Samochód przyleciał do Warszawy z Armenii, wizytowanej przez Papieża w czerwcu, wojskowym samolotem transportowym C-130 Hercules, którego załoga na co dzień stacjonuje w Powidzu.
Isuzu D-Max, w wersji z podwójną kabiną, został pozbawiony tylnej części dachu oraz ścian grodziowych. Tylna kanapa została zastąpiona platformą połączoną z skrzynią ładunkowa. Otwartą przestrzeń wykończono eleganckimi tkaninami, zamontowano fotel, wykonany z białej włoskiej skóry i ozdobiono papieskim herbem. Zamontowano dodatkowe poręcze i uchwyty pozostawiając funkcjonalność tylnych drzwi. Całość zamyka tylko szczątkowy szklany dach chroniący przed deszczem, ponieważ Franciszek chce poruszać się w otwartym samochodzie. Dzięki tym modyfikacjom, Ojciec Święty ma wystarczająco dużo miejsca, aby pozdrawiać wiernych nawet na stojąco.
Samochód powstał na Filipinach pod koniec 2014 roku, specjalnie na styczniową wizytę Papieża w tej części Azji. Przebudową D-Max na Papemobile, według wymagań Watykanu, zajęła się filipińska spółka Gencars Inc, która zarządza kilkoma salonami Isuzu. Pełna konwersja pojazdu trwała dwa miesiące.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?