Auto detaling, czyli sposób na lśniący lakier i piękne wnętrze

Bartosz Gubernat
Auto detaling, czyli sposób na lśniący lakier i piękne wnętrze
Auto detaling, czyli sposób na lśniący lakier i piękne wnętrze
Przywrócenie blasku używanemu samochodowi nie zawsze musi wiązać się z kosztownymi naprawami. Dziurę w tapicerce można załatać poprzez misterne tkanie pieczołowicie dobranych włókien materiału. Rysy i wgniotki z lakieru usuwa się bez szpachlowania i lakierowania.

– Pod pojęciem auto detalingu kryje się cała gama zabiegów naprawczych i pielęgnacyjnych mających na celu przywrócenie używanemu samochodowi wyglądu zbliżonego do fabrycznego. Efekt zależy przede wszystkim od stanu pojazdu, ale w większości przypadków normalne ślady użytkowania można usunąć praktycznie całkowicie – mówi Bartosz Środoń, właściciel rzeszowskiego warsztatu sieci zadbaneauto.pl.

Firmy zajmujące się auto detalingiem w zachodniej Europie rozwinęły się już w latach 90-tych. Najbardziej w Wielkiej Brytanii, gdzie produkuje się większość preparatów i kosmetyków używanych do renowacji i pielęgnacji samochodów. – Anglia to także najlepsi specjaliści w tym fachu. Np. Paul Dalton, który zajmuje się przygotowaniem samochodów pokazywanych w znanym na całym świecie programie Top Gear – mówi Bartosz Środoń.

Kilka etapów

W Polsce tego typu warsztaty są obecne od 2004 roku. Regularnie ich przybywa. Czym różnią się od klasycznych myjni i zakładów lakierniczych? Przede wszystkim ofertą. Bo chociaż polerkę lakieru można wykonać zarówno u lakiernika, jak i w firmie zajmującej się auto detalingiem, w obu miejscach to zupełnie inna usługa. Przede wszystkim dlatego, że tutaj każdy przypadek jest traktowany indywidualnie.

Renowacja nadwozia w zakładzie auto detalingowym zaczyna się od dokładnego umycia całego auta. Zarówno powierzchni widocznych z zewnątrz, jak i zakamarków w okolicy drzwi, progów oraz szczelin między maską i klapą bagażnika a błotnikami. – Samochód musi być idealnie czysty, abyśmy mogli ocenić stan jego lakieru. Dlatego do mycia stosujemy środki chemiczne z najwyższej półki, które radzą sobie z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeniami. Do polerowania na samochodzie nie mogą pozostać resztki owadów czy smoły – tłumaczy Bartosz Środoń.

Kolejny krok to weryfikacja stanu powłoki lakierniczej. Specjaliści mierzą m.in. jej grubość. Dzięki temu wiedzą, jakich środków mogą użyć, aby nie uszkodzić lakieru. To istotne np. wówczas, gdy samochód był już wcześniej polerowany i powłoka jest cienka. W trakcie wstępnej kontroli lakieru ocenia się także stopień zmatowienia, zarysowań i wychwytuje wszelkie przebarwienia i ubytki. Następnie elementy niepodlegające polerowaniu są dokładnie oklejane. Dzięki temu elementy plastikowe są chronione przed uszkodzeniem maszyną polerską. Niestety w zwykłym zakładzie lakierniczym często się o tym zapomina, przez co czarne listwy, zderzaki i uszczelki zostają bezpowrotnie zabrudzone i przytarte.
Sam proces renowacji lakieru składa się z kilku etapów. Zakładając, że nadwozie jest mocno porysowane i miejscami matowe, jest ich cztery.

– Zaczynamy od potraktowania karoserii wodnym papierem ściernym. To najbardziej agresywny, ale często nieunikniony zabieg. Tylko w ten sposób można usunąć większość głębokich zarysowań – tłumaczy Bartosz Środoń. Drugi etap to powtórne polerowanie nadwozia, tym razem krążkiem wykonanym z wełny i ścierną pastą. W ten sposób z lakieru usuwa się grube rysy. Niestety podczas pracy urządzenia polerskiego na lakierze powstają tysiące kolejnych mikrozarysowań. Fachowiec usuwa je w trzecim etapie, polerując karoserię przy pomocy lekkościernej pasty. W ostatniej fazie używana jest nabłyszczająca pasta wykańczająca. Pomiędzy każdym z etapów lakier jest czyszczony za pomocą alkoholu izopropylowego, który usuwa z nadwozia pastę polerską. Dzięki temu na bieżąco można ocenić stan nadwozia.

– W przypadku, gdy lakier nie jest mocno zmatowiony, rezygnujemy z użycia papieru wodnego. Stosujemy tylko pozostałe etapy, ale one także pozwalają usunąć do 95 procent zmatowień, zarysowań i przebarwień. Po renowacji lakier jest pozbawiony hologramów, które przed polerowaniem widać w słońcu – wyjaśnia B. Środoń. Bez względu na wybór metody, po polerowaniu lakier jest jeszcze odtłuszczany i zabezpieczany. Aktualnie najczęściej stosuje się woski na bazie carnauby. Ale na życzenie klienta nadwozie można pokryć także trwalszymi środkami wykonanymi z użyciem krzemu. Profesjonalna regeneracja lakieru kosztuje 800–1200 zł. Niestety nie zawsze jest możliwa. – Jeżeli liczba odprysków na karoserii przekracza 20-30 sztuk zalecamy punktowe lakierowanie uszkodzonego elementu. Przy użyciu specjalnego pistoletu kolor nakłada się tylko na uszkodzone miejsce, a nie cały element. Całość pokrywamy wyłącznie lakierem bezbarwnym. Dzięki temu badanie nadwozia miernikiem grubości lakieru nie wykazuje większych odstępstw od normy, a ślady lakierowania są niewidoczne – tłumaczy Bartosz Środoń.

Skóra jak nowa

Zakłady zajmujące się auto detalingiem potrafią także przywrócić blask wnętrzu. W popularnych w kraju sieciach zadbaneauto.pl i CAR SPA taka usługa kosztuje ok. 540-900 zł netto. Czas czyszczenia wnętrza zależy od stopnia zabrudzenia i rodzaju materiałów. Zazwyczaj to 6-14 godzin. W trakcie prac specjaliści czyszczą, piorą, odżywiają i zabezpieczają wszelkiego rodzaju elementy skórzane, tekstylne, drewniane, winylowe i plastikowe. Jeśli zachodzi taka konieczność, skórzana tapicerka jest poddawana renowacji.

- Odnawianie tapicerki skórzanej jest możliwe jedynie wówczas, gdy materiał jest przebarwiony lub przetarty do lica skóry. Koszt takiej operacji waha się między 300-500 zł netto. W przypadkach mocnych pęknięć lub przetarć, przez które widać gąbkę zalecamy wymianę skóry na nową. Wówczas koszty są większe i wahają się między 600 a 1500 zł netto za element - mówi Marcin Żrałek, z serwisu Car Arte w Markach.

- W trakcie renowacji tapicerka jest czyszczona, a jeśli to konieczne, uzupełniamy ubytki w materiale. Całość jest następnie lakierowana. Po naprawie wygląda jak fabrycznie nowa – dodaje B. Środoń. Wybrane warsztaty zajmują się także naprawą klasycznej, materiałowej tapicerki. Dziury w poszyciu najczęściej są łatane przy pomocy dobieranych pod kolor nici. Takie zabiegi najczęściej stosuje się w starych, kolekcjonerskich egzemplarzach pojazdów, do których zakup nowego elementu tapicerskiego jest niemożliwy.

Sposób na wgniotki

Najnowsza propozycja firm auto detalingowych to usuwanie z nadwozia wgniotków i skutków gradobicia. Fachowcy przekonują, że bez lakierowania są w stanie przywrócić fabryczny wygląd nawet mocno pogiętej karoserii. - Usuwanie takich wgnieceń wiąże się z szeregiem precyzyjnych czynności takich jak wypychanie blach, ubijanie ich z powrotem lub wyciąganie za pomocą kleju przy użyciu prostych narzędzi. Czy lakier jest bezpieczny? Zanim zabierzemy się za usuwanie wgnieceń badamy, czy powłoka jest oryginalna i nie ma pod spodem szpachli. O ile element jest zdrowy to w stu procentach będzie bezpiecznie. Jeśli nie, to prostujemy go jedynie do granic zdrowego rozsądku – mówi M. Żrałek.

Ceny usuwania wgnieceń zależą od liczby uszkodzeń i stopnia trudności. Zazwyczaj to ok. 350-600 zł za element, czyli podobnie jak w przypadku szpachlowania i lakierowania. - Ale np. naprawienie szkody parkingowej w postaci jednego, dużego wgniecenia będzie kosztowało mniej – ok. 150-250 zł. Naprawa całego auta po gradobiciu także zależy od wielkości nadwozia. Nissana Micrę naprawimy za ok. 2400 zł, ale już dla dużej Toyoty Land Cruiser cena wzrośnie do ok. 7000 zł – wylicza Julian Bińkowski z warszawskiego oddziału CAR SPA.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty