Pięć metrów nadwozia i rozmawiamy o sporcie ? Tak, bo jeśli sprint do „setki” trwa tylko 5-6 sekund, a jadący z tyłu muszą dobrze wbić się w fotele by nie masować głową podsufitki to mamy do czynienia z czymś, co ociera się o sport samochodowy. Ktoś powie – zwykłe luksusowe limuzyny z mocnymi silnikami. To prawda, ale nie cała. Zarówno A7 jak i Panamera wymiarami, wykończeniem i wyposażeniem rzeczywiście mogą równać się z luksusowymi konkurentami o klasycznej, stonowanej linii. Ale proponują coś więcej – karoserie zbliżone kształtem do coupe, nawiązujące do prawdziwie sportowych protoplastów.
W Audi linia dachu zaczyna opadać już za centralnym słupkiem i minimalnie wypłaszcza się dopiero przy samym końcu tylnej pokrywy. Bardzo interesująco zaprojektowano tylny pas i tylne, boczne szyby. To właśnie te elementy upodabniają A7 do klasyków klasy GT. Tkwi w tym wszystkim duch Audi 100 Coupe S, i to naprawdę świetnie wygląda. Przód auta nie jest niestety tak porywający, głównie z powodu bliźniaczego podobieństwa do innych modeli tej marki.
W Porsche skojarzenia są jednoznaczne – wzorcem był legendarny model 911. Linia dachu za słupkiem B obniża się i płynnie przechodzi mocno rozszerzone błotniki i tylny pas z lampami podobnymi do tych z 911-ki. Podobnie jest z przodu, wystarczy spojrzeć na kształt reflektorów i pokrywy silnika. Przedniej części brakuje jednak smukłości, maskę poprowadzono wyżej ze względu na zamontowany z przodu silnik (w 911 jest z tyłu). Panamera wygląda masywniej i mniej finezyjnie niż pełne lekkości Audi. A tak naprawdę Porsche jest trochę lżejsze. Można by rzec, że to zasługa użycia do budowy Panamery aluminium i magnezu. Tyle tylko, że w A7 również szeroko wykorzystano lekkie materiały.
W układach napędowych zastosowano mocarne, widlaste turbodiesle o 6 cylindrach. W zasadzie silnik jest ten sam, tylko w różnych wariantach. Ten w A7 jest mocniejszy i ma nieco inną charakterystykę. Panamerę potraktowano trochę po macoszemu. Szkoda, bo Porsche bardziej kojarzy się ze sportem i mocnymi silnikami. Audi jest lepszym sprinterem i do „setki” ma wynik o 0,8 s lepszy. Legitymuje się też niższym spalaniem. Ale w codziennej jeździe różnica jest mało wyczuwalna. Oba auta startują z wigorem, zdecydowanie przyśpieszają, spontanicznie reagują na polecenia kierowcy. Odbywa się to bardzo płynnie, bez cienia nerwowości. Nawet przy gwałtownym wciskaniu pedału „gazu” nie musimy obawiać się nieprzyjemnych szarpnięć, każdy z jadących może delektować się potężną siłą wciskającą ciało w fotel. Spora w tym zasługa bardzo sprawnie działających, ośmiostopniowych, automatycznych skrzyń biegów. W obu autach silniki są znakomicie wyciszone, dopiero w fazie „wchodzenia” na wysokie obroty słychać je wyraźniej. W Audi turbodiesel emituje miły, ale dość banalny pomruk typowy dla sześciocylindrowca. W Porsche dźwięk jest wyraźniejszy, rasowy i jednoznacznie kojarzący się z autami sportowymi.
Mocne, elastyczne, oszczędne i spokojnie pracujące turbodiesle to pierwszy z elementów, składających się na ogromną przyjemność jazdy zarówno A7 jak i Panamerą. Kolejny stanowią podwozia. Najkrótsza ocena to pewność prowadzenia w najlepszym wydaniu. Jeśli zdecydujemy się na dokupienie pneumatycznego zawieszenia adaptacyjnego to zyskamy możliwość dobierania charakterystyki zawieszeń do stylu jazdy i warunków drogowych. Warto zaznaczyć, że zarówno w Audi jak i w Porsche różnice pomiędzy nastawami (normalne, komfortowe, sportowe) są bardzo wyraźne. W A7 standardem jest napęd 4x4 (Quattro), ale w normalnych warunkach drogowych nie odczuwa się jego zbawiennego wpływu. Panamera z napędem jedynie kół tylnych równie dobrze daje sobie radę na tych samych trasach.
A7 i Panamera jak widać mają wiele podobnych cech. Czy zatem różnią się czymś w istotny sposób ? Tak, wnętrzami. W Audi króluje klasyka, typowa zresztą dla innych modeli tej marki. Sportu w nim jak na lekarstwo. Gdyby nie dach mocno przybliżony do głów jadących z tyłu wszystko było by jak w typowej limuzynie. Trudno tu ulec jakiejś fascynacji, ale wygodne fotele, czytelny wyświetlacz między wskaźnikami, system multimedialny i wzorowe wykończenie robią świetne wrażenie. Podobać może się też przestronność A7 i spory bagażnik. W Panamerze z kolei sportu jest aż nadto. Przednie fotele, choć obszerne i świetnie wyprofilowane, mają twarde siedziska. Za pierwszym rzędem siedzeń miejsca nie ma zbyt wiele, a bagażnik jest dużo mniejszy niż w Audi. Deska rozdzielcza z czterema okrągłymi wskaźnikami wygląda jak w sportowej 911-ce, podobnie jak wysoko prowadzona centralna konsola do przesady nafaszerowana przyciskami i przełącznikami. Wystarczy jednak kilka minut by zorientować się, że wszystko jest tu uporządkowane i jasne. Oba auta są czteromiejscowe.
Kolejna istotna różnica to cena, w przypadku Audi niższa o blisko 70 000 zł. A przecież A7 jest mocniejsze o 20 KM i ma napęd obu osi. Wygląda na to, że prestiż marki Porsche jest wyjątkowo drogi, bowiem Audi nie odstaje od konkurenta nawet wyposażeniem. Te podstawowe, standardowe, w obu autach jest identyczne, a elementy dodatkowe z reguły są tańsze w Audi. Przykładem może być pneumatyczne zawieszenie adaptacyjne za 10 890 zł, w Panamerze wycenione na prawie 18 000 zł. Adaptacyjny tempomat w Audi to wydatek 8310 zł, w Porsche 11 324 zł. Inteligentne reflektory LED kosztują odpowiednio 4610 i 10 222 zł, boczne poduszki dla drugiego rzędu foteli 2010 i 2112 zł a system monitorowania martwych stref lusterek 3070 i 3550 zł. W Panamerze taniej można kupić na przykład asystenta pasa ruchu (2755 zł, w A7 3080 zł). Poza tym Audi proponuje asystenta jazdy nocnej (widok z kamery na podczerwień)) za 11 170 zł, a także homologację 5-osobową (w standardzie 4 miejsca).
Różnica cenowa między podstawowymi odmianami obu modeli jest jeszcze większa. W najtańszej wersji (benzynowy silnik 2.0 TFSI, 252 KM) model A7 kosztuje 224 300 zł, a za najtańszą Panamerę z benzynowym silnikiem 3.6 o mocy 310 KM trzeba zapłacić aż 378 396 zł. Koszty zakupu to jednak ogromny atut Audi, w przypadku Porsche trzeba się liczyć z dużo większymi wydatkami. Charakterystyczna tarcza z czarnym koniem to jednak bardzo elitarne logo.
Wybrane dane techniczne
| Audi A7 Sportback 3.0 TDI AT Quattro | Porsche Panamera 3.0 Diesel AT |
Liczba cylindrów/zaworów/typ silnika | 6/24/turbodiesel | 6/24/turbodiesel |
Pojemność skokowa (cm3) | 2967 | 2967 |
Moc maksymalna (KM/obr/min) | 320/3900 | 300/4000 |
Maks. moment obr. (Nm/obr/min): | 650/1400-2800 | 650/1750-2500 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 5,2 | 6,0 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 250 | 259 |
Pojemność bagażnika (l) | 535 | 445 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 73 | 80 |
Średnie zużycie paliwa (l/100 km) | 6,1 | 6,4 |
Długość x szerokość x wysokość (cm) | 497,4/191,1/142 | 501,5/193,1/141,8 |
Rozstaw osi (cm) | 291,4 | 292 |
Masa własna (kg) | 1895 | 1880 |
Gwarancja mechaniczna/perforacyjna (lata) | 2/12 | 2/12 |
Cena (zł) | od 322 300 | od 390 240 |
Wybrane wyposażenie seryjne
| Audi A7 Sportback 3.0 TDI AT Quattro | Porsche Panamera 3.0 Diesel AT |
Poduszki powietrzne | 6 | 8 |
Układ ABS | S | S |
Układ ESP | S | S |
Wspomaganie układu kierowniczego | S | S |
Centralny zamek | S | S |
Elektrycznie sterowane szyby p/t | S/S | S/S |
Lusterka zewnętrzne sterowane elektr | S | S |
Klimatyzacja manualna/automatyczna | -/S | -/S |
Radioodtwarzacz /CD/MP3 | S/S/S | S/S/S |
S wyposażenie standardowe
O wyposażenie za dopłatą
- wyposażenie niedostępne
* opcje dostępne w pakietach wyposażeniowych
Nasza ocena
| Audi A7 Sportback 3.0 TDI AT Quattro | Porsche Panamera 3.0 Diesel AT |
Przestronność wnętrza | + | |
Silnik | + | + |
Osiągi | + | |
Podwozie | + | + |
Poziom hałasu (odczuwalny) | + | + |
Zużycie paliwa | + | + |
Wyposażenie | + | + |
Cena | + | |
Wynik końcowy | ++++++++(8) | +++++(5) |
Podsumowanie
Elegancja i wyposażenie luksusowej limuzyny, dynamika coupe i funkcjonalność hatchbacka – oto najkrótsze podsumowanie tego, co proponują A7 i Panamera. Ale nie tylko w tych zasadniczych kwestiach auta są do siebie podobne, dlatego wysoka wygrana Audi może nieco dziwić. Jednak mocniejszy silnik, przestronniejsze wnętrze i dużo niższa cena zadecydowały o wygranej. Gdyby w grę wchodziły jedynie cechy sportowe, Panamera nie dała by rywalowi żadnych szans.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?