DS7 Crossback PureTech 225. Wady, zalety, wrażenia z jazdy, ceny

Jakub Mielniczak
DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja jest wyjątkowo silna. Jak wśród niej poradzi sobie nowy gracz? Sprawdzamy to w naszym teście.Fot. Jakub Mielniczak
DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja jest wyjątkowo silna. Jak wśród niej poradzi sobie nowy gracz? Sprawdzamy to w naszym teście.Fot. Jakub Mielniczak
DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja jest wyjątkowo silna. Jak wśród niej poradzi sobie nowy gracz? Sprawdzamy to w naszym teście.

Sięgnięcie do dziedzictwa koncernu Citroen i wyodrębnienie DS jako oddzielnej marki z jednej strony umożliwia walkę o bardziej zamożnego klienta, z drugiej zaś stawia przed producentem nowe wyzwania. By zachęcić potencjalnych kupujących, nie wystarczy zaproponowanie produktu równie dobrego jak konkurencja od lat będąca na rynku. Nowe auto musi się wyróżniać, a najlepiej przewyższać dotychczas znane rozwiązania. DS7, który wszedł do sprzedaży na początku 2018 roku jest zupełnie nową konstrukcją. Próżno szukać jego odpowiednika w gamach Peugeota i Citroena. Samochód ten pod względem gabarytów wpisuje się między Audi Q3 i Q5. Można powiedzieć, że DS7 wypełnia lukę między SUV-ami kompaktowymi, a tymi należącymi do klasy średniej. Do redakcyjnego testu otrzymaliśmy egzemplarz w najwyższej wersji wyposażenia Grand Chic i w najszlachetniejszej linii stylistycznej Opera. Auto napędza silnik benzynowy o pojemności 1,6 l i mocy 225 KM. Za przeniesienie napędu na przednie koła odpowiada automatyczna, 8-stopniowa skrzynia biegów.


DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja
DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja jest wyjątkowo silna. Jak wśród niej poradzi sobie nowy gracz? Sprawdzamy to w naszym teście.

Fot. Jakub Mielniczak

Nadwozie/wnętrze

Opcjonalny lakier Or Byzantin (dopłata 4000 zł) i 20-calowe obręcze (4800 zł), w które wyposażono testowe auto sprawiały, że spojrzenia przechodniów i innych kierowców często kierowały się w jego stronę. Dużo chromowanych dodatków, potężny grill z logo DS na środku i smaczki stylistyczne powodują, że DS7 może się podobać. Z całą pewnością wyróżnia się na tle nie zawsze finezyjnej niemieckiej konkurencji. Po dokładniejszym przyjrzeniu się przednim i tylnym lampom od razu zauważamy z jaką dbałością o szczegóły zostały wykonane - z przodu przy uruchamianiu i wyłączaniu silnika odbywa się prawdziwy spektakl - soczewki wykonują taniec, który idzie w parze z festiwalem światła na ścianie, jeżeli auto jest zaparkowane przodem do niej. W tylnych lampach mamy do czynienia ze świetlną, LED-ową siatką. Efekt podkreślają pływające kierunkowskazy z przodu i z tyłu oraz projektory wyświetlające logo DS na chodniku podczas wsiadania do auta. To robi wrażenie!

DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja
DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja jest wyjątkowo silna. Jak wśród niej poradzi sobie nowy gracz? Sprawdzamy to w naszym teście.

Fot. Jakub Mielniczak

Wrażenie to jest podtrzymane po zajęciu miejsca za kierownicą - nie da się zaprzeczyć, że wnętrze tego auta jest po prostu spektakularne. W rysunku kokpitu królują ostre linie, jest też duża różnorodność materiałów. Trzeba powiedzieć jasno - dobrych materiałów. Górna część kokpitu jest wykonana z miękkiego tworzywa. Niżej jest skórzany pas mający swoją kontynuację także na drzwiach. Doceniamy solidne, metalowe klamki wewnętrzne i estetyczne srebrne wstawki na tunelu środkowym. Twarde plastiki znajdziemy jedynie w dolnych partiach kabiny pasażerskiej. Plus za wyłożenie kieszeni drzwiowych miękkim materiałem, dzięki czemu pozostawione w nich klucze nie będą brzęczały. Dbałość o detale przejawia się m.in w podświetleniu schowków w podłokietniku i konsoli środkowej - ten pierwszy jest wręcz przepastny i bez problemu zmieści nawet dużą butelkę z napojem. Cieszy miejsce na smartfona za selektorem wybieraka automatycznej skrzyni biegów. Przed kierowcą roztacza się masywna tablica przyrządów z dwoma wyświetlaczami - na jednym, za kierownicą wyświetlają się wskaźniki, mapa nawigacji lub obraz z kamery wykrywającej postacie i zwierzęta po zmroku. Ma on możliwości zmiany trybu ustawień - zależnie od preferencji wskaźniki mogą mieć skromną, nieco ascetyczną formę lub być bardziej rozbudowane. 12-calowy, centralny wyświetlacz systemu inforozrywki grupuje sterowanie większością funkcji auta - klimatyzacją i ogrzewaniem, systemem audio, nawigacją i ustawieniami. Nie jest to najbardziej intuicyjny system dostępny na rynku, a sprawne poruszanie się po zakamarkach jego menu wymaga przyzwyczajenia i chwili obeznania, chociaż trzeba przyznać, że całość działa dość sprawnie i się nie zawiesza. Kompletnym nieporozumieniem jest za to jakość obrazu z kamery cofania - jest on nieostry i niewyraźny (ma kiepską rozdzielczość), nawet w słoneczny dzień, a po zmroku jest jeszcze gorzej. Dobrze działa za to parowanie ze smartfonem, można korzystać też z funkcjonalności Apple Car Play i Android Auto. W testowym aucie zamontowano opcjonalny system audio Focal Electra z 14 głośnikami i subwooferem - kosztuje 5000 zł i gra bardzo przyzwoicie umilając długie podróże w dobrze wyciszonym skądinąd wnętrzu DS7.

Miejsca w środku jest pod dostatkiem - zarówno z przodu, jak i z tyłu nawet wysokie (ok. 190 cm wzrostu) osoby nie powinny narzekać na niedobór przestrzeni - czy to na wysokości kolan, czy nad głową jest jej pod dostatkiem. W pierwszym rzędzie cieszą wyjątkowo wygodne, choć stosunkowo miękkie fotele z niezłym trzymaniem bocznym, regulacją długości siedziska i świetnie działającym masażem. Z tyłu pasażerowie również nie mają powodu do narzekania - oparcie kanapy ma elektryczną regulację kąta nachylenia, klimatyzacja ma oddzielną strefę dla tylnych foteli, a podłoga z tyłu jest zupełnie płaska. Bagażnik o pojemności 555 l ma regularne kształty, podwójną podłogę i tylko jeden, mały haczyk na torbę z zakupami. Masywna tylna klapa ma elektryczny napęd i można ją otwierać poruszając stopą pod tylnym zderzakiem.

Zobacz także: Kia Picanto w naszym teście


DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja
DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja jest wyjątkowo silna. Jak wśród niej poradzi sobie nowy gracz? Sprawdzamy to w naszym teście.

Fot. Jakub Mielniczak

Napęd

Pod maską redakcyjnego auta zamontowano najmocniejszą dostępną jednostkę benzynową o pojemności 1,6 l i mocy 225 KM. 300 Nm maksymalnego momentu obrotowego kierowca ma do dyspozycji już przy 1900 obr/min. Wszystko to pozwala na przyspieszenie do „setki” w 8,3 s i na osiągnięcie prędkości maksymalnej wynoszącej 225 km/h. Tyle teorii i suchych danych - dla użytkownika ważne jest jak napęd zachowuje się w praktyce. Na pewno nie można powiedzieć o tym samochodzie, że jest wolny. Dzięki dobrej izolacji od świata zewnętrznego, gwałtowne przyspieszanie odbywa się w spokoju. Skrzynia biegów przy tym płynnie zmienia przełożenia, nie gubi się też przy redukcjach i kick-downach.

Niestety, jedyną możliwą opcją napędu jest ten na przednie koła (4x4 będzie dostępny w hybrydowej odmianie E-Tense o mocy 300 KM). Z tego powodu auto miewa problemy z trakcją, nawet na suchym asfalcie. Sytuacji nie poprawia niewielki i dość lekki silnik w sposób niewystarczający dociążający przednią oś. Do dystyngowanego charakteru DS7 nie pasuje też dźwięk silnika - OK, jest nieźle wytłumiony, ale jego brzmienie na wysokich obrotach nie jest przyjemne. Po przełączeniu auta w tryb sportowy, do uszu podróżujących DS7 dochodzi pseudo-rasowy odgłos pochodzący z pokładowego systemu audio. Dobrze, że w testowanej wersji ozdobne końcówki wydechu w zderzaku nie były „lipne” i wewnątrz nich faktycznie znajdowały się rury wydechowe. W przypadku diesla, użytkownikowi muszą wystarczyć zaślepki, sam zaś wydech jest ukryty pod tylnym zderzakiem. Jak wypada spalanie? Podczas jazdy po ulicach Warszawy w godzinach szczytu, wskazania komputera zbliżały się do 12 l/100 km. Podczas spokojnej jazdy pozamiejskiej można zejść w okolice 7 l/100 km. Prędkość autostradowa 140 km/h powoduje spalanie ok 9,5 l/100 km. Średnie spalanie oscylujące wokół 8,5 l jest realne i akceptowalne w aucie o niemałych gabarytach. Podawane przez producenta średnie 5,8 l/100 km warto pominąć milczeniem.


DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja
DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja jest wyjątkowo silna. Jak wśród niej poradzi sobie nowy gracz? Sprawdzamy to w naszym teście.

Fot. Jakub Mielniczak

Podwozie

Po rezygnacji Citroena z klasycznego zawieszenia hydropneumatycznego, w DS zastosowano Active Scan Suspension. Ten zaawansowany technicznie układ składa się z kamery umieszczonej pod lusterkiem, czterech czujników przechyłu nadwozia oraz sensorów przyspieszenia. Celem działania tego systemu jest indywidualne przygotowanie każdego z czterech amortyzatorów do odpowiedniego pokonania zbliżających się nierówności realizowane poprzez skanowanie drogi przed samochodem. Konstruktorzy osiągnęli przy tym zaskakująco wysoki poziom komfortu resorowania. DS7 wręcz płynie po drodze izolując pasażerów od jej niedoskonałości. Trzeba powiedzieć, że jest to auto stworzone do spokojnej jazdy, a jakiekolwiek próby dynamicznego pokonywania zakrętów powodują, że auto przechla się, a nierówności napotkane na zakręcie powodują dość znaczną zmianę toru jazdy. Przestawienie auta w tryb sportowy zauważalnie utwardza podwozie, co zmniejsza komfort, a nie sprawia, że DS7 nagle staje się autem sportowym. Najlepiej po prostu zaakceptować jego charakter i cieszyć się ze spokojnej jazdy w wyjątkowo komfortowych warunkach.


DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja
DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja jest wyjątkowo silna. Jak wśród niej poradzi sobie nowy gracz? Sprawdzamy to w naszym teście.

Fot. Jakub Mielniczak

Bezpieczeństwo

Testowy samochód miał na pokładzie kompletne wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa. Poza jego oczywistymi elementami jak system monitorowania martwego pola, czy układ rozpoznawania znaków drogowych, warto zwrócić uwagę na ciekawy system Night Vision rozpoznający pieszych i zwierzęta w czasie jazdy po zmroku. Kamera na podczerwień umieszczona w przednim zderzaku przekazuje obraz do wyświetlacza przed oczami kierowcy zaznaczając na nim wszystkie „żywe” obiekty. Układ działa znakomicie i dobrze uzupełnia skuteczne lampy przednie wykonane w technologii LED. Dla porządku wspominamy o systemie monitorowania zmęczenia kierowcy, asystencie pasa ruchu, który „odbija” kierownicą w momencie najechania na linie oddzielające pasy na jezdni, które zainstalowano w testowym aucie. Oczywistym jest też fakt, że auto otrzymało notę 5 gwiazdek w teście Euro NCAP.


DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja
DS7 Crossback to obecnie najwyższa forma francuskiego ataku na segment premium. SUV ten staje do walki m.in. z produktami Audi, BMW i Mercedesa. Konkurencja jest wyjątkowo silna. Jak wśród niej poradzi sobie nowy gracz? Sprawdzamy to w naszym teście.

Fot. Jakub Mielniczak

Ceny

Najtańszy DS7 dostępny na rynku kosztuje 124 900 zł. Tyle trzeba przygotować, by wyjechać z salonu autem wyposażonym w 1,2-litrowy silnik o mocy 130 KM. Jeżeli ktoś uważa, że trzy cylindry w dużym SUV-ie to za mało, musi głębiej sięgnąć do kieszeni. Najtańszym czterocylindrowcem jest 1,5-litrowy diesel za 139 900 zł. Ceny za DS7 z napędem takim, jak w testowym egzemplarzu, wymagają przygotowania przynajmniej 198 900 zł, a jeżeli komuś spodoba się konfiguracja auta z naszych zdjęć, może ją mieć za jedyne 246 000 zł. Konkurencyjne BMW X3 xDrive20i startuje z poziomu 191 200 zł - co prawda ma napęd na 4 koła, ale jego wyposażenie jest uboższe. Mercedes GLC 250 4 Matic kosztuje przynajmniej 184 800 zł.

Podsumowanie

DS wyróżnia się spośród konkurencji proponując auto inne niż wszystkie. Z jednej strony oferuje ono ciekawy design, doskonałą jakość wykonania i znakomity komfort podróży. Z drugiej, nie daje możliwości dokupienia napędu na 4 koła, a jego prowadzenie przypadnie do gustu jedynie osobom jeżdżącym spokojnie. Jeżeli lubisz jeździć dynamicznie i oczekujesz precyzyjnego, sportowego prowadzenia, nie będziesz zadowolony z tego samochodu. Docenisz go, jeżeli w codziennym życiu pełnym pośpiechu umiesz znaleźć chwilę na odpoczynek i relaks w czasie jazdy samochodem. DS7 będzie do tego relaksu dobrym kompanem i w tym względzie z pewnością cię nie zawiedzie.

Za dwa tygodnie zaprezentujemy test DS 7 w wersji z silnikiem wysokoprężnym.

PLUSY:
- bardzo dobra jakość wykonania;
- bogate wyposażenie;
- wysoki komfort jazdy.

MINUSY
- zawiła obsługa multimediów;
- fatalna jakość obrazu z kamery cofania;
- dźwięk silnika na wysokich obrotach.

DS7 Crossback i wybrani konkurenci:

 DS7 PureTech 225 8-EAT

BMW X3 xdrive20i

Volkswagen Tiguan Allspace 2.0 TSI 4x4 DSG

Pojemność skokowa i rodzaj silnika

1598 cm3, R4, benzynowy turbo

1997 cm3, R4, benzynowy turbo

1984 cm3, R4, benzynowy turbo

Moc

225 KM przy 5800 obr./min

184 KM przy 5000 obr/min

180 KM przy 3500 obr/min

Moment obrotowy

300 Nm przy 1900 obr./min

270 Nm przy 1250-4500 obr/min

320 Nm przy 1500-3940 obr/min

Skrzynia biegów i napęd

8-biegowa automatyczna, napęd przedni

8-biegowa automatyczna, napęd 4x4

7-biegowa automatyczna, napęd 4x4

Liczba miejsc

5

5

5/7

Rozstaw kół: przód/tył (mm)

1621\1598

101/102

1475\1564

Rozstaw osi (mm)

2738

2810

2790

Pojemność bagażnika (l)

555

550

760 l (wersja 5-osobowa)

Pojemność zbiornika paliwa (l)

55

67

58

Długość/szerokość/wysokość (mm)

4573/1906/1620

4708/1881/1678

4701/1839/1674

Typ nadwozia/liczba drzwi

SUV / 5

SUV / 5

SUV/ 5

Prędkość maksymalna

225 km/h

210 km/h

208 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

8,3

8,2

8,2

Średnie zużycie paliwa

5,8 l/100 km (producent)

6,9 l/100 km (producent)

7,5 l/100 km (producent)

Emisja CO2 (g/km)

134

161

96170

Masa własna (kg)

1510

1810

1645

Cena

od 198900 zł

od 191200 zł

od 151190 zł

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty