Peugeot 5008. Testujemy nową generację

Trochę to zaskakujące, że Peugeot zdecydował się na rekreacyjny samochód, dłuższy o prawie 20 cm od 3008, ale lokowany w tym samym segmencie. Oba auta są zatem na skrajnych biegunach klasy kompaktowych SUV-ów i jako dobrze dobrana para stanowią mocną kartę przetargową wobec rywali. Na ile mocną można na razie ocenić po europejskiej pozycji 3008, który co prawda 2016 r. zakończył w europejskim rankingu sprzedaży swojej klasy na 15 pozycji, ale w pierwszym kwartale tego sezonu już wypracował sobie szóstą lokatę i ma najwyższą, a przy tym imponującą dynamikę sprzedaży (118%).

Dodajmy, że chyba jako jedyny w tej grupie 3008 nie ma wersji z napędem 4x4. A to pokazuje, że można sobie dobrze radzić na rynku z prostym, tanim i lekkim napędem jednej osi. Peugeot stwierdził jak widać, że grupa nabywców oczekujących od popularnego SUV-a napędu 4x4 jest na tyle nieliczna, że można się bez niej obejść. Sukces 3008 wydaje się potwierdzać, że ma rację. Dlatego w 5008 również nie znajdziemy wersji 4x4, ani teraz ani w najbliższych latach.

Zobacz także: Volkswagen Passat Alltrack w naszym teście

Nie znaczy to, że nowym rekreacyjnym autem Peugeota nie można zjechać z utwardzonych szlaków. Samochód dobrze sobie radzi nawet z bardzo nierównymi i mocno piaszczystymi szutrówkami. Świetnie sprawdzają się na nich krótkie zwisy i spory prześwit (prawie 24 cm). Nie bez znaczenia jest także dobra zwrotność. Oczywiście domeną 5008 jest jazda po szosie. Robi to znakomicie, prowadzi się precyzyjnie i dobrze radzi sobie z nierównościami. Na komfort jazdy nie można narzekać, jedynie na złej jakości asfaltach hałas od podwozia bywa nieco denerwujący. Wyciszenie od strony silnika wykonano znacznie lepiej.

Dobrze sprawdza się i-Cockpit drugiej generacji, z wirtualnym panelem wskaźników niewielką kierownicą przypominającą lotniczy wolant. Takie rozwiązanie można akceptować lub nie ze względu na rozmiary kierownicy, jej kształt i położenie wskaźników przed oczami kierowcy, ale jednego nie można zanegować – układ kierowniczy działa precyzyjnie, ale nie jest nadto reaktywny. Przy małej kierownicy ma to spore znaczenie, bo auto prowadzi się bez żadnej nerwowości a „wolant” nie musi być trzymany w sposób kurczowy.

Zostańmy na chwilę we wnętrzu, które budzi raczej pozytywne wrażenia. Materiały i wykończenie nie dają powodów do narzekań. Stwarzają miły klimat, są przyjemne w dotyku. Nawet poniżej dolnej krawędzi deski rozdzielczej, tam, gdzie często oszczędza się na jakości plastików, wszystko jest w porządku. Bardzo dużo miejsca wygospodarowano za przednimi fotelami, przybyło tam aż 9 cm. Wolną przestrzenią na tylnych siedzeniach mogą rozkoszować się nawet bardzo wysokie osoby, mnóstwo wolnej przestrzeni oferuje również bagażnik. Kufer jest po prostu przepastny. Niezwykła przestronność 5008 to w dużej mierze zasługa zdumiewająco dużego rozstawu osi (ponad 2,8 m). Fotele to zupełnie inna bajka. Te w pierwszym rzędzie są dobrze wyprofilowane i wygodne, te z tyłu twarde i płaskie. Siedzi się na nich jak na ławkach. Tyle dobrego, że wszystkie mają ten sam rozmiar, pasażer siedzący na środku nie musi.

W trzecim rzędzie siedzeń nie ma przestrzennych rewelacji, dorosłych można tam przewozić na krótkich dystansach. Trzeba jednak przyznać, że w 5008 siedzi się tam i tak lepiej, niż w niektórych innych samochodach, i to wyższej klasy. Ciekawostką jest fakt, że na polskim rynku wszystkie 5008 będą miały siedmiomiejscowe nadwozie. Zestaw seryjnego wyposażenia najtańszej wersji Access (silnik 1.2 PureTech 130) za 99 900 zł obejmuje między innymi ABS, ESP, 6 poduszek powietrznych, elektryczny hamulec postojowy, elektryczne wspomaganie kierownicy, przednie i tylne szyby w drzwiach sterowane elektrycznie, tempomat, monitoring pasa ruchu, system rozpoznawania znaków ograniczających prędkość, i-Cockpit z wirtualnym panelem wskaźników, skórzaną kierownicę, manualną klimatyzację, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne i centralny zamek. Za dopłatą można otrzymać między innymi reflektory Full LED, automatyczną klimatyzację, bezkluczykowy dostęp do samochodu, bezdotykowe otwieranie pokrywy bagażnika, trzy rodzaje systemów multimedialnych (w tym z nawigacją) oraz podgrzewane fotele przednie.

[page_break]

Patrząc na 5008 z zewnątrz odniesienia do 3008 są nieuniknione. Przód w obu autach jest bardzo podobny, sylwetka do środkowego słupka również. Dalej wszystko jest inne. Większy SUV ma dolną linię okien zupełnie równą, nie wznosi się ona wraz z nadkolem tak jak w 3008. Zamiast krótkiego okna w tylnych drzwiach i szerokiego tylnego słupka 5008 ma długie okno i cienki słupek tylny. Inaczej przebiegają też przetłoczenia na tylnym nadkolu. W sumie 3008 wygląda zgrabniej i bardziej dynamicznie.

Sylwetka 5008 jest bardziej stateczna i ma więcej elegancji. Wspólne mianowniki dla większego i mniejszego SUV-a stanowią niemal pionowo poprowadzony, masywny pas przedni, dający poczucie solidności, oraz pokrywa silnika. A co pod nią ?Wszystko to, co znamy już z koncernu PSA – benzynowe silniki 1.2 PureTech 130 („manual” lub „automat”) oraz 1.6 THP 165 (tylko „automat”), a obok nich turbodiesle 1.6 BlueHDI 120 („manual” lub „automat), 2.0 BlueHDI 150 (tylko „manual)oraz 2.0 BlueHDI 180 (tylko „automat”). Manualna skrzynia biegów ma 6 przełożeń, „automat” to klasyczna przekładnia automatyczna ze sprzęgłem hydrokinetycznym EAT6, opracowana wspólnie z japońską firmą Aisin.

Mieliśmy okazję jeździć dwoma wersjami silnikowymi, które z pewnością będą cieszyły się dużą popularnością. Pierwsza to 1.2 PureTech 130, która zupełnie dzielnie radzi sobie ze sporym przecież 5008. Ten trzycylindrowiec udowodnił już w innych modelach, że ma duży potencjał. Tak było i tym razem, trzycylindrowiec pozwala na sprawną jazdę w dobrym tempie i nie sprawia kłopotów przy wyprzedzaniu. Przy większych obciążeniach (komplet pasażerów, przyspieszanie pod wzniesienie) daje znać, że brakuje mu momentu obrotowego, ale mimo wszystko na pewno sprawdzi się w codziennej eksploatacji. Wynik 10,9 s do „setki” to bardzo dobra rekomendacja. Drugi silnik to 150-konny turbodiesel 2.0 BlueHDI 150, bardziej dynamiczny od małego benzyniaka i zdecydowanie bardziej elastyczny. Z nim możemy pozwolić sobie na więcej i to przy mniejszym zużyciu paliwa. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h poniżej 10 s mówi samo za siebie. Fabryczne zużycie paliwa wynosi zaledwie 4,4 l/100 km. Co ciekawe – silnik 1.2 PureTech 130 może pochwalić się wynikiem wyższym o zaledwie 0,7 l/100 km.

Zobacz także: To trzeba wiedzieć o częściach zamiennych

Czy 5008 może mieć tak dobre rokowania jak 3008? Trudno powiedzieć. Co prawda pierwsze jazdy pokazały, że to udany samochód, ale z racji większych gabarytów ma wyższą cenę a trafia w segmencie na tych samych rywali co 3008 – nieco mniejszych za to znacząco tańszych. Tak przynajmniej wygląda to u nas, w Europie dostępna jest przecież tańsza, pięcioosobowa odmiana 5008.

Wybrane dane techniczne Peugeota 5008 i konkurentów: