Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Renault Kadjar 2019. Testujemy crossovera po liftingu

Jakub Mielniczak
Obecny na rynku od 2015 roku Renault Kadjar właśnie doczekał się kuracji odmładzającej. Auto zostało dopasowane stylistycznie do pozostałych crossoverów francuskiej marki, a pod maski trafiły nowe silniki. W Motofaktach sprawdzamy, co dokładnie się zmieniło i czy przeprowadzone modyfikacje sprawiają, że auto jest bardziej atrakcyjne dla klientów.Fot. Renault
Obecny na rynku od 2015 roku Renault Kadjar właśnie doczekał się kuracji odmładzającej. Auto zostało dopasowane stylistycznie do pozostałych crossoverów francuskiej marki, a pod maski trafiły nowe silniki. W Motofaktach sprawdzamy, co dokładnie się zmieniło i czy przeprowadzone modyfikacje sprawiają, że auto jest bardziej atrakcyjne dla klientów.Fot. Renault
Obecny na rynku od 2015 roku Renault Kadjar właśnie doczekał się kuracji odmładzającej. Auto zostało dopasowane stylistycznie do pozostałych crossoverów francuskiej marki, a pod maski trafiły nowe silniki. W Motofaktach sprawdzamy, co dokładnie się zmieniło i czy przeprowadzone modyfikacje sprawiają, że auto jest bardziej atrakcyjne dla klientów.

Sardynia została wybrana na prezentację prasową nie przez przypadek. To właśnie na tej włoskiej wyspie są doskonałe warunki do przetestowania zarówno walorów drogowych, jak i terenowych zmienionego Kadjara, przed czym przedstawiciele Renault wcale się nie bronili. Trasy testowe poprowadzono bowiem zarówno krętymi, acz pięknymi pod względem widokowym nadmorskimi serpentynami, jak i dziurawymi, gruntowymi drogami, które nieźle mogą zweryfikować dzielność auta poza asfaltem. Bliźniak Nissana Qashqaia do tej pory sprzedany w liczbie ponad 450 tys. ma ambicje znacznie tę wielkość powiększyć. Pomóc w tym mają zmiany, które właśnie wprowadzono.

Nadwozie/wnętrze

Obecny na rynku od 2015 roku Renault Kadjar właśnie doczekał się kuracji odmładzającej. Auto zostało dopasowane stylistycznie do pozostałych crossoverów
Obecny na rynku od 2015 roku Renault Kadjar właśnie doczekał się kuracji odmładzającej. Auto zostało dopasowane stylistycznie do pozostałych crossoverów francuskiej marki, a pod maski trafiły nowe silniki. W Motofaktach sprawdzamy, co dokładnie się zmieniło i czy przeprowadzone modyfikacje sprawiają, że auto jest bardziej atrakcyjne dla klientów.

Fot. Jakub Mielniczak

Na pierwszy rzut oka niewiele się zmieniło. Dopiero po przyjrzeniu się detalom, z przodu zauważamy delikatnie przemodelowany grill z większą ilością chromu oraz nieco zmienione tylne lampy i zderzak. Zyskał on wbudowane weń lampy cofania i przeciwmgielne oraz inny dyfuzor z atrapami podwójnego wydechu. Prawdziwa rura wydechowa jest tam, gdzie była, czyli po lewej stronie pod zderzakiem. W szerszym zakresie niż dotychczas zastosowano technologię LED - oprócz świateł mijania i drogowych, Kadjara wyposaża się w lampy do jazdy dziennej oraz kierunkowskazy oparte na diodach. Zmiany stylistyki zewnętrznej dopełniają nowe kolory i wzory 17- i 19-calowych felg. Nieco więcej nowości znajdziemy we wnętrzu auta. Zmieniono wygląd systemu inforozrywki, uzupełniając go o funkcjonalności Apple Car Play i Android Auto, niestety usunięto pokrętło do regulacji głośności na rzecz zdecydowanie wolniej działających przycisków dotykowych. Zamiast podłużnego wyświetlacza panelu automatycznej klimatyzacji, wprowadzono trzy pokrętła z wbudowanymi weń przyciskami i małymi ekranami. Wprowadzono też nowy panel sterowania szybami i lusterkami, a całe wnętrze zyskało nieco więcej chromowanych wstawek mających w założeniu podnieść szlachetność wykonania kabiny pasażerskiej i wprowadzić do niej nieco klimatu premium. Nowe są także fotele - w testowanej przez nas topowej wersji Black Edition (na razie niedostępnej w polskim cenniku), zamontowano sportowe, wykończone alkantarą siedzenia, które z jednej strony były dość miękkie, z drugiej zaś całkiem nieźle trzymały ciało w zakrętach. Konstruktorom należą się pochwały za wprowadzenie regulacji długości siedziska - teraz wysokie osoby zasiadające w pierwszym rzędzie mogą liczyć na lepsze podparcie ud.

Obecny na rynku od 2015 roku Renault Kadjar właśnie doczekał się kuracji odmładzającej. Auto zostało dopasowane stylistycznie do pozostałych crossoverów
Obecny na rynku od 2015 roku Renault Kadjar właśnie doczekał się kuracji odmładzającej. Auto zostało dopasowane stylistycznie do pozostałych crossoverów francuskiej marki, a pod maski trafiły nowe silniki. W Motofaktach sprawdzamy, co dokładnie się zmieniło i czy przeprowadzone modyfikacje sprawiają, że auto jest bardziej atrakcyjne dla klientów.

Fot. Renault

Niestety jest też druga strona medalu. Klimat premium w kabinie tego crossovera być może jest, ale tylko od strony wizualnej. W czasie jazdy prawe kolano kierowcy opiera się o twardy tunel środkowy, który niemiłosiernie trzeszczy pod jego naciskiem. W stosunku do wersji przed liftingowej, niezmieniona pozostała bezsensowna lokalizacja przycisków do włączania podgrzewania przednich foteli - są umiejscowione pod środkowym podłokietnikiem i ich obsługa w czasie jazdy jest możliwa wyłącznie „na wyczucie”. Z plusów - dodano kratki nawiewu na tylną kanapę oraz podświetlenie uchwytów na napoje w tunelu środkowym. Dobrze, że opcjonalny dach panoramiczny nie zabiera miejsca nad głowami pasażerów siedzących na tylnej kanapie, w razie potrzeby można go też zasłonić pełną roletą. Przestronność wnętrza jest dobra, nie zmieniła się też pojemność bagażnika - wynosi 472 l. Kufer jest ustawny, w naszej testówce był wyposażony w podwójną podłogę.

Napęd/prowadzenie

Obecny na rynku od 2015 roku Renault Kadjar właśnie doczekał się kuracji odmładzającej. Auto zostało dopasowane stylistycznie do pozostałych crossoverów
Obecny na rynku od 2015 roku Renault Kadjar właśnie doczekał się kuracji odmładzającej. Auto zostało dopasowane stylistycznie do pozostałych crossoverów francuskiej marki, a pod maski trafiły nowe silniki. W Motofaktach sprawdzamy, co dokładnie się zmieniło i czy przeprowadzone modyfikacje sprawiają, że auto jest bardziej atrakcyjne dla klientów.

Fot. Jakub Mielniczak

Największe nowości znajdziemy pod maską. We francuskim crossoverze debiutuje właśnie silnik benzynowy zaprojektowany we współpracy z Daimlerem. Jednostka ma cztery cylindry, 1,3 l pojemności skokowej i występuje w dwóch wariantach mocy - 140 i 160 KM. Każdy z nich jest wyposażony w filtr cząstek stałych GPF. Silnik benzynowy może współpracować z 6-biegową manualną lub 7-biegową automatyczną, dwusprzęgłową skrzynią biegów EDC. W czasie jazd testowych mieliśmy okazję sprawdzić mocniejszą wersję z automatem i słabszą ze skrzynią manualną. Pierwsza z tych kombinacji, według producenta przyspiesza 0-100 km/h w 9,3 s i zużywa średnio ok 6 l/100 km. Jest to wartość nierealna. Nawet w czasie spokojnej jazdy trudno zejść poniżej 7,5 l/100 km, a mocniejsze wciskanie pedału gazu bez problemu przywołuje na wyświetlacz komputera dwucyfrowe wartości spalania.

Pozytywne odczucia budzi wyciszenie silnika i praca skrzyni biegów. OK, nie jest to najszybciej działający automat na świecie, ale z drugiej strony działa bardzo płynnie, co nie jest rzeczą oczywistą w skrzyniach dwusprzęgłowych. Sens dopłacenia 7000 zł do przekładni EDC jest i można zrozumieć dosadniej, gdy przejedzie się autem ze skrzynią manualną. Tam skoki lewarka są długie, a drogi jego prowadzenia niezbyt precyzyjne - zdarza się haczenie. W czasie prezentacji mieliśmy okazję przejechać się po torze offroadowym wersją z napędem na 4 koła wyposażoną w 160-konny silnik wysokoprężny i manualną skrzynię biegów. Wyposażone w letnie opony auto nieźle sobie radziło podczas przejeżdżania przez ok 40-centymetrowe brody i błotne pułapki. Pokrętło umieszczone na tunelu środkowym pozwala na wybór trzech trybów pracy napędu - wyłącznie 2WD, automatyczny i zablokowany, działający do prędkości 40 km/h. W momencie pisania tego tekstu, taka wersja auta nie figuruje jednak w oficjalnym, polskim cenniku Renault. Jedynym dostępnym dieslem jest 115-konny Blue dCi dostępny wyłącznie z napędem na przód. Pracę zawieszenia oceniamy pozytywnie - jest co prawda dość twarde, co czuć szczególnie poza drogami asfaltowymi, ale z drugiej strony nawet podczas pokonywania ciasnych zakrętów auto prowadzi się pewnie i przewidywalnie. Testowe auta wyposażono w 19-calowe felgi z oponami o niskim profilu. Być może lepszym wyjściem będzie zamówienie samochodu na mniejszych, 17-calowych obręczach - poprawi się komfort jazdy i zmniejszy ryzyko uszkodzenia ogumienia podczas wjeżdżania na krawężnik.

Ceny

Obecny na rynku od 2015 roku Renault Kadjar właśnie doczekał się kuracji odmładzającej. Auto zostało dopasowane stylistycznie do pozostałych crossoverów
Obecny na rynku od 2015 roku Renault Kadjar właśnie doczekał się kuracji odmładzającej. Auto zostało dopasowane stylistycznie do pozostałych crossoverów francuskiej marki, a pod maski trafiły nowe silniki. W Motofaktach sprawdzamy, co dokładnie się zmieniło i czy przeprowadzone modyfikacje sprawiają, że auto jest bardziej atrakcyjne dla klientów.

Fot. Renault

Cennik Kadjara po liftingu startuje z poziomu 78 900 zł za wersję Life napędzaną podstawowym, 140-konnym silnikiem benzynowym. Takie auto będzie miało w wyposażeniu standardowym m.in.: światła do jazdy dziennej oparte na technologii LED, manualną klimatyzację i system wspomagania nagłego hamowania. Niewiele, bo o 1000 zł droższa jest odmiana Easy Life wyposażona dodatkowo m.in.: w nawigację, system kontroli utrzymania na pasie ruchu, dostęp bezkluczykowy i układ rozpoznawania znaków drogowych. Na szczycie cennika znajduje się wersja Intens za maksymalnie 104 900 zł (TCe 160, skrzynia EDC). Jeżeli nawet jej wyposażenie nie satysfakcjonuje, auto można doposażyć np. o system audio Bose (3000 zł), panoramiczny dach (2450 zł) oraz pakiet Full LED (4000 zł)

Podsumowanie

Kadjar jest autem pełnym sprzeczności - z jednej strony jest bardzo komfortowy, z drugiej jakość wykonania kabiny pasażerskiej odstaje od obecnych standardów. Nowy silnik benzynowy zapewnia zadowalającą dynamikę i nieco oderwane od obietnic producenta zużycie paliwa. Lifting poprawił pewne niedociągnięcia, ale czy to wystarczy, by pozyskać nowych klientów, którzy do tej pory szukając rodzinnego crossovera kierowali swój wzrok w stronę salonów sprzedaży konkurencji?

PLUSY:

- komfort jazdy:
- przestronność kabiny pasażerskiej;
- niezłe wyciszenie.

MINUSY:

- miejscami kiepska jakość wykonania;
- relatywnie wysokie zużycie paliwa wersji benzynowych.

Renault Kadjar i główni konkurenci. Dane techniczne


Renault Kadjar TCe 140 Peugeot 3008 1.2 PureTech 130 KM Skoda Karoq 1.5 TSI 150 KM

1332 cm3, R4, benzynowy turbo 1199 cm3, R3, benzynowy turbo 1498 cm3, R4, benzynowy turbo
Moc 140 KM przy 5000 obr./min 130 KM  przy 5500 obr/min 150 KM przy 5000 obr./min
Moment obrotowy 240 Nm przy 1600 obr./min 230 Nm przy 1750 obr/min 250 Nm przy 1300-3500 obr./min
Skrzynia biegów i napęd 6-biegowa manualna, napęd przedni 6-biegowa manualna, napęd przedni 6-biegowa manualna, napęd przedni
Liczba miejsc 555
Rozstaw kół: przód/tył (mm) 1556\1542 1579\1587 1541\1541
Rozstaw osi (mm) 264626752638
Pojemność bagażnika (l) 472520521
Pojemność zbiornika paliwa (l) 555355
Długość/szerokość/wysokość (mm) 4489\1836\1613 4447\1841\1624 4382\1841\1605
Typ nadwozia/liczba drzwi SUV / 5 SUV / 5 SUV / 5
Prędkość maksymalna (km/h) 203188204
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) 10,410,88,4
Średnie zużycie paliwa 6,1 l/100 km (producent) 5,1 l/100 km (producent) 5,4 l/100 km (producent)
Emisja CO2 (g/km) 135117123
Masa własna 1333 kg 1250 kg 1303 kg
Cena od 78 900 zł od 89 900 zł od 97 000 zł

Zobacz także: Seat Ibiza 1.0 TSI w naszym teście

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty