Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna cenowa taksówkarzy z Poznania

Andrzej Janas
fot. archiwum
fot. archiwum
Świetna wiadomość dla klientów poznańskich taksówek, znacznie gorsza dla samych taksówkarzy. Na rynku pojawiła się konkurencja dla taksówek - samochody zajmującej się tzw. okazjonalnym przewozem osób firmy DarkCar. Wożą taniej niż którakolwiek korporacja w Poznaniu.
fot. archiwum
fot. archiwum

Efekt? Taksówkarze, żeby przetrwać, będą musieli obniżyć ceny. Niektórzy, jak szef korporacji M1 Zdzisław Gapczyński, już się z tym pogodzili.

**CZYTAJ TAKŻE

Tureckie taksówki zdobędą Nowy Jork?Kontrola taksówek w Łodzi

**

- Ja na pewno będę walczyć o nasz rynek, nawet gdybym musiał przez jakiś czas dokładać do interesu. I apeluję do kolegów, żeby zrobili to samo! Przecież to nie są taksówki, jakim prawem wożą pasażerów? - grzmi Gapczyński.

Ustawa o transporcie dopuszcza jednak działalność takich firm. Nie trzeba mieć taksometru i zdanego egzaminu na taksówkarza, by wozić pasażerów.

A pasażerowie są zadowoleni, bo DarkCar - w przeciwieństwie do taksówek - ma tę samą taryfę, zarówno w dzień i w nocy, w mieście i poza Poznaniem. Klienci nie płacą za stanie w korkach, a tylko za przejechane kilometry. Nie ma też opłaty za tak zwane trzaśnięcie drzwiami. Efekt? Nocny kurs np. ze Swarzędza na poznański rynek może być nawet dwukrotnie tańszy.

Źródło: Głos Wielkopolski

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty