Audi A6 2,5 TDI 180 KM Tiptronic Ambiente

Pod względem technicznym czołówkę klasy średniej wyższej tworzą trzy niemieckie auta: Mercedes E, BMW 5, Audi A6.
|
|
|
| Kilkanaście lat temu wydawało się, że najlepsze silniki robią Japończycy. Benzynowe jednostki z 16 zaworami górowały nad europejskimi konstrukcjami (często 8-zaworowymi) dynamiką, łatwością nabierania obrotów. Wygrywały także w konkurencji zużycia paliwa. Potem jednak Japończycy jakby przyhamowali. Owszem, właśnie oni wyprodukowali silnik z bezpośrednim wtryskiem benzyny - Mitsubishi GDI - ale główny nurt rozwoju stanowią obecnie turbodiesle z bezpośrednim wtryskiem. A w tej dziedzinie zdają się przodować Niemcy.
Przewaga zalet
Takie jednostki łączą ogień z wodą. Przejęły najlepsze cechy silników benzynowych (dynamika, elastyczność, nawet kultura pracy) i wysokoprężnych (oszczędne zużycie tańszego paliwa).
Podczas jazdy A6 trudno rozpoznać, co kryje się pod maską. Jest cicho, szybko, przyjemnie. Do wad można zaliczyć relatywnie wyższe koszty zakupu samochodu z takim turbodieslem. Przywilej oszczędzania mają, przynajmniej w Polsce, ludzie z trochę grubszymi portfelami.
Czego to Niemcy nie wymyślą
Trzej niemieccy giganci: Mercedes, BMW i Volkswagen wyspecjalizowali się w nowoczesnych dieslach. Grupa Volkswagena nazywa je TDI, od Turbodiesel Injection (ostatni wyraz oznacza wtrysk). Stosuje pompowtryskiwacze, to znaczy każdy cylinder jest zasilany przez urządzenie będące połączeniem pompy wtryskowej i wtryskiwacza.
Po otwarciu maski A6 TDI nic nie widać. Wszystko zakrywają plastikowe osłony. A przecież silnik o mocy 180 koni aż kipi od high tech, najwyższej techniki. Mamy 6 cylindrów w układzie widlastym (V), 4 wałki rozrządu po 2 w każdej głowicy, 24 zawory, chłodnicę powietrza doładowującego, turbosprężarkę ze zmienną geometrią.
Po kolei. Widlasta "szóstka" już z definicji zapewnia większą kulturę pracy od rzędowej "czwórki". Podwójny liczba zaworów pozwala na szybkie napełnianie i opróżnianie cylindrów. Silnik staje się bardziej wydajny, czyli mniej pali. Chłodnica powietrza umożliwia wprowadzenie większej jego ilości do cylindrów. Jak pamiętamy z lekcji fizyki, chłodniejszy gaz zajmuje mniejszą objętość, daje się lepiej "upchać". Lepsze napełnienie cylindra owocuje większą mocą. Zależnie od obciążenia zmieniają się parametry pracy turbiny, której łopatki mają skomplikowany kształt.
Nadwozie

• jakość wykończenia godna renomy marki,
• zawiasy bagażnika nie wchodzące do jego środka,
• objętość bagażnika wystarczająca nawet na daleką, wakacyjną podróż,
• pełnowymiarowe koło zapasowe,
• dużo wskaźników (temperatura oleju, napięcia ładowania),
• pomysłowe, otwierane kieszenie w drzwiach,
• automatyczna klimatyzacja o prostej obsłudze,
• podstawki pod napoje dla pasażerów z tyłu,
• seryjny komputer pokładowy,
  - tylko cztery poduszki powietrzne w standardzie (konkurenci oferują po sześć),
  - nie wiadomo, kiedy osiąga się 90 km/h, bo między 80 a 100 km/h są trzy równe podziałki,
  - za małe prawe lusterko zewnętrzne
  Silnik
• sposób rozwijania mocy,
• wyciszenie,
• odgłosy pracy nie kojarzące się z "ropniakiem"
  - ale zanim się rozgrzeje można usłyszeć trochę dieslowskiego klekotania
  Zachowanie na drodze
• seryjny układ ESP kontrolujący stabilność samochodu,
• komfort resorowania,
• wytłumienie odgłosów pracy zawieszenia,
• Tiptronic, czyli pięciobiegowy automat z możliwością ręcznego przełączania,
• trzymanie się drogi w różnych sytuacjach,
  - parkowanie tyłem wymaga sporej wprawy,
  - pionowe ruchy maski przy przyśpieszaniu,
  - zawieszenie za miękkie przy brutalnych manewrach
  Podsumowanie
  Jest naprawdę dobrze. W klasie średniej wyższej jednak duże znaczenie ma prestiż. Audi nie ma się czego wstydzić, lecz Mercedes i BMW są pod tym względem jeszcze lepsze. Ale za kilka lat, kto wie... Na pewno wielkie atuty Audi to: niesamowita jakość wykonania i możliwość zamówienia napędu na cztery koła (quattro).
  Dane techniczne