Suzuki Swift 1.2 DualJet SHVS Elegance. Test, wrażenia z jazdy, opinie, wady, zalety, ceny

Jakub Mielniczak
Trudno o producenta bardziej wyspecjalizowanego w produkcji miejskich aut niż Suzuki. Do naszej redakcji trafił chyba największy szlagier w tym temacie - model Swift. W swojej ostatniej odsłonie ma on tzw. „miękką hybrydę”, udoskonaloną przy okazji niedawnego liftingu. Jakie realne korzyści dla użytkownika przynosi ten manewr, spróbujemy sprawdzić w czasie naszego testu.Fot. Jakub Mielniczak
Trudno o producenta bardziej wyspecjalizowanego w produkcji miejskich aut niż Suzuki. Do naszej redakcji trafił chyba największy szlagier w tym temacie - model Swift. W swojej ostatniej odsłonie ma on tzw. „miękką hybrydę”, udoskonaloną przy okazji niedawnego liftingu. Jakie realne korzyści dla użytkownika przynosi ten manewr, spróbujemy sprawdzić w czasie naszego testu.Fot. Jakub Mielniczak
Trudno o producenta bardziej wyspecjalizowanego w produkcji miejskich aut niż Suzuki. Do naszej redakcji trafił chyba największy szlagier w tym temacie - model Swift. W swojej ostatniej odsłonie ma on tzw. „miękką hybrydę”, udoskonaloną przy okazji niedawnego liftingu. Jakie realne korzyści dla użytkownika przynosi ten manewr, spróbujemy sprawdzić w czasie naszego testu.

Pierwszy Swift trafił do odbiorców w 1983 roku. Chociaż przez następne generacje auto stale rosło i dojrzewało, to do dziś zachowało jedną z swoich pierwotnych cech - niską masę własną. Obecna, szósta generacja tego malucha w testowanej wersji, według danych fabrycznych, waży 865 kg. To jedna z najniższych wartości w klasie. Do naszego testu otrzymaliśmy odmianę napędzaną 83-konnym, 1.2-litrowym benzynowym silnikiem wolnossącym połączonym z pięciobiegową, manualną skrzynią biegów. Auto skonfigurowano w oparciu o wersję wyposażenia Elegance.

Suzuki Swift 1.2. Nadwozie/wnętrze

Trudno o producenta bardziej wyspecjalizowanego w produkcji miejskich aut niż Suzuki. Do naszej redakcji trafił chyba największy szlagier w tym temacie
Trudno o producenta bardziej wyspecjalizowanego w produkcji miejskich aut niż Suzuki. Do naszej redakcji trafił chyba największy szlagier w tym temacie - model Swift. W swojej ostatniej odsłonie ma on tzw. „miękką hybrydę”, udoskonaloną przy okazji niedawnego liftingu. Jakie realne korzyści dla użytkownika przynosi ten manewr, spróbujemy sprawdzić w czasie naszego testu.
Fot. Jakub Mielniczak

Aktualna, szósta już, generacja Swifta jest obecna na rynku od 2017 roku. Latem bieżącego roku auto przeszło facelifting. Dobrze znana sylwetka samochodu otrzymała zmodyfikowaną atrapę chłodnicy, nowe kolory nadwozia i wzory felg. Większe zmiany zaszły pod maską, ale napiszę o nich w dalszej części tekstu. Faktem jest, że trzy lata po debiucie Swift wciąż wygląda świeżo.

Najciekawszym akcentem w stylistyce nadwozia jest z pewnością słupek C z wbudowaną weń klamką tylnych drzwi. Co prawda w tym rozwiązaniu wygląd bierze górę nad funkcjonalnością, ale trzeba przyznać, że zwłaszcza w dwukolorowym malowaniu (dopłata 3090 zł), jak w naszej testówce, Swift nie wygląda nudno. Monotonii nie ma też we wnętrzu. Podobają mi się czytelne zegary umieszczone w tubach, podoba mi się dobrze leżąca w dłoniach kierownica. Pozycja ze kierownicą jest niezła, chociaż chciałbym móc opuścić fotel kierowcy nieco niżej. Kolejny plus za duże lusterka. Szkoda, że Suzuki od kilku generacji umieszcza przyciski ogrzewania foteli na tunelu środkowym, w jego tylnej części. To niezbyt wygodne rozwiązanie.

Kiepsko działa też system multimedialny. W testowym aucie, mimo wielu prób, nie działał streaming muzyki z mojego iPhone’a. Szczerze mówiąc, nie zetknąłem się z taką sytuacją w żadnym nowym aucie. Obraz z kamery cofania jest niewyraźny, a zamiast fabrycznej nawigacji lepiej jest skorzystać z mapy Google. We wnętrzu wszystkie materiały są twarde, ale przynajmniej dobrze je zmontowano.

Dostęp bezkluczykowy jest realizowany przez małe przyciski umieszczone na klamkach. To rozwiązanie działa, chociaż pamięta poprzednią dekadę. Szkoda, że nad tylną kanapą nie umieszczono dodatkowej lampki oświetlenia wnętrza. Ten zarzut w segmencie B dotyczy jednak nie tylko Swifta. Pokładowe systemy bezpieczeństwa bywają nadwrażliwe. O ile układ wspomagający utrzymanie na pasie ruchu działa dobrze, tak system ostrzegający przed ryzykiem kolizji piszczy w sytuacjach, gdzie do kolizji daleko. Poza tym, poliftowy Swift (od wersji Premium Plus) jest wyposażony w układ monitorujący ruch poprzeczny przy cofaniu, monitoring martwego pola w lusterkach oraz system rozpoznawania znaków drogowych. Minus za niewielki bagażnik - 265 l to wynik zaledwie przeciętny w segmencie B.

Suzuki Swift 1.2. Napęd/prowadzenie

Trudno o producenta bardziej wyspecjalizowanego w produkcji miejskich aut niż Suzuki. Do naszej redakcji trafił chyba największy szlagier w tym temacie
Trudno o producenta bardziej wyspecjalizowanego w produkcji miejskich aut niż Suzuki. Do naszej redakcji trafił chyba największy szlagier w tym temacie - model Swift. W swojej ostatniej odsłonie ma on tzw. „miękką hybrydę”, udoskonaloną przy okazji niedawnego liftingu. Jakie realne korzyści dla użytkownika przynosi ten manewr, spróbujemy sprawdzić w czasie naszego testu.
Fot. Jakub Mielniczak

Pod maską Swifta pracuje 83-konny silnik benzynowy 1.2 DualJet wspomagany przez zmodernizowany po liftingu układ mild hybrid z akumulatorem litowo-jonowym o pojemności 10Ah (przed liftem - 3 Ah). System odzyskuje energię z hamowania, którą później, w razie potrzeby wykorzystuje rozbudowany alternator z funkcją silnika elektrycznego. Wspomaga on motor benzynowy podczas przyspieszania, co pomaga oszczędzać paliwo. Tyle teorii. Najważniejsze jest jednak to, jakie korzyści ta technologia przynosi w czasie codziennego użytkowania.

Pierwszym, co rzuca się w oczy jest doskonałe działanie systemu start-stop. Jego wyłączenie jest pierwszą rzeczą, którą robię w większości aut testowych. Irytujący rozruch jest szczególnie zauważalny w przypadku niewielkich silników, jak ten zamontowany w Swifcie. Tymczasem tutaj motor budzi się do życia absolutnie bezwibracyjnie i bez żadnej zwłoki. Mało tego - komputer pokładowy oprócz zliczania czasu, w którym silnik w czasie jazdy pozostaje wyłączony, pokazuje też ile paliwa wówczas zaoszczędziliśmy. Ciekawa rzecz! Oszczędność paliwa to zresztą cecha, w której Swift bryluje. Nawet w czasie dynamicznej jazdy miejskiej nie udało mi się przekroczyć 7 l/100 km. Odpuszczenie gazu powoduje, że spalanie spada do poziomu 5,5-5,9 l/100 km. Jazda pozamiejska oznacza zużycie 4.5-4,7 l/100 km. Niewielki, bo 37-litrowy zbiornik paliwa bez problemu wystarczy więc na ponad 600 km, co w aucie miejskim jest bardzo dobrym rezultatem. 83 KM ze Swifta rakiety nie czyni. Dynamiczna jazda wymaga trzymania silnika na wysokich obrotach - jak stare, dobre, japońskie konstrukcje. Plus za chęć motoru do takiej współpracy, minus za jedynie pięciobiegową przekładnię. Szósty bieg przydałby się w trasie, obniżając hałas we wnętrzu i zużycie paliwa na autostradzie. Sam drążek działa dobrze i nie haczy.

Sporą przyjemność daje prowadzenie Swifta po krętej drodze. To auto doskonale potwierdza, że niska masa jest o wiele ważniejsza od zaawansowanych systemów stabilizacji jazdy montowanych w autach z nadwagą. Naturalna zwinność tego samochodu, mimo niezbyt wielkiej mocy silnika i nie najlepiej trzymających w zakrętach foteli, może spowodować uśmiech na twarzy kierowcy.

Suzuki Swift 1.2. Ceny/podsumowanie

Trudno o producenta bardziej wyspecjalizowanego w produkcji miejskich aut niż Suzuki. Do naszej redakcji trafił chyba największy szlagier w tym temacie
Trudno o producenta bardziej wyspecjalizowanego w produkcji miejskich aut niż Suzuki. Do naszej redakcji trafił chyba największy szlagier w tym temacie - model Swift. W swojej ostatniej odsłonie ma on tzw. „miękką hybrydę”, udoskonaloną przy okazji niedawnego liftingu. Jakie realne korzyści dla użytkownika przynosi ten manewr, spróbujemy sprawdzić w czasie naszego testu.
Fot. Jakub Mielniczak

Cennik Swifta jest dość prosty. Zawiera bowiem tylko jedną wersję silnikową (Sport jest kategoryzowany oddzielnie), której cena zaczyna się od 53 500 zł. Testowany Elegance jest o 10 tys. zł droższy, plus należy doliczyć wspomniane 3090 zł za dwukolorowe malowanie nadwozia. Dopłata do bezstopniowej skrzyni CVT wynosi rozsądne 1000 zł. Wyposażenie Elegance jest w zasadzie pełne. Oprócz wspomnianych systemów bezpieczeństwa, standardowo mamy tu m.in. klimatyzację automatyczną, adaptacyjny tempomat, dostęp komfortowy, LED-owe lampy przednie i tylne, przyciemniane szyby w tylnej części nadwozia i 16-calowe alufelgi. Porównanie Swifta do hybrydowego Yarisa nie ma większego sensu. Ten drugi jest „prawdziwą” hybrydą i kosztuje co najmniej 72 800 zł (cennik wyprzedażowy). Bardziej odpowiadająca wersja 1.0 VVT-i ma tylko 72 KM i cenę startującą od 56900 zł. Tyle kosztuje bazowa wersja Active, która nie może się równać wyposażeniem z naszym testowym Swiftem. Bardziej odpowiadająca odmiana Selection Elegant jest dostępna tylko z silnikiem 1.5 o mocy 125 KM i kosztuje co najmniej 72 900 zł.

Z całą pewnością da się znaleźć samochody konkurencyjne z lepszymi multimediami, z przestronniejszym wnętrzem i mocniejszymi silnikami. Swift w żadnej z tych kategorii nie bryluje, ale jako całokształt jest po prostu dobrym, miejskim autem. Jest lekki, poręczny, zwrotny, oszczędny i nieźle wyposażony. Po prostu fajny!

ZALETY:

  • bardzo niskie zużycie paliwa;
  • doskonale działający system start-stop;
  • niezły stosunek cena/jakość/wyposażenie.

WADY:

  • system multimedialny do poprawy;
  • mały bagażnik;
  • umiarkowanie żwawy silnik.

Podstawowe dane techniczne Suzuki Swift 1.2 i jego bezpośrednich konkurentów: 



Suzuki Swift 1.2 SHVS 83 KM
Seat Ibiza 1.0 TSI 95KM
Ford Fiesta 1.0 Ecoboost 95 KM
Pojemność skokowa i rodzaj silnika
benzynowy, wolnossący, R4, 1197 cm3
benzynowy, turbodoładowany, R3, 999 cm3
benzynowy, turbodoładowany, R3, 999 cm3
Moc (KM)
83
95
95
Moment obrotowy (Nm przy obr/min)
107 Nm przy 2800 obr/min
175 Nm przy 1500-3500 obr/min
170 przy 1400-4500 obr/min
Skrzynia biegów i napęd
manualna, 5-stopniowa, napęd na przednią oś
manualna, 5-stopniowa, napęd na przednią oś
manualna, 6-stopniowa, napęd na przednią oś
Liczba miejsc
5
5
5
Rozstaw kół: przód/tył (mm)
1530\1530
1525\1505
1523\1490
Rozstaw osi (mm)
2450
2564
2493
Pojemność bagażnika (l)
265
355
292
Pojemność zbiornika paliwa (l)
37
40
42
Długość/szerokość/wysokość (mm)
3845\1735\1495
4059\1780\1444
4040\1735\1783
Typ nadwozia/liczba drzwi
hatchback\5
hatchback\5
hatchback\5
Prędkość maksymalna (km/h)
180
182
180
Przyspieszenie 0-100 km/h (s)
13,1
10,9
10,9
Średnie zużycie paliwa (l/100 km)
4,9-5,0
5,2-6,2
4,1
Emisja CO2 (g/km)
111-112
117-142
116
Masa własna (kg)
865
1020
1190
Cena
od 63500 zł (Elegance)
od 65400 zł (Full LED)
od 62700 zł (Titanium)

Zobacz także: Kierunkowskazy. Jak poprawnie korzystać?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty