do Dębicy Ewa Tomala-Borucka, p.o. dyr. Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Budowa mierzącego niespełna 35 km odcinka zaczęła się w lipcu 2010 roku, czyli dokładnie 1577 dni temu. Miała potrwać do sierpnia 2012 roku. Jego pierwszy wykonawca, firma Hydrobudowa zamiast oddać drogę w terminie, miesiąc przed jego upływem został jednak usunięty z budowy. Powodem zerwania umowy było tylko 48-procentowe zaawansowanie robót, przestój na budowie i żadnych sygnałów świadczących o możliwości szybkiej poprawy sytuacji.

Według ustaleń z GDDKiA wykonawca miał pracować na dwie zmiany, tymczasem w kwietniu, maju i czerwcu całkowicie przerwał budowę. Zdaniem GDDKiA mogło to doprowadzić do katastrofy budowlanej – zawalenia się 1352-metrowej estakady i mostu nad Wisłoką pod Dębicą. Umowę na dokończenie robót z konsorcjum Heilit+Woerner i Budimex GDDKiA podpisała dopiero w maju 2013 roku. Przez prawie rok przestoju stan niedokończonych obiektów jeszcze się pogorszył, dlatego po wejściu na budowę nowego wykonawcy sporo prac trzeba było poprawić.

Najwięcej wysiłków wymagała 1,3-kilometrowa estakada w rejonie Dębicy.
- Wstrzymanie robót przez poprzedniego wykonawcę nastąpiło bez zabezpieczenia wykonanych prac, na niekorzystnych etapach realizacji budowy. Dlatego na wykonanej konstrukcji powstały liczne rysy i ubytki w betonie. Nowy wykonawca musiał się uporać także z wieloma innymi wadami, które trzeba było naprawić, aby estakada była bezpieczna i trwała - mówi Iwona Mikru-Purchla z krakowskiego oddziału GDDKiA.

Chociaż początkowo w rejonie estakady planowano jeszcze kilkumiesięczne zwężenie autostrady, podczas czwartkowego otwarcia Wojciech Majdyś z firmy Budimex zapewnił, że utrudnienia potrwają maksymalnie kilka dni.
– Postanowiliśmy przyspieszyć roboty, aby przejazd całą trasa był maksymalnie bezpieczny i komfortowy. Pracowaliśmy przez całą dobę, także w dni wolne od pracy. Dzięki temu estakada jest gotowa i po zakończeniu odbiorów przez nadzór budowlany w ciągu kilku dni zostanie otwarta w pełnym zakresie – mówi Wojciech Majdyś.

Jeszcze kilka tygodni potrwają prace wykończeniowe na dwóch miejscach obsługi podróżnych, które są już prawie gotowe. Zbigniew Rynasiewicz, wiceminister infrastruktury i rozwoju uważa, że uruchomienie tego odcinka to otwarcie Podkarpaciu okna na świat.
– Teraz autostradą można dojechać z Rzeszowa do Lizbony. Skorzysta też Tarnów, z którego centrum zostanie wyprowadzony ruch tranzytowy – mówi wiceminister.
Rynasiewicz obiecał też budowę innych tras szybkiego ruchu w Małopolsce i na Podkarpaciu.

Podczas czwartkowego otwarcia w kuluarach sporo mówiło się o ostatnim, niedokończonym odcinku A4 – Rzeszów Jarosław. Zgodnie z umową konsorcjum Budimex – Strabag ma wykonać na nim pozostałe 20 procent robót do połowy 2016 roku.
– Wykonawca deklaruje jednak, że postara się zakończyć prace i otworzyć drogę przed końcem przyszłego roku. Bardzo na to liczymy – mówi Ewa Tomala-Borucka.

- Ta sama firma skończyła przed terminem ten odcinek, który dzisiaj oddajemy do ruchu. Dlatego jestem dobrej myśli, być może uda się nawet puścić ruch do Jarosławia przed 1 listopada przyszłego roku – mówi Rynasiewicz. 

Bartosz Gubernat

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty