Według ankiety przygotowanej przez brytyjską firmę Manhaim, która rocznie wystawia na aukcjach około pół miliona używanych samochodów, osoby palące dużo papierosów w swoim aucie muszą liczyć się z większą utratą wartości przy sprzedaży pojazdu na rynku wtórnym.
Samochody, w których kierowca i pasażerowie palą papierosy są przesiąknięte nikotyną. W praktyce oznacza to zazwyczaj, że w aucie palacza śmierdzi popielniczką, ale jakże często wypalone są także siedzenia. To zniechęca potencjalnych nabywców.
Przywrócenie wnętrza samochodu do całkowitego porządku jest bardzo mało prawdopodobne, lub wręcz nawet niemożliwe. Prawie 80% potencjalnych nabywców auta na wtórnym rynku przyznało, że cena, którą gotowi byliby zapłacić za takie auto, musiałaby odzwierciedlać późniejsze wydatki na czyszczenie i wymianę niektórych elementów wnętrza. Co ważniejsze jednak, prawie 50% osób stwierdziło, że z miejsca odrzuciłoby pomysł kupna auta, które wcześniej należało do palacza.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?