Ford Fiesta cieszy się sporą popularnością, ale i szacunkiem wśród właścicieli. To stosunkowo nowe auto, więc trudno o mocno zużyty egzemplarz, ale mimo wszystko należy wystrzegać się modeli poleasingowych, po flotowych lub z wypożyczalni. Mogą one kusić ceną, ale wkład własny i późniejsze problemy raczej nie będą tego warte. W 2019 roku auto przeszło delikatną kurację odświeżającą.
Większość kierowców chwali to auto za dynamikę, wygodę i niezłe wyciszenie. Zaletą jest także świetne prowadzenie, zarówno topowej odmiany ST, ale i konwencjonalnych wersji. Problemy? Zazwyczaj większość narzekań sprowadza się do jednego – nienajlepszej jakości materiałów, które po pewnym czasie zaczynają wydawać nieprzyjemne dźwięki. Mając na oku egzemplarz ze znacznym przebiegiem, warto mieć to na uwadze. Litrowy silnik to bardzo udana i zaskakująco trwała konstrukcja, ale słabsze warianty, podobnie jak inne modele z małymi jednostkami, mają problemy z elastycznością, co w połączeniu z manualną skrzynią biegów i użytkowaniem głównie w mieście, może wpływać negatywnie na komfort podróży. Jak wygląda sytuacja rynkowa?
Na rynku można przebierać w ofertach, choć jak wspomniałem, lepiej wystrzegać się wyeksploatowanych egzemplarzy. Możemy znaleźć model z 2018 roku z silnikiem 1.5 TDCi o mocy 85 KM z przebiegiem niemal 100 000 km w cenie niespełna 40 000 złotych. Dla odmiany wersja Active z 2019 roku, z silnikiem 1.0 EcoBoost i z przebiegiem 35 000 km to koszt niemal 60 000 złotych. Za Fiestę ST z tego samego rocznika i z podobnym przebiegiem trzeba zapłacić około 75 000 złotych.
Zobacz także: Mercedes EQA - prezentacja modelu
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?