Renault Modus 1.4

Każdy nowy model Renault wnosi coś nowego i wygląda na to, że innowacje stały się tradycją tej firmy. Najnowszych pomysłów można szukać w modelu Modus.

Od razu trzeba wyjaśnić, że innowacje konstruktorów Renault skupiają się na drobnych, ale potrzebnych rozwiązaniach, z których mogą korzystać użytkownicy Modusa. Renault realizuje starą, dobrą zasadę - frontem do klienta. Jeździliśmy Modusem napędzanym benzynowym silnikiem 1,4

l o mocy 98 KM.

Cechy szczególne

Modus ma wiele ciekawych rozwiązań ułatwiających eksploatację tego auta. Części siedziska tylnej kanapy można zsuwać lub rozsuwać na boki, tworząc miejsca dla dwóch lub trzech osób. Można ją też przesuwać wzdłuż nadwozia, kosztem objętości bagażnika. W skrajnym, tylnym położeniu

miejsca na tylnej kanapie jest pod dostatkiem, ale bagażnik ma objętość tylko 198 l. Przesunięcie kanapy maksymalnie do przodu zwiększa bagażnik do 274 l, ale z tyłu mogą podróżować tylko małe dzieci. Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość odchylenia w dół dolnej części pokrywy bagażnika. Przydaje się, gdy do bagażnika chcemy włożyć małe przedmioty, np. teczkę. Ta możliwość wymaga jednak

dopłaty. Nadwozie Modusa jest dość wysokie, a we wnętrzu auta jest sporo miejsca. 

Silnik

Do napędu pojazdu oferuje się gamę 3 silników benzynowych i wysokoprężny w dwóch różnych mocach. Benzynowy silnik o pojemności 1,4 l i mocy 98 KM, który mogliśmy użytkować, sprawia mieszane uczucia. W niskim i średnim zakresie obrotów jest dość ospały, ale nagle się ożywia, gdy dać mu

porządną dawkę paliwa. Ta metamorfoza następuje przy ok. 4000 obr/min. Osoby lubiące ciszę i spokój, też będą z tego silnika zadowolone. Gdy zapomną o dynamice, w mieście pojazd zużyje 8,2 l/100 km - nawet mniej niż podaje producent.  

Wrażenia z jazdy

Modusa skonstruowano na płycie podłogowej wykorzystywanej dotychczas m.in. w Nissanie Micra. W konstrukcji układu zawieszenia nie ma żadnych nowości - z przodu kolumny McPhersona, z tyłu belka skrętna. Zawieszenie Modusa jest dość miękkie, co pozwala na względnie komfortowe pokonywanie

nierówności drogi, jednak nieco gorzej sprawdza się na zakrętach. Modus nie lubi szybkiej jazdy po łukach i poprzecznych nierówności drogi, np. wystających szyn tramwajowych. To typowe zachowanie dla pojazdów tego segmentu, mających krótki rozstaw osi, proste zawieszenie i podwyższony środek ciężkości. Nie ma rady, niekiedy trzeba zwolnić. Za to wnętrze jest dobrze wyciszone. Zespół wskaźników umieszczono na środku. Wskazania ciekłokrystalicznego prędkościomierza są czytelne, a cyfry

duże. Mniej widoczny jest obrotomierz. 

Podsumowanie

Modus to zgrabny i pojemny samochód, a zastosowane w nim udogodnienia czasami się przydają. Z technicznego punktu widzenia konstrukcja pojazdu nie jest innowacyjna, ale nowoczesna - użytkownik może co najwyżej dolać oleju do silnika lub płynu do spryskiwacza. Żarówki w reflektorze już samemu się nie zmieni. Jednak najtrudniej zaakceptować cenę, wynoszącą 53 400 zł. Można ją wytłumaczyć dość bogatym wyposażeniem seryjnym pojazdu, m.in. 6 poduszek powietrznych, układ ABS. Nieprzekonani zastanawiają się nad Fiatem Idea, Oplem Merivą czy Forfem Fusionem.

Wybrane dane techniczne:

Nasza ocena

Przyznana ilość gwiazdek na 5 możliwych

Wyposażenie seryjne:

Renault Modus Confort Authentique

s - wyposażenie seryjne

o - wyposażenie za dopłatą