O takim samochodzie śnię całymi nocami - rozmarzył się Łukasz Strzałkowski z Kędzierzyna-Koźla oglądając czerwone ferrari. To auto było jedną z atrakcji niedzielnego Automaster Show w Kamieniu Śląskim (Opolskie).
Niedzielna impreza na lotnisko w Kamieniu przyciągnęła tłumy fanów motoryzacji.
Najbardziej widowiskowe były drifty samochodowe, czyli jazda w kontrolowanym poślizgu. Łatwo było trafić w tę część lotniska, na której rozgrywano konkurencję, bo już z daleka było widać dym i czuć "palone" opony.
ZDJĘCIAAutomaster Show w Kamieniu Śląskim
Organizatorzy Automaster Show postawili też na bezpieczeństwo. Swoich sił można było spróbować w jeździe samochodem wyposażonym w tzw. troleje, dzięki którym można poznać zachowanie auta w trakcie poślizgu. Można też było zobaczyć na symulatorze dachowania, co dzieje się z człowiekiem podczas takiego wypadku albo na specjalnej pochylni z której zjeżdżał samochodowy fotel, przekonać się na własnej skórze jak działają pasy bezpieczeństwa podczas wypadku.
Jedną z atrakcji była też próba bicia rekordu Guinnessa w jeździe samochodem z przyczepą do tyłu.
Tomasz Mielnik z Kędzierzyna-Koźla przejechał w ten sposób 30 km. Nie zabrakło też atrakcji dla najmłodszych, którzy m.in. mogli pomalować farbami prawdziwy samochód.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?