DS 4. Jak wypadł w naszym teście? Wady i zalety

Kamil Rogala
Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem, francuska propozycja wyda się bezsensowna, irytująca i dziwna. Ale taki jest DS i chwała mu za to! Dzięki takim autom jak DS 4, motoryzacja nadal jest ciekawa, choć nie zawsze musimy, chcemy lub potrafimy ją zrozumieć.
Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem, francuska propozycja wyda się bezsensowna, irytująca i dziwna. Ale taki jest DS i chwała mu za to! Dzięki takim autom jak DS 4, motoryzacja nadal jest ciekawa, choć nie zawsze musimy, chcemy lub potrafimy ją zrozumieć. Kamil Rogala
Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem, francuska propozycja wyda się bezsensowna, irytująca i dziwna. Ale taki jest DS i chwała mu za to! Dzięki takim autom jak DS 4, motoryzacja nadal jest ciekawa, choć nie zawsze musimy, chcemy lub potrafimy ją zrozumieć.

Gdy jakiś czas temu jeździłem DS 4 na pierwszych jazdach podczas europejskiej premiery, nie zdążyłem go dobrze poznać i docenić. Niektóre rozwiązania wydały mi się ciekawe, ale niezbyt udane. Teraz mogłem zapoznać się z tym autem bez pośpiechu, na spokojnie i… nadal uważam, że w wielu miejscach zmarnowano potencjał, ale czy to oznacza, że to nieudany model? Nic z tych rzeczy!

DS 4. Nadwozie i wnętrze

Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem,
Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem, francuska propozycja wyda się bezsensowna, irytująca i dziwna. Ale taki jest DS i chwała mu za to! Dzięki takim autom jak DS 4, motoryzacja nadal jest ciekawa, choć nie zawsze musimy, chcemy lub potrafimy ją zrozumieć.
Kamil Rogala

Mało jest na rynku producentów, którzy nie obawiają się eksperymentów. Czy to źle? Wbrew pozorom – nie! Dzięki temu, takie auta jak DS 4 mogą się wyróżnić choć ich problem polega na tym, że niewielu kierowców to doceni. Francuska propozycja w segmencie C jest naprawdę interesująca, choć pod wieloma względami, będzie miała problemy z rynkowym sukcesem. Cóż, taka jest cena indywidualności.

W tym segmencie większość aut jest ładna, estetyczna, ale nieco nieśmiała i zbyt zachowawcza. Ale nie DS 4, który prezentuje się fenomenalnie i w tym dość specyficznym segmencie C premium, wygląda naprawdę świetnie. Czy można go postawić obok Mercedesa Klasy A, Audi A3 czy BMW serii 1? Owszem, ale w tym przypadku, to „Francuz” będzie się wyróżniał i brylował.

Projektanci DS-a starali się w każdym możliwym miejscu zastosować piękne rozwiązanie stylistyczne, ale trzymali się z daleka od kiczu i nawet na milimetr nie przekroczyli granicy dobrego smaku. Tu nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z autem z segmentu premium, co widać choćby po kloszach tylnych lamp.

Przepiękny wzór wycięty laserowo wygląda fenomenalnie nawet w dzień. Oczywiście po zmroku całość przemienia się niemal w dzieło sztuki użytkowej. Z przodu również jest imponująco, sygnatura świetlna jest nie do pomylenia z innym modelem lub marką, ale to tył robi największe wrażenie. Pięknie prezentują się także 20-calowe felgi. Jeszcze do niedawna w aucie kompaktowym – nie do pomyślenia! Linia boczna również jest świetna, odrobinę przypomina coupe, wspomniane duże felgi szczelnie wypełniają nadkola i dodają sylwetce jeszcze więcej muskularności. Do tego te wszystkie przetłoczenia i śmiałe linie – łagodne, ostre, zdecydowane. Świetna mieszanka.

Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem,
Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem, francuska propozycja wyda się bezsensowna, irytująca i dziwna. Ale taki jest DS i chwała mu za to! Dzięki takim autom jak DS 4, motoryzacja nadal jest ciekawa, choć nie zawsze musimy, chcemy lub potrafimy ją zrozumieć.
Kamil Rogala

Wnętrze? Pięknie, ale trzeba przyznać, że w wielu miejscach można odnieść wrażenie, że forma przerosła treść. Piękny panel do sterowania szybami po stronie kierowcy nie jest do końca wygodny. Jest umieszczony dość wysoko i to pewnie kwestia przyzwyczajenia, ale nawet po kilku dniach wciąż odruchowo szukałem przełączników w okolicy podłokietnika. Klamka z kolei usytuowana jest dość nisko, uchwyt zaś nieco wyżej – trochę pomieszane, ale pod względem formy nienaganne. Sterowanie centralnymi nawiewami również jest odrobinę dziwne. No i nie mogę nie wspomnieć o roletce okna dachowego. Jest manualna, a samo okno – nieco zbyt małe. Ja rozumiem, priorytetem była przestrzeń, bowiem automatyczny mechanizm zajmuje sporo miejsca. Mimo to ten element na pewno nie imponuje i moim zdaniem nie warto go zaznaczać w konfiguratorze.

Początkowo byłem zachwycony dotykowym panelem na konsoli środkowej, ale… skorzystałem z niego kilka razy. Przykro to stwierdzić, ale jest bezsensowny, bowiem służy głównie do wyboru podstawowych funkcji w menu. Wygląda ładnie i jeśli pełniłby rolę typowego touchpada, za pomocą którego moglibyśmy swobodnie poruszać się po menu, byłoby świetnie. Być może przy okazji aktualizacji systemu lub liftingu doczekamy się rozszerzenia funkcjonalności, ale na chwilę obecną to małe rozczarowanie. Bagażnik ma pojemność 430 litrów, a po złożeniu oparć kanapy – 1240 litrów. Niestety po złożeniu oparć pojawia się bardzo duży próg. Ale przyjmijmy, że nie jest to funkcjonalna Octavia, tylko piękny DS 4, w którym liczy się wygląd, a nie walory praktyczne.

Poza tym, pod względem formy i jakości materiałów, DS 4 to w tym segmencie klasa sama w sobie. Przyznam, że dawno nie czułem się tak dobrze w aucie tych gabarytów. Fantastyczne fotele, bardzo przyjemne w dotyku materiały, subtelne oświetlenie kabiny, sporo przestrzeni i poczucie otulenia przez wnętrze. Na pierwszy rzut oka stylistyka wnętrza przypomina nieco modele Lexusa i nie boję się stwierdzić, że pod każdym względem w niczym mu nie ustępuje.

DS 4. Silnik i wrażenia z jazdy

Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem,
Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem, francuska propozycja wyda się bezsensowna, irytująca i dziwna. Ale taki jest DS i chwała mu za to! Dzięki takim autom jak DS 4, motoryzacja nadal jest ciekawa, choć nie zawsze musimy, chcemy lub potrafimy ją zrozumieć.
Kamil Rogala

Pod maską testowego egzemplarza pracował 225-konny układ hybrydowy bazujący na silniku 1.6 PureTech. Moc silnika benzynowego to 180 KM (250 Nm), natomiast jednostka elektryczna dostarcza 110 KM (320 Nm). Wszystko zostało sprzężone z 8-biegową skrzynią automatyczną. Napęd trafiał oczywiście na przednie koła. Swoją drogą szkoda, że w żadnej konfiguracji DS 4 nie może występować z napędem na obie osie. Szkoda – u niemieckiej konkurencji to żadna fanaberia. Jeśli chodzi o pojemność baterii trakcyjnej, jest to 12,4 kWh netto, co zdaniem producenta pozwala na przejechanie 55 kilometrów. Testowany zespół napędowy zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 7,7 sekundy i prędkość maksymalną 233 km/h. Jak ten francuski kompakt spisuje się w trasie?

Jest komfortowo, dość cicho i niezwykle łagodnie. Być może 225 KM w hybrydowym wydaniu brzmi obiecująco, ale na sportowe doznania nie ma co liczyć. Nie tylko przez spokojne usposobienie układu napędowego, ale przede wszystkim bardzo komfortowe zestrojenie zawieszenia. Kompletnie nie czuć tej w sumie dość imponującej mocy. Dla porównania, Mercedes Klasy A w wersji 200, czyli z silnikiem 1.3 o mocy 163 KM, z napędem na przednią oś i 7-biegową skrzynią automatyczną, od 0 do 100 km/h przyspiesza w 8 sekund. Różnica 0,3 sekundy przy różnicy 62 KM? Porównywalny pod względem mocy wariant 250 z silnikiem 2.0 224 KM, również z 7-biegowym automatem i napędem na przód przyspiesza do setki w 6,2 sekundy. To różnica 1,5 sekundy przy praktycznie takiej samej mocy, gabarytach i masie. Ale czy w DS 4 liczy się sportowa dynamika?

Nie, tu liczy się komfort i przejmujący wręcz spokój. DS 4 to szybkie auto, bez wątpienia, ale ta szybkość jest bardzo dostojna i elegancka. Auto jest nieźle wyciszone, choć słabej jakości nawierzchnia np. mocno szorstki asfalt, potrafi odrobinę dokuczliwie rezonować we wnętrzu. Oczywiście najważniejszy jest komfort resorowania, a ten jest na bardzo wysokim poziomie, choć 20-calowe felgi dają się we znaki na nierównościach. Prowadzenie jest pewne, ale w zakrętach ponownie odzywa się raczej potulny charakter auta.

Jeśli chodzi o spalanie, to jest bardzo zróżnicowane i mocno uzależnione od stylu jazdy kierowcy. DS 4 potrafi być oszczędny, ale gdy kierowca ma cięższą nogę, spali tyle, co hot hatch. Podczas testu, po rozładowaniu baterii, spalanie w mieście oscylowało w okolicach 8 litrów. W trasie, przy prędkości 100-120 km/h nie przekraczało 8 litrów, a gdy ruch był spokojny, udało się zejść w okolice 7 l/100km. Jeśli chodzi o zasięg, na pełnej baterii udało mi się przejechać 35 kilometrów, ale połowę z tego dystansu pokonałem za miastem na drogach z ograniczeniem prędkości do 70 i 90 km/h. Moim zdaniem – niezły wynik.

DS 4. Ceny i wyposażenie

Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem,
Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem, francuska propozycja wyda się bezsensowna, irytująca i dziwna. Ale taki jest DS i chwała mu za to! Dzięki takim autom jak DS 4, motoryzacja nadal jest ciekawa, choć nie zawsze musimy, chcemy lub potrafimy ją zrozumieć.
Kamil Rogala

Nie jest tanio, ale nie jest to również tajemnica. Tajemnicą nie jest również fakt, że DS 4 konkuruje z niemiecką śmietanką z klasy premium i muszę przyznać, że robi to naprawdę z gracją i bez kompleksów. Jakościowo nie odstaje od konkurencji, a biorąc pod uwagę problemy jakościowe niektórych producentów, DS ma spore szanse na zjednanie sobie wybrednych klientów.

Tak czy inaczej, cennik DS 4 startuje od 119 900 złotych za odmianę bazową Bastille z silnikiem 1.2 PureTech o mocy 130 KM i automatyczną 8-biegową przekładnią. Na szczycie oferty jest odmiana La Premiere z hybrydowym napędem 1.6 E-Tense o mocy 225 KM w cenie 229 900 złotych. Ja do testów dostałem wersję Rivoli (203 900 złotych) z kilkoma dodatkami. A co jeszcze można dokupić w tej wersji?

  • Opcjonalną skórzaną tapicerkę – 13 000 lub 17 000 złotych
  • Opcjonalny lakier – 3000 lub 4000 złotych
  • Czarny dach – 1700 złotych
  • 20-calowe felgi – 4000 złotych
  • DS Night Vision – 8800 złotych
  • System wspomagania parkowania z kamerami 360 stopni – 3300 złotych
  • Audio HiFi Focal – 4500 złotych
  • Elektrycznie otwierany dach z roletą ręczną – 4500 złotych

Jest jeszcze kilka dodatków, a cena końcowa bez problemów może przekroczyć 240 000 złotych.

DS 4. Podsumowanie

Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem,
Takie auta jak DS 4 trudno zrozumieć. Jeśli ktoś oczekuje od samochodu nienagannej ergonomii, funkcjonalności i prostoty, a stylistyka nie jest priorytetem, francuska propozycja wyda się bezsensowna, irytująca i dziwna. Ale taki jest DS i chwała mu za to! Dzięki takim autom jak DS 4, motoryzacja nadal jest ciekawa, choć nie zawsze musimy, chcemy lub potrafimy ją zrozumieć.
Kamil Rogala

Wiem, że niektórzy po dłuższej przygodzie z DS 4 byli nieco zmęczenie i sfrustrowani i ja to rozumiem. Nie każdy lubi awangardową stylistykę i nietypowe rozwiązania ergonomiczne. W moim przypadku, pomijając nieco bezsensowny panel dotykowy na konsoli środkowej, który ma spory, ale niewykorzystany potencjał, nie znalazłem rażących wad, przez które oceniłbym to auto negatywnie.

Wręcz przeciwnie – bardzo mi się spodobało! Wiem, że jest drogie i mocno specyficzne, ale taka oryginalność na rynku motoryzacyjnym jest bardzo potrzebna!

 

DS 4 – zalety:

  • przepiękna stylistyka;
  • świetna jakość wykończenia wnętrza;
  • bardzo dobre materiały;
  • bogate wyposażenie;
  • rewelacyjny komfort podróży;
  • nieźle działający napęd hybrydowy.

DS 4 – wady:

  • wpadki ergonomiczne np. manualna roletka okna dachowego, niepraktyczny panel dotykowy itp.;
  • napęd mógłby być nieco bardziej oszczędny.

Porównanie Opel Grandland 1.6 Hybrid 224 KM (AT8) do wybranych konkurentów:

 

DS 4 1.6 E-Tense 225 KM (AT8)

Mercedes-Benz Klasa A 250e 218 KM (AT8)

Audi A3 Sportback 1.4 TFSIe 245 KM (AT6)

Cena (zł, brutto)

od 178 900

od 163 200

od 179 400

Typ nadwozia/liczba drzwi

hatchback/5

hatchback/5

hatchback/5

Długość/szerokość (mm)

4400/1830

4419/1796

4343/1816

Rozstaw kół przód/tył (mm)

1600/1605

1567/1547

1554/1524

Rozstaw osi (mm)

2675

2729

2636

Pojemność bagażnika (l)

390/1240

310/1125

280/1100

Liczba miejsc

5

5

5

Masa własna (kg)

1653

1605

1585

Pojemność zbiornika paliwa (l)

40

35

40

Układ napędowy

spalinowy (PHEV)

spalinowy (PHEV)

spalinowy (PHEV)

Rodzaj paliwa

benzyna bezołowiowa

benzyna bezołowiowa

benzyna bezołowiowa

Pojemność (cm3)

1598

1332

1395

Liczba cylindrów

4

4

4

Napędzana oś

przednia

przednia

przednia

Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń

automatyczna, 8-biegowa

automatyczna, 8-biegowa

automatyczna, 6-biegowa

Osiągi

 

 

 

Moc (KM)

225

218

245

Moment obrotowy (Nm)

320 (silnik elektryczny)

330 (silnik elektryczny)

330 (silnik elektryczny)

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

7,7

6,6

6,8

Prędkość maksymalna (km/h)

233

235

232

Średnie spalanie (l/100 km) - dane fabryczne

1,3 (WLTP)

1,4 (WLTP)

1,1 (WLTP)

Emisja CO2 (g/km)

29 (WLTP)

33 (WLTP)

26 (WLTP)

Zobacz także: Tak prezentuje się Dacia Jogger

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty