Mercedes SLK R171 (2004-2011). Zakup używanego roadstera

Druga generacja SLK weszła do produkcji w 2004 roku i pozostawała w ofercie niemieckiej marki przez 7 lat. Naturalny konkurent BMW Z4 i Audi TT wyposażany był w cztero, sześcio i ośmiocylindrowe silniki benzynowe i - w każdej wersji - elektrycznie składany, sztywny dach. W 2008 roku auto przeszło facelifting, w ramach którego zmodyfikowano kształt zderzaków, bocznych kierunkowskazów, wprowadzono delikatne zmiany we wnętrzu oraz dodano nowe kolory nadwozia i wzory tapicerek.

W stylistyce dwuosobowego nadwozia SLK nietrudno doszukać się akcentów nawiązujących do supersamochodu Mercedes McLaren SLR. To przede wszystkim stosunkowo długa maska z wybrzuszeniem przechodzącym w charakterystyczny „nos” w atrapie chłodnicy. Kabina pasażerska jest przesunięta do tyłu, dzięki czemu udało się osiągnąć bardzo korzystny rozkład mas, oscylujący wokół idealnej proporcji 50:50.

We wnętrzu SLK nie brakuje miejsca. Fotele są umiejscowione bardzo nisko, a ilość przestrzeni zadowoli nawet wysokie osoby. Należy pochwalić jakość wykonania - w tym przypadku premium to nie tylko pusty slogan. Większość egzemplarzy ma bogate wyposażenie - często występuje skórzana tapicerka z podgrzewanymi fotelami, lampy biksenonowe, czy system Comand z nawigacją. Jednym z ciekawszych, opcjonalnych elementów jest Airscarf, czyli nawiew ciepłego powietrza na szyję, dzięki któremu nie jest problemem jazda z otwartym dachem nawet w chłodniejsze dni. Hardtop składa się w 22 sekundy i z 300-litrowego bagażnika zabiera 1/3 pojemności. Dzięki sztywnemu dachowi, SLK jest pełnowartościowym autem całorocznym i można go bez problemu eksploatować także zimą. W samochodzie z nadwoziem otwartym szczególnie ważna jest jego bezwypadkowa historia. Nawet potencjalnie niewielkie uszkodzenie może powodować późniejsze problemy np. ze szczelnością dachu, dlatego już na wstępie należy odpuścić sobie egzemplarze po „przygodach”.

Jeżeli Twoim priorytetem jest bezawaryjna eksploatacja, a osiągi mają dla Ciebie znaczenie drugorzędne, powinieneś zainteresować się podstawową odmianą czterocylindrową. SLK 200 Kompressor ma 163 KM (po liftingu 184 KM), dzięki którym przyspiesza 0-100 km/h w rozsądne 8 sekund. Jeżdżąc spokojnie, nie będzie problemem zejście poniżej 10 l/100 km w cyklu mieszanym. Podstawowy motor nie powinien sprawiać większych problemów, ale przed zakupem warto sprawdzić stan sprężarki.

Silniki V6 o kodzie fabrycznym M272 w teorii idealnie pasują do tego niewielkiego roadstera. Mają fantastyczną kulturę pracy, dobre osiągi i akceptowalne zużycie paliwa. Niestety, cierpią też na dość uciążliwą usterkę - wycierają się zęby na wałku wyrównoważającym. Awaria objawia się hałasem, nierówną pracą silnika, a na zestawie wskaźników zapala się kontrolka sygnalizująca niesprawność. Niestety, by naprawić motor, należy go rozebrać, co zależnie od warsztatu może kosztować nawet 4 - 6 tys. zł razem z częściami.

Jednostki V8 AMG stanowią rynkowy margines. Zapewniają świetne osiągi (0-100 km/h w czasie poniżej 5 sekund), rasowo brzmią i bez większego problemu potrafią spalić ponad 20 l paliwa na 100 km. Nie są jednak propozycją dla osób liczących każdego złotego wydanego na eksploatację auta.

W R171 montowano trzy rodzaje skrzyń biegów - 6 stopniowy manual oraz 5 i 7-stopniowy (7G-TRONIC) automat. Dwie pierwsze opcje są bezpieczne, trzecia bywa awaryjna. Najczęstsze usterki dotyczą modułu sterowania oraz konwertera.
Przed zakupem koniecznie trzeba sprawdzić stan przekładni kierowniczej - często łapie luzy, bywa też, że wycieka z niej płyn.

W polskich ogłoszeniach wystawionych jest aktualnie nieco ponad 50 egzemplarzy Mercedesa SLK R171. Najtańsze z nich kosztują ok. 30 tys. zł. To auta z początku produkcji, w większości przypadków pochodzące z importu, często po mniejszych i większych kolizjach. 45-50 tys. zł powinno wystarczyć na SLK z polskiego salonu, pochodzącego z lat 2007-2008 z przebiegiem poniżej 100 tys. km. Powyżej 60 tys. zł kosztują egzemplarze z silnikami V6 i V8, z końca produkcji. Szukając R171 dla siebie, warto pamiętać o tym, że popyt na te auta nie jest wielki, co może być dobrym argumentem do negocjacji ceny. Dobra informacja jest też taka, że często samochody te były kupowane jako kolejne w domu, stąd wiele z nich ma stosunkowo nieduże przebiegi.

Podsumowanie
SLK serii R171 to ciekawa propozycja na rynku używanych roadsterów. Dzięki sztywnemu dachowi, można nim jeździć przez cały rok, a relatywnie dużo egzemplarzy z pewnym pochodzeniem i niewielkim przebiegiem może oznaczać krótkie poszukiwania - pod warunkiem odrzucenia ofert samochodów powypadkowych. Wyczulonym należy być też na auta sprowadzone z USA.

autem można jeździć przez cały rok;
dobra jakość wykonania;
właściwości jezdne.

usterkowe silniki V6 M272.

Zobacz także: To musisz wiedzieć o akumulatorze