Czy ekologia jest wrogiem motoryzacji?

(ip)
Obecnie powszechnym trendem jest presja na wprowadzanie ekologicznych rozwiązań. Przoduje w tym Unia Europejska, a decyzje podejmowane na najwyższym szczeblu są odczuwalne również przez nas. Widać to szczególnie w motoryzacji.
Fot. BMW
Fot. BMW

Gorącym tematem stały się europejskie standardy emisji spalin, regulujące poziom tlenków azotu, węglowodorów i cząstek stałych "produkowanych" przez nasze samochody. Od tego roku obowiązuje norma Euro V. Jest bardzo rygorystyczna, jednak nie dotyczy aut, które już jeżdżą po europejskich drogach - restrykcyjne wymagania muszą spełnić wszystkie nowe pojazdy sprzedawane na terenie Unii Europejskiej. Natomiast jej wprowadzenie mogło zachwiać równowagą na rynku między samochodami nowymi i używanymi.

**CZYTAJ TAKŻE

Kryzys i ekologiaChcemy więcej aut elektrycznych

**

Przeciwnicy wprowadzenia normy Euro V wskazywali na ograniczenia, jakie stawia technologiom produkcji silników powodując z jednej strony obniżenie osiągów technicznych, a z drugiej zwiększenie ceny bardziej ekologicznych pojazdów. Te kwestie nie dotyczą jednak samochodów z segmentu premium - jak mówi pan Michał Podkowa z firmy Inchcape Motor Polska, dealera marek BMW i MINI w Polsce: "Samochody BMW już od kilku lat spełniają normę Euro 5. Rozwiązania z zakresu Efficient Dynamics przyczyniają się do ciągłego zwiększania dynamiki przy ekologicznym podejściu do środowiska i oszczędności paliwa.

Jest to możliwe, gdyż BMW, aby sprostać nowym normom, inwestuje w technologię i przeprowadza zmianę zespołu konstrukcyjnego od zera. Na takie rozwiązanie nie stać firm z niższego segmentu rynku, więc jest możliwe, że tam zmiana w osiągach samochodów jest zauważalna". W ciągu ostatnich lat branża motoryzacyjna wydała wielkie sumy, by produkować pojazdy bardziej przyjazne środowisku i sprostać wyśrubowanym normom.

Jak podaje Polski Związek Przemysłu Motorowego, emisję tlenków azotu oraz cząstek stałych w spalinach w ciągu ostatnich 25 lat udało się obniżyć aż o 90 proc!

Kwestia polityki ekologicznej nie kończy się jednak na produkcji nowych aut. Niektóre zachodnie miasta wprowadzają ograniczenia w poruszaniu się po centrach dla samochodów nie spełniających norm. Na przykład w Berlinie stworzono "Umweltzone" ("strefa środowiska"), do której mogą wjeżdżać tylko auta z odpowiednią, zieloną nalepką, poświadczającą spełnianie normy.

Fot. BMW
Fot. BMW

Naklejkę można dostać w stacji kontroli pojazdów po okazaniu dowodu rejestracyjnego. Za wjazd do centrum nieekologicznym pojazdem grożą wysokie mandaty. Obecnie do wprowadzenia "Stref środowiskowych" przygotowuje się około czterdzieści niemieckich miast. Nowe regulacje szczególnie dotkną właścicieli aut z silnikiem wysokoprężnym (czyli popularnym w Polsce Dieslem). Napęd ten jest bardziej ekonomiczny, jednak mniej przyjazny dla środowiska, zwłaszcza w starszych modelach.

W kwestii ekologii w motoryzacji kierowcy są podzieleni. Część osób jest przeciwna i zwraca uwagę na koszty, jakie ponoszą użytkownicy samochodów, a wielu z nich mówi wręcz o zmniejszonej przyjemności z jazdy. Nie ulega jednak wątpliwości fakt, że działania proekologiczne są skuteczne. Samochód wyprodukowany obecnie emituje tyle spalin, co dwadzieścia razem wziętych przeciętnych aut z lat siedemdziesiątych.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty