Chociaż aktualna, trzecia generacja Leona, obecna na rynku od 2013 roku, jest dobrze znana z polskich dróg, to trzeba przyznać, że uterenowiona wersja X-perience stanowi na nich rzadkość. To pewnie dlatego, w ciągu kilku dni jazdy tym autem po Warszawie, dwukrotnie zostałem zaczepiony przez przechodniów, którzy chcieli się dowiedzieć czegoś o tym ciekawie wyglądającym przybyszu z Hiszpanii.
Nadwozie/wnętrze
Najwięcej różnic w odniesieniu do „zwykłego” Leona ST widać na zewnątrz auta. Zwiększony o 27 mm prześwit, plastikowe nakładki na nadkolach, progach oraz dolnych częściach zderzaków uzupełniają relingi dachowe wykonane z matowego aluminium. To wszystko ma nadać Leonowi X-perience nieco off-roadowego charakteru. Charakteru z całą pewnością dodaje także pomarańczowy lakier Eclipse Orange, dostępny za dopłatą 2752 zł, dzięki któremu samochód zdecydowanie wyróżnia się na ulicy. Otwierając drzwi, w oczy rzuca się podświetlane logo X-perience wbudowane w nakładkę progu - po zmroku wygląda efektownie.
We wnętrzu zwracają uwagę pomarańczowe przeszycia tapicerki - znajdziemy je zarówno na kierownicy, jak i na fotelach. Same fotele przednie (sportowe) są wygodne - identyczne, ale z inną tapicerką są montowane w innych wersjach Leona. Mają dobre trzymanie boczne i regulację podparcia lędźwiowego. Do pełni szczęścia brakuje możliwości zmiany długości siedziska. Trudno narzekać na pozycję za kierownicą - zakres regulacji samego koła kierownicy, jak i fotela pozwoli na dobranie optymalnej pozycji nawet wysokim kierowcom. Jeżeli jednak z przodu siedzi osoba o wzroście większym niż 185 cm, z tyłu robi się ciasno - zwłaszcza na wysokości kolan. Większość materiałów zastosowanych do wykończenia wnętrza jest miękka w dotyku, Niestety, niektóre twarde, umieszczono m.in. obok uchwytów do zamykania drzwi, a więc w miejscu często „dotykanym”. Da się zauważyć, że są podatne na zarysowania. Co prawda, bagażnik o pojemności 587 l, jest mniejszy niż w Skodzie Octavii, ale jest ustawny, a po jego bokach znajdują się kieszenie na drobne przedmioty oraz haczyki na torby z zakupami. Pod podłogą bagażnika znajduje się dojazdowe koło zapasowe.
Obsługa Seata jest prosta i intuicyjna - system inforozrywki z 8-calowym ekranem wymaga dopłaty - zależnie od wybranej wersji od 2019 zł do 6970 zł. Wersja X-perience jest wyposażona w telemetrię jazdy terenowej - na ekranie centralnym można odczytać kąt skrętu przednich kół, wysokość nad poziomem morza oraz wskazania kompasu. Testowe auto było wyposażone w panoramiczny, otwierany dach. Obecnie jest on objęty promocją i jako jeden ze składników pakietu Comfort + kosztuje tylko 999 zł. W tej cenie otrzymamy też System Media Plus z funkcją Full Link działającą dla Apple Car Play i Android Auto.
Napęd
150-konny diesel osiągający 320 Nm maksymalnego momentu obrotowego, połączony z 7-biegową skrzynią DSG dość sprawnie sobie radzi z napędzaniem tego ważącego ponad 1500 kg auta. 8,9 s w sprincie od zera do 100 km/h to o 0,3 s wolniej niż w przypadku „zwykłego” Leona z napędem na jedną oś. W zamian za to, oferowany w testowanej wersji napęd 4Drive zapewnia bezproblemową trakcję w każdych warunkach pogodowych. Układ jest oparty o sprzęgło Haldex V generacji, współpracuje z układem XDS, który przez dohamowanie kół symuluje działanie blokady dyferencjału na obu osiach. Ponadto Leon z napędem 4Drive ma wielowahaczową tylną oś i nieco większe tylne tarcze hamulcowe. Cały system powoduje podniesienie masy własnej auta o 124 kg. Trochę wyższe, niż w przednionapędowej wersji, jest spalanie - o ile podczas spokojnej jazdy pozamiejskiej z prędkościami 90-100 km/h, można uzyskać wynik w okolicach 4,5 l/100 km to przy 140 km/h na autostradzie będzie to ok. 7 l/100 km. W czasie jazdy po zakorkowanym centrum Warszawy, wskazania komputera pokładowego oscylowały w okolicach 8,5-9 l/100 km.
Podwozie
Leon X-perience to auto stosunkowo twardo zawieszone. Dzięki wielowahaczowej tylnej osi, samochód ten bardzo zwinnie pokonuje zakręty, jest stabilny także w czasie jazdy na wprost. Bardzo cieszy fakt, że mimo podniesionego zawieszenia, nie czuć wyraźnej różnicy w komforcie, czy precyzji prowadzenia w stosunku do zwykłej wersji ST. Większy prześwit przyda się nie tylko w terenie - w miejskiej dżungli z wysokimi krawężnikami i zapadniętymi studzienkami, Leon X-perience odnajdzie się znakomicie.
Zobacz także: Seat Ibiza 1.0 TSI w naszym teście
Bezpieczeństwo
Redakcyjny egzemplarz wyposażono w szereg systemów asystujących kierowcy - od układu rozpoznawania znaków drogowych począwszy, przez aktywny tempomat, na asystencie świateł drogowych skończywszy. Uzupełnieniem tego były czujniki parkowania z przodu i z tyłu z kamerą cofania. Większość z układów asystujących jest dostępna za dopłatą - najbardziej rozbudowany pakiet Comfort Assistant Plus kosztuje 3142 zł, do tego dopłacić trzeba za czujniki parkowania (2399 zł) i kamerę cofania (1034 zł). 5 gwiazdek w teście Euro NCAP wśrod samochodów klasy kompakt to w tej chwili standard, więc formalnością jest wspomnienie o tym, że Leon otrzymał taką notę w teście zderzeniowym.
Ceny
Najtańszy Leon X-perience kosztuje 89 100 zł. Tyle potrzeba, by stać się posiadaczem wersji z silnikiem 1.4 TSI połączonym z 6-biegową manualną skrzynią biegów i napędem na przednią oś. Zespół napędowy taki, jak w testowanym egzemplarzu, podnosi cenę do przynajmniej 127 400 zł. Jeżeli dołożymy do tego dodatki zamontowane w redakcyjnym aucie, osiągniemy poziom niecałych 150 tys. zł. Konkurencyjna Skoda Octavia Scout z silnikiem 2.0 TDI 150 KM i 7-biegową skrzynią DSG startuje z poziomu 131 160 zł. Volkswagen Golf Alltrack jest droższy - jego ceny zaczynają się od 136 390 zł, ale podstawowy montowany w nim diesel jest mocniejszy niż ten w Leonie i ma 184 KM.
Podsumowanie
Moda na SUV-y i Crossovery powoduje, że auta takie, jak testowany Leon X-perience nie są często wybierane przez klientów. A szkoda, bo lekko podniesione kombi nad SUV-em ma przewagę w postaci mniejszego zużycia paliwa oraz – zazwyczaj - lepszego prowadzenia. Każdy, kto zdecyduje się na Leona X-perience, będzie miał poczucie jazdy solidnym, przemyślanym i dobrze prowadzącym się samochodem.
PLUSY:
- efektywny układ napędowy;
- duży bagażnik;
- sprawny napęd na 4 koła;
- pewne prowadzenie.
MINUSY:
- spalanie wyższe niż w wersji z napędem na jedną oś;
- stosunkowo wysoka cena.
Dane techniczne:
Seat Leon X-perience TDI 150 KM | Skoda Octavia Scout TDI 150 KM | Audi A4 Allroad Quattro TDI 190 KM | |
Moc | 150 KM przy 3500 obr./min | 150 KM przy 3500 obr/min | 190 KM przy 4000 obr/min |
Moment obrotowy | 320 Nm przy 1750-3000 obr./min | 320 Nm przy 1750-3000 obr./min | 400 Nm przy 1750-3000 obr/min |
Skrzynia biegów i napęd | 7-biegowa automatyczna, napęd 4x4 | 7-biegowa automatyczna, napęd 4x4 | 7-biegowa automatyczna, napęd 4x4 |
Liczba miejsc | 5 | 5 | 5 |
Rozstaw kół: przód/tył (mm) | 1547\1510 | 1538\1539 | 1578\1566 |
Rozstaw osi (mm) | 2630 | 2680 | 2818 |
Pojemność bagażnika (l) | 587 | 610 | 505 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 55 | 50 | 58 |
Długość/szerokość/wysokość (mm) | 309267 15/374 | 4687/1814/1531 | 4750/1842/1493 |
Typ nadwozia/liczba drzwi | kombi / 5 | kombi / 5 | kombi / 5 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 208 | 206 | 220 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 8,9 | 9,3 | 7,8 |
Średnie zużycie paliwa | 5,0 l/100 km (producent) | 5,2 l/100 km (producent) | 4,9 l/100 km (producent) |
Emisja CO2 (g/km) | 132 | 135 | 128 |
Masa własna | 1529 kg | 1415 kg | 1715 kg |
Cena | od 127 400 zł | od 131 160 zł | od 202 900 zł |
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?