Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skoda Kodiaq 2.0 TDI SCR 4x4. Test długodystansowy cz.6. Ciekawe elementy wyposażenia

Stanisław Rochowicz
W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu kilometrów oceniamy – czy warto. Dziś niecodzienne i ciekawe elementy wyposażenia, które w Skodzie Kodiaq występują w standardzie lub są oferowane jako opcja.Fot. Stanisław Rochowicz
W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu kilometrów oceniamy – czy warto. Dziś niecodzienne i ciekawe elementy wyposażenia, które w Skodzie Kodiaq występują w standardzie lub są oferowane jako opcja.Fot. Stanisław Rochowicz
W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu kilometrów oceniamy – czy warto. Dziś niecodzienne i ciekawe elementy wyposażenia, które w Skodzie Kodiaq występują w standardzie lub są oferowane jako opcja.

Skoda Kodiaq 2.0 TDI SCR 4x4. Siedem osób

W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu
W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu kilometrów oceniamy – czy warto. Dziś niecodzienne i ciekawe elementy wyposażenia, które w Skodzie Kodiaq występują w standardzie lub są oferowane jako opcja.

Fot. Skoda

Jedną za zalet Kodiaqa jest fakt, że można zakupić wersję z trzecim rzędem siedzeń, pozwalającą przewieźć aż 7 pasażerów. Taki zbytek, niezależnie od wersji wyposażenia kosztuje 4000 złotych. Czy warto? Jeśli często planujemy przewozić ponad 5 osób – to tak! Miejsca w trzecim rzędzie jest wystarczająco dużo nawet dla rosłych pasażerów. Na funkcjonalności nie traci przy tym bagażnik. Po złożeniu zarówno drugiego, jak i trzeciego rzędu, nadal mamy płaską powierzchnię.

Skoda Kodiaq 2.0 TDI SCR 4x4. Pod napięciem

W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu
W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu kilometrów oceniamy – czy warto. Dziś niecodzienne i ciekawe elementy wyposażenia, które w Skodzie Kodiaq występują w standardzie lub są oferowane jako opcja.

Fot. Stanisław Rochowicz

Osiemset złotych (niezależnie od wersji) musimy zapłacić, jeśli chcemy mieć w tylnej części konsoli środkowej gniazdo na płaską wtyczkę 230V i USB z których mogą skorzystać pasażerowie drugiego rzędu siedzeń. Dużo? Trochę tak, bo zewnętrzne przetwornice z 12V na 230V kupimy już za 100-150 złotych.

Tu jednak mamy gniazdo wbudowane na stałe. Nam udało się kilka razy z niego skorzystać, głównie do zasilania sprzętu (np. laptop) lub do ładowania akumulatorów do innych urządzeń. Niestety, zasilanie 230V działa tylko wtedy, kiedy włączony jest silnik samochodu. Praktycznie zatem można skorzystać z niego tylko w czasie jazdy. Ograniczeniem jest także pobierana moc, która może wynosić nie więcej niż 150W.

My uważamy, że jeśli przewidujemy, że będziemy często korzystać z 230V, to wtedy warto jest zainwestować w to rozwiązanie. W przeciwnym wypadku szkoda jest wydawać pieniędzy.

Skoda Kodiaq 2.0 TDI SCR 4x4. Latarka w części bagażowej

W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu
W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu kilometrów oceniamy – czy warto. Dziś niecodzienne i ciekawe elementy wyposażenia, które w Skodzie Kodiaq występują w standardzie lub są oferowane jako opcja.

Fot. Stanisław Rochowicz

To wyposażenie, które jak je odkryliśmy naprawdę bardzo pozytywnie nas zdziwiło. Mowa o wyjmowanej, akumulatorowej latarce LED w bagażniku pojazdu. W wersji Ambition za Pakiet Cargo na który składają się: oświetlenie przestrzeni bagażowej, elementy mocujące i przenośna latarka musimy zapłacić 200 złotych. W pozostałych pakietach jest ona w standardzie.

Mała, akumulatorowa latarka nie dość, że jest ładnie wkomponowana w tapicerkę, to jeszcze jest wyjmowana. A dzięki magnesowi umieszczonemu w jej obudowie, można ją bez problemu przyczepić do nadwozia pojazdu, kiedy np. musimy zmienić koło. My używaliśmy jej wiele razy i trochę żałujemy, że w podstawowej wersji wyposażeniowej pojazdu nie jest w standardzie. Ale ogromne brawa za prosty lecz niezwykle praktyczny pomysł!

Skoda Kodiaq 2.0 TDI SCR 4x4. Drzwi pod ochroną

To wyposażenie jest standardem we wszystkich wersjach i nam bardzo się ono podoba. Mowa o Door Protection – dodatkowej ochronie krawędzi drzwi przednich i tylnych. To wysuwany podczas otwierania drzwi element, który zabezpiecza krawędź drzwi w miejscu gdzie mogą one zostać otarte. Rozwiązanie to stosują też inne marki, ale cieszy fakt, że w Kodiaqu we wszystkich wersjach jest ono w standardzie.

Skoda Kodiaq 2.0 TDI SCR 4x4. Dla okularników

W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu
W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu kilometrów oceniamy – czy warto. Dziś niecodzienne i ciekawe elementy wyposażenia, które w Skodzie Kodiaq występują w standardzie lub są oferowane jako opcja.

Fot. Stanisław Rochowicz

Wyposażenie w parasolkę (a w przypadku Kodiaqa nawet w dwie), to już znak firmowy Skody. Podobnie jak umieszczony ponad lusterkiem wstecznym w panelu oświetlenia wewnętrznego schowek na okulary. Można w nich bez problemu zostawić drugi komplet okularów korekcyjnych lub okulary przeciwsłoneczne. Schowek może zresztą służyć nie tylko do przechowywania w nich okularów. My takie rozwiązanie bardzo doceniamy, a co ważne – jest ono już w standardowym wyposażeniu.

W standardowym wyposażeniu znajduje się także niezwykle przydatna jesienią i zimą skrobaczka do szyb. Niby proste, dość tanie i ułatwiające życie „patenty”, a z niezrozumiałych względów nie powielane przez innych producentów. Trochę nas to dziwi.

Skoda Kodiaq 2.0 TDI SCR 4x4. Komfortowy sen

Aż 700 złotych trzeba wydać za rolety przeciwsłoneczne szyb bocznych tylnych drzwi. To sporo. Ich zaletę doceniliśmy w lecie, kiedy rolety pomogły ograniczyć nasłonecznienie wnętrza pojazdu, a dodatkowo mogą one także pełnić rolę zabezpieczającą przed okiem wścibskich (oczywiście w pewnym ograniczonym zakresie).

W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu
W naszym cyklu opisującym test długodystansowy Skody Kodiaq skupiliśmy się na wyposażeniu opcjonalnym, które można dokupić, a my – po przejechaniu wielu kilometrów oceniamy – czy warto. Dziś niecodzienne i ciekawe elementy wyposażenia, które w Skodzie Kodiaq występują w standardzie lub są oferowane jako opcja.

Fot. Stanisław Rochowicz

Dosyć interesującym wyposażeniem jest Pakiet Komfortowego Snu. Na który składają się rozkładane oparcia zagłówków w drugim rzędzie siedzeń, rolety przeciwsłoneczne szyb bocznych tylnych drzwi, dwa koce polarowe i dwa dywaniki Lounge Step. Ten Komfortowy Sen kosztuje dodatkowo 1800 złotych i jest dostępny wyłącznie w wersjach Ambition i Style. I o ile kocyki polarowe i dywaniki można sobie darować, o tyle rozkładane oparcia zagłówków są już warte naszej uwagi, zwłaszcza jeśli będziemy podróżować z osobami, które mają problemy z kręgami szyjnymi. Ale kwota za pakiet jest naprawdę wysoka. Szkoda, że nie można dokupić np. tylko jednego zagłówka.

Skoda Kodiaq udowadnia, że producenci chcą nas – klientów – jak najbardziej „dopieścić” jeśli chodzi o komfortowe i użytkowe wyposażenie pojazdu. Oferując coraz to ciekawsze rozwiązania. Inną sprawą jest, że i tak za to wszystko sami płacimy. Ale za niektóre spośród nich warto jest dodatkowo zapłacić.

Zobacz także: Testujmy Skodę Kamiq - najmniejszego SUV-a Skody

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty